O mamuńciu, lecę po południu pryskać a może i








Mój Boże, no OCZYWISCIE, że się stosujemy!anabelka23 pisze:Dziunia87, ja używałam w tunel Acrobat, w gruncie Ridomil.
A tak z ciekawości zapytam o pryskanie. Ja zawsze stosuję ŚOR wieczorem, po oblocie pszczół. Czy stosujecie się do tego?


 co prawda to amatorska hodowla i tylko 8 uli, więc nic innego mi nie pozostaje, jak ograniczyć ŚOR do minimum i pryskać tylko późnym wieczorem.
 co prawda to amatorska hodowla i tylko 8 uli, więc nic innego mi nie pozostaje, jak ograniczyć ŚOR do minimum i pryskać tylko późnym wieczorem. 
  

no tak, tak, ale chyba mało jest osób, które uprawiają tylko pomidory, coś tam zawsze obok rośniezenmach pisze:Jak już wspominali wielcy z tego forum, pomidory nie mają nektaru wiec pszczółki ich nie odwiedzają... więc oprysk śor jest mało szkodliwy...


Acrobat akurat nie szkodzi pszczołom, poza tym w przypadku pomidora to trzmiel nas ratuje i przeciąg ;)anabelka23 pisze:Dziunia87, ja używałam w tunel Acrobat, w gruncie Ridomil.
A tak z ciekawości zapytam o pryskanie. Ja zawsze stosuję ŚOR wieczorem, po oblocie pszczół. Czy stosujecie się do tego?
Dowcip polega na tym, że nie była doświetlana. I o dziwo ma w gronach więcej kwiatów i owoców niż uprawiana w gruncie z terminowego siewu. Ten pomidor jest zaprzeczeniem teorii o wpływie światła w okresie produkcji rozsady na późniejsze kształtowanie gron. A przypadek to nie jest jako, że mam dwa te pomidorki i na obu jest identycznie. Tyle tylko, że pomidory te były w fazie rozsady traktowane mleczanem wapnia w celu określenia bezpiecznego stężenia oprysków.nowicjuszek pisze:
Czy ta rozsada była doświetlana?

