Aniu, jest niesamowita. Co roku kwitnie bardzo obficie cały czas az do mrozów.
Aniu, wiesz, że lubię wszystko

Chyba zaczyna mijac mi zniechęcenie, bo już wymysliłam rabatę z trawami przy juce. spędzała mi sen z powiek. Ale już chyba wiem jak to rozwiązać
Justyś, chyba byśmy były chore gdybyśmy czegoś nie zmieniły. za bardzo lubimy tę robotę

Niestety u mnie tylko pokropiło przez moment. Nadal susza
Aguś, moja kwitnie już od połowy czerwca. Może przesadziłam z tym półtora miesiącem. No, ale i tak długo.
Może masz inną odmianę? Bardziej różowa jest chyba krwawnica rózgowata
Aga, moja krwawnica rośnie w totalnym piachu, wręcz pyle, bo piach przynajmniej czasem jest wilgotny. Też się zdziwiłam, że dała radę. Najpierw oczywiście zamówiłam, a dopiero przeczytałam jakich warunków potrzebuje. Wcale jej więcej nie podlewam niż inne kwiaty. A podlewałam od początku sezonu chyba ze 3 razy.
Małgosiu, tamaryszka formowałam, bo stwierdziłam, że za duże krzaczysko rośnie. On cały czas wypuszcza nowe pędy od korzenia, więc trzeba 2 razy do roku obcinac. To jest wiosenny
Ewo, to jest roślina nie do zdarcia, przynajmniej u mnie. próbowałam go kiedyś wykopać, ale nie dałam rady. Korzenie ma że hej. I ciągle wyrastają nowe przyrosty od korzenia. Raczej to ścięcie nie powinno zaszkodzić. Raczej go wzmocni. No chyba, że zimy nie przetrwa. Obawiam się o swojego, bo ma pekniętą korę.
Kasiu, może dlatego, że mam bardzo słabą ziemię? I nie daję za dużo nawozów. No i nie podlewam. Wodę dostaje tylko albo jak pada, albo sporadycznie kiedy róże podlewam, a te też sa traktowane po macoszemu.
Aniu, mam 3 rodzaje floksów. fioletowego, a może ciemno różowego, nie wiem jak nazwać ten kolor, białego i podobno jasno różowego, ale u mnie jakoś w tym roku nie zakwitł. Chyba ma za mało słoneczka.
Oj współczuję budlei. Mam nadzieję, że przetrwa zimę i w przyszłym roku będziesz się znowu nią cieszyła. Ja jej nie mam, ponieważ u mnie przemarza
Ana, tak w awatarku jest goldi. Nie mój, ale bardzo podobny

Chyba wiedziałam, że bedziecie chciały zobaczyć Edena i zrobiłam mu dzisiaj zdjęcie
Zobaczcie ile ma przrostów i każdy zakończony pączkiem


A tak kwitnie drugi raz Leonardo. A była taka ładna kompaktowa róża


I takie tam

Dla Justysi cyprysik. Co prawda mało widoczny, ale to chyba dobrze. znaczy że się przyjął



Pastelka, czy nie? Bo Maja poddała w wątpliwość






Dzisiaj ściełam ostatnie kwiaty Basonessa



