Tomku robaka widzę ale jeszcze i śliwka by się przydała
.Ja ten temat usiłuję zgłębić od tamtego roku, czyli odkąd z pokrzyw wyłoniły się drzewa, w tym stare kilkudziesięcioletnie śliwy nigdy niczym nie pryskane. Robaków był w nich dostatek. Pomogła mi ta stronka. Robaków stanowczo jest mniej, a śliwek duuużo więcej.
http://ogrody-talarczyk.pl/terminarz/owocowe_1.html
Szukałam w necie jak wyglądaja pakudy z lewej rybryki.