 więc na oknie stać na pewno nie będą.
  więc na oknie stać na pewno nie będą. I może na coś jeszcze powinnam zwrócić uwagę? Czy np. jak stoją na tarasie to może na nie padać, czy bardzo tego nie lubią? Bo chowałam mojego jedynaka pod daszkiem, bo deszcz był naprawdę mocny

 więc na oknie stać na pewno nie będą.
  więc na oknie stać na pewno nie będą. 

 to to takiego któremu wystarczyłyby dwa dni do otwarcia. Macie pomysł czym to spowodowane?
  to to takiego któremu wystarczyłyby dwa dni do otwarcia. Macie pomysł czym to spowodowane?


 
 







 hibiskusa.Mam go od niedawna zakupiony w centrum ogrodniczym.Ma ciemno zielone liście,jędrne i sztywne oraz zalążki kwiatów.aktualnie wypuszcza nowe liście.Podlewam co 2-3 dni i stoi na mokrym keramzycie.Zraszam codziennie rano.Aha i stoi na parapecie okno północno-wschodnie bo tylko takie mam.Nie przesadzany bo szkoda mi kwiatów i chyba pora nie odpowiednia,poczeka do wiosny.Jak oglądałam go w centrum to niestety tylko pająki 2 duże zobaczyłam-zamordowałam bestie.A teraz zauważyłam na spodzie liścia takie małe białe robaczki.Pojedyncze egzemplarze zgniotłam palcami a liście bardziej zaludnione usunęłam.Były jeszcze takie czarne maleństwa z ostro zakończonym odwłokiem,ale było ich parę to zabiłam to to dziadostwo.Proszę powiedzcie mi co to za robale i jak się ich na dobre pozbyć bo nie chcę żeby się rozlazły na inne rośliny stojące obok(brak miejsca)Pozdrawiam
  hibiskusa.Mam go od niedawna zakupiony w centrum ogrodniczym.Ma ciemno zielone liście,jędrne i sztywne oraz zalążki kwiatów.aktualnie wypuszcza nowe liście.Podlewam co 2-3 dni i stoi na mokrym keramzycie.Zraszam codziennie rano.Aha i stoi na parapecie okno północno-wschodnie bo tylko takie mam.Nie przesadzany bo szkoda mi kwiatów i chyba pora nie odpowiednia,poczeka do wiosny.Jak oglądałam go w centrum to niestety tylko pająki 2 duże zobaczyłam-zamordowałam bestie.A teraz zauważyłam na spodzie liścia takie małe białe robaczki.Pojedyncze egzemplarze zgniotłam palcami a liście bardziej zaludnione usunęłam.Były jeszcze takie czarne maleństwa z ostro zakończonym odwłokiem,ale było ich parę to zabiłam to to dziadostwo.Proszę powiedzcie mi co to za robale i jak się ich na dobre pozbyć bo nie chcę żeby się rozlazły na inne rośliny stojące obok(brak miejsca)Pozdrawiam