Różanka w Sudetach, cz. 2
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu, witam niedzielnie!
Nic odkrywczego nie napiszę - Twoje róże są przepiękne, a debiutantki świetnie sobie radzą.
Dziś jednak zachwyciły mnie Twoje bukietowe hortensje... jakie masz odmiany?
Pozdrawiam Cię serdecznie,
A
Nic odkrywczego nie napiszę - Twoje róże są przepiękne, a debiutantki świetnie sobie radzą.
Dziś jednak zachwyciły mnie Twoje bukietowe hortensje... jakie masz odmiany?
Pozdrawiam Cię serdecznie,
A
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Moje Munstead Wood też są z F. Wiosną myślałam, że nic z nich nie będzie. Nawet miałam zamiar reklamować, ale jakoś się powzięły. Ale mają około 40 cm. Kwitną jednak ładnie (teraz powtarzają) i cudnie pachną. A ten kolor
Zobaczymy jakie będą w kolejnym sezonie. Mam też nadzieję, że wzmocnią pędy, by nie przewieszać kwiatów...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Lea ma kwiaty podobne do mojej Claire Marshall kolorem i układem płatków .masz piękne widoczki ze swojego domu .Hortensje piękne a czy mam miejsce na Anabelkę zobaczymy jesienią jak porobię roszady .U mnie też bez deszczu i dziennie trzeba podlewać
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Ja mam Munstead Wood i na razie jestem nią rozczarowana. Rzadko kiedy ma kolor taki jak w katalogu, zwykle kwitnie na ciemnoróżowo - buraczkowy. Obok rośnie Tradescant, idealna forma kwiatu w każdej fazie kwitnienia, obficie kwitnie, lepiej się krzewi, bardzo silnie pachnie. Piękny, zawsze "właściwy" kolor. Róża o niebo lepsza od MW, przynajmniej u mnie.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Aguniu, też witam niedzielnie.
Lamelight, Vanilę Fraise - 2szt., Grandiflorę - 2szt., Annabellę, Tardivę, Pink Diamond, Kyushiu.
Jadziu, Ciebie też witam niedzielnie.
Ciekawa jestem jakie tam planujesz zmiany ogrodowe jesienią, mam nadzieję, że róż więcej nie będziesz likwidować.
A to mój dzisiejszy Charles z niedzielnymi pozdrowieniami dla miłych gości

Chciałabym mieć ich znacznie więcej, mam ogromną ochotę na Phantoma i Sundae Fraise, może kiedyś trafię a tak mamaguniada pisze:Dziś jednak zachwyciły mnie Twoje bukietowe hortensje... jakie masz odmiany?
Lamelight, Vanilę Fraise - 2szt., Grandiflorę - 2szt., Annabellę, Tardivę, Pink Diamond, Kyushiu.
Jadziu, Ciebie też witam niedzielnie.
Jadziu, tak już tu zapuściłam korzenie, że gdziekolwiek pojadę to męczą mnie te miasta, metropolie i inne "piękne" miejsca, dopiero tu naprawdę odpoczywam, tu mam potrzebną perspektywę, spokój i głębokie poczucie, że jestem u siebie.JAKUCH pisze:masz piękne widoczki ze swojego domu
Ciekawa jestem jakie tam planujesz zmiany ogrodowe jesienią, mam nadzieję, że róż więcej nie będziesz likwidować.
A to mój dzisiejszy Charles z niedzielnymi pozdrowieniami dla miłych gości

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu, mam Phantoma o którym marzysz... bardzo polecam - tworzy piękny, zwarty i gęsty krzew o cudnych kwiatostanach.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Aguniu, te dwie hortensje jak spotkam to kupię, niestety tu w tych stronach nie ma blisko szkółek, czasami coś rzucą do C. lub O. trzeba mieć dużo szczęścia aby trafić na to co chce się kupić, przez internet raczej nie będę kupować.
Dzisiaj znacznie się ochłodziło po deszczu, rośliny nareszcie napojone, nie wiem czy wystarczająco ale i to dobre.
Róże w dużej części w piegach ale już nie zamierzam niczym kropić, mam jeszcze herbatkę pokrzywową to rozcieńczę i podleję.
Robię teraz plany co gdzie przesadzić jesienią, zanosi się na kilka murowanych przeprowadzek. Zastanawiam się co zrobić z Kir Royal, ta róża osiągnęła w tym roku ogromne rozmiary, zagłuszyła swoje różane sąsiadki na dodatek została zdominowana przez dzikie odrosty, które można było wcześniej odróżnić po kwiatach, teraz są tylko pędy i liście nie do odróżnienia.
Dzisiaj kilka angielek u schyłku lata



Dzisiaj znacznie się ochłodziło po deszczu, rośliny nareszcie napojone, nie wiem czy wystarczająco ale i to dobre.
Róże w dużej części w piegach ale już nie zamierzam niczym kropić, mam jeszcze herbatkę pokrzywową to rozcieńczę i podleję.
Robię teraz plany co gdzie przesadzić jesienią, zanosi się na kilka murowanych przeprowadzek. Zastanawiam się co zrobić z Kir Royal, ta róża osiągnęła w tym roku ogromne rozmiary, zagłuszyła swoje różane sąsiadki na dodatek została zdominowana przez dzikie odrosty, które można było wcześniej odróżnić po kwiatach, teraz są tylko pędy i liście nie do odróżnienia.
Dzisiaj kilka angielek u schyłku lata



- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Wow, to Kir Royal sobie poczyna, nie wiedziałam, że ona taka wigorna. Tylko po
Co teraz z tym zrobisz? Też mam taki przypadek.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Maju
Kir Royal to róża pnąca, ma piękne, duże różowe kwiaty, charakterystycznie dodatkowo prążkowane płatki.

Cieszyłam się, że tak ładnie przybywa, do czasu aż zakwitła, wtedy okazało się, że część kwiatów ma właściwych a część dzikich.
Pomyślałam, że zaczekam do końca września, kiedy zakończy się wegetacja, zetnę wszystkie pędy do wysokości jakieś pół metra i wykopię z korzeniami, to co wybiło z podkładki będzie do usunięcia przy korzeniu. Będzie też okazja do przesadzenia w inne miejsce, bo już wiem, że jest dużą różą i potrzebuje więcej obszaru niż jej tu zostawiłam.
Maju, u nas już są bardzo zimne noce, wprawdzie róże dość ładnie budują nowe odrosty po ściętych kwiatach ale nie wiem czy będzie pogoda na nowe kwiaty.
Kir Royal to róża pnąca, ma piękne, duże różowe kwiaty, charakterystycznie dodatkowo prążkowane płatki.

Cieszyłam się, że tak ładnie przybywa, do czasu aż zakwitła, wtedy okazało się, że część kwiatów ma właściwych a część dzikich.
Pomyślałam, że zaczekam do końca września, kiedy zakończy się wegetacja, zetnę wszystkie pędy do wysokości jakieś pół metra i wykopię z korzeniami, to co wybiło z podkładki będzie do usunięcia przy korzeniu. Będzie też okazja do przesadzenia w inne miejsce, bo już wiem, że jest dużą różą i potrzebuje więcej obszaru niż jej tu zostawiłam.
Maju, u nas już są bardzo zimne noce, wprawdzie róże dość ładnie budują nowe odrosty po ściętych kwiatach ale nie wiem czy będzie pogoda na nowe kwiaty.
-
ewazawady
- 500p

- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu bardzo ładna ta Kir Royal, taki subtelny kolor. Ciekawe na jakiej podkładce jest szczepiona, że nie mogłaś rozpoznać dziczek. Teraz będziesz miała niezłą robótkę ale skoro i tak chciałaś ją przesadzić to rzeczywiście po wykopaniu będzie Ci łatwiej dokładnie oderwać dziki. Choć pewnie się naszarpiesz jeśli są mocne. Może nożem?
Zaraziłam się u Ciebie Ghitą i niedawno udało mi się kupić 3 szt. w doniczkach. Do jakiej wysokości i szerokości ona dorasta u Ciebie? Chcę je posadzić w trójkącie a obok albo po bokach może 2 Alexandry R.? Co o tym myślisz ?
Ile miejsca zajmuje Alexandra i jaki ma pokrój ? Tyle pytań ale widziałam i wąchałam Alexandrę w sklepie i od tej pory nie daje mi spokoju.

Zaraziłam się u Ciebie Ghitą i niedawno udało mi się kupić 3 szt. w doniczkach. Do jakiej wysokości i szerokości ona dorasta u Ciebie? Chcę je posadzić w trójkącie a obok albo po bokach może 2 Alexandry R.? Co o tym myślisz ?
Ile miejsca zajmuje Alexandra i jaki ma pokrój ? Tyle pytań ale widziałam i wąchałam Alexandrę w sklepie i od tej pory nie daje mi spokoju.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Nie moge się napatrzeć na Winchester Catedral. Choć schyłek lata, tak wygląda uroczo! Od 2 lat na liscie, ale bez ostatecznej decyzji. Charles powala. Ma piękny ksztalt kwiatu.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Ewuniu
Co do Ghity, u mnie ma jakieś 1,40m wysokości i z 1,20m szerokości, jak zechcesz posadzić po trójkącie to musisz uwzględnić, że krzak jest dość pokaźny , jak za gęsto posadzisz możesz mieć grzyba, bo nie będzie dobrego przewiewu.
Moja Alexandra R. ma dopiero dwa sezony, już ma ok. 1m wysokości i podobnie z szerokością, jeszcze na pewno urośnie.
Myślę, że Ghita z Alexandrą stworzą ładny i pachnący zestaw.
Miłko, To prawda, Winchester Cathedral ma urocze kwiaty, jednak szybko się osypują a i zapach nie bardzo mi odpowiada.
Austin ma też inne bardziej udane róże. Obecnie testuję kilkanaście nowych sadzonek, coś konkretnego powiem o nich po następnej zimie, z tych starszych moich angielek szczerze polecam żółtą Golden Celebration, mam ich dość dużo ale uważam, że ta jest

Nie wiem jaka to podkładka ale kwiaty były różowe, czteropłatkowe. Zdaję sobie sprawę, że wykopać tego kolosa z korzeniami to będzie trudna operacja, pewnie będę musiała kogoś prosić o pomoc.ewazawady pisze: bardzo ładna ta Kir Royal, taki subtelny kolor. Ciekawe na jakiej podkładce jest szczepiona, że nie mogłaś rozpoznać dziczek
Co do Ghity, u mnie ma jakieś 1,40m wysokości i z 1,20m szerokości, jak zechcesz posadzić po trójkącie to musisz uwzględnić, że krzak jest dość pokaźny , jak za gęsto posadzisz możesz mieć grzyba, bo nie będzie dobrego przewiewu.
Moja Alexandra R. ma dopiero dwa sezony, już ma ok. 1m wysokości i podobnie z szerokością, jeszcze na pewno urośnie.
Myślę, że Ghita z Alexandrą stworzą ładny i pachnący zestaw.
Miłko, To prawda, Winchester Cathedral ma urocze kwiaty, jednak szybko się osypują a i zapach nie bardzo mi odpowiada.
Austin ma też inne bardziej udane róże. Obecnie testuję kilkanaście nowych sadzonek, coś konkretnego powiem o nich po następnej zimie, z tych starszych moich angielek szczerze polecam żółtą Golden Celebration, mam ich dość dużo ale uważam, że ta jest

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu życzę Ci żeby ta operacja się udała, a róża ponownie nie wypuszczała dziczek.
Piszę o tym, bo ja mam tak u jednego Chippendale. Na jesieni w ubiegłym roku dokopałam się i oberwałam dziczki..... w tym roku mam powtórkę. Już się zastanawiam czy nie pozbyć się tej róży.
Pięknie rośną u Ciebie róże Poulsena. Ghita jest bardzo grubiutka.
Piszę o tym, bo ja mam tak u jednego Chippendale. Na jesieni w ubiegłym roku dokopałam się i oberwałam dziczki..... w tym roku mam powtórkę. Już się zastanawiam czy nie pozbyć się tej róży.
Pięknie rośną u Ciebie róże Poulsena. Ghita jest bardzo grubiutka.
-
ewazawady
- 500p

- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu baaardzo dziękuję za odpowiedź.
Dobrze wiedzieć, że Ghita rośnie tak szeroko.
Wróciłam do Twojego zdjęcia Alexandry z lipca i jestem zdecydowana na zakup w przyszłym sezonie. Piękne zdjęcie pięknej róży!
Wróciłam do Twojego zdjęcia Alexandry z lipca i jestem zdecydowana na zakup w przyszłym sezonie. Piękne zdjęcie pięknej róży!
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Widzisz, a ja chciałam jakąś piękną białą pachnącą różę. Ta za mną chodziła. Wiem też, że warto popytać o doświadczenia, bo na zdjęciu i opisach wyglądają super, a potem okazuje się, że wady też mają
Myślałam też o Boulle de Neige, ale to zupełnie inna bajka...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6


