Nawóz i wypalona trawa - pomocy

[trzepol]

Witam wszystkich

Mam ogromny problem 1,5 miesiaca temu zasialismy okolo 500m2 trawy, po kolo 1 miesiacu kupilismy nawoz http://www.zchsiarkopol.pl/index.php?pa ... rodnicze_6 . Facet powiedzial ze na 500m2 to 25kg trzeba wiec rozrzucilem po podworku. Przez te upaly podlewalem moze z 3 razy a od wczoraj obfity deszcz. Od jakiegos czasu zauwazylem ze gdzieniegdzie trawa znika - wysycha, dzis zobaczylem ze plackami zółknie. Czyzby nawoz zalatwil mi trawe ? Obawiam sie ze za bardzo zaufalem slowa sprzedawcy i rozsypalem wszystko bo to chyba za duzo..... Co teraz robic? Da sie to odratowac i czy trawa sama sie odrodzi ?

[Winogrodek]

W instrukcji stosowania jest zapisane
"Łączna suma dawek nawozu w ciągu sezonu powinna mieścić się w zakresie 0,9-1,3 kg/10m2 (trawniki intensywnie wykorzystywane i 0,5-0,9 kg/10m2 (trawniki uniwersalne
i ozdobne). "

Dawka wysypana to ta mniejsza, ale na cały sezon. Na młodą trawę nic bym nie sypał bo nie jest zadarniona i ma słabe korzenie. Ziemię powinno się wzbogacić kilka tygodni przed siewem. Teraz to tylko czekać. Ewentualnie jak nie pada zraszać - nawóz szybciej się wypłucze. Taka młoda trawa nie ma dużego zapotrzebowania na składniki. Ja ostatnio siałem trawę, ale nawożę ją dolistnie Florovitem.

[trzepol]

Za bardzo zaufalem sprzedawcy, ktoremu nie zalezalo na dokladnym wytlumaczeniu "zielonemu" jak postepowac z nawozem. Powiedzial ze te 25kg to na 500m2 wiec to rozsypalem
Rozumiem, ze ratunku obecnie nie ma, a co gdy załóżmy trawa zniknie - samo odrosnie czy ziarenko zostaly zniszczone i trzeba od nowa siac ?

[Blondas]

tego się nie przewidzi, ale raczej młoda trawa i może wymagać ponownego wysiania. Podlewaj codziennie i poczekaj. Swoją drogą dziwny ten nawóz jak na okres intensywnej wegetacji trawnika.

[robertP2]

Upały też mogły zrobić swoje.Zawiera siarczan amonu a on dość szybko wypala jeżeli jest niska wilgotność podłoża.
Trawa młoda nie sądzę, że odrośnie, bo nie ma z czego , w Twoim przypadku po prostu się nie ukorzeniła jeszcze dobrze i będzie trzeba jeszcze raz albo siac albo robić dosiewki w miejscach wypalonych.
Co do Florovitu napisanego tutaj przez Winogordka - ja sam też go stosuję , jest mniej ,,mocny '' jak niektóre wynalazki.I nie ma takiej obawy przenawożenia.