Nad rzeczką, opodal krzaczka...
-
jarzebinka82
- 200p

- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Cześć Ewuniu
. Krzewuszki śliczne są to fakt, a że mało problemowe, to już raczej oznacza miłość dozgonną
. Właśnie usłyszałam w wiadomościach, że Kacza rzeczka wylała
. Jutro lecimy na działkę, zobaczyć czy warzywnik jeszcze istnieje
. Oj, nocka mało przespana będzie raczej
. Pozdrawiam serdecznie
.
-
Grazia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Kasia co z działką,wylała Kacza? czy macie jakieś straty? Zmartwiłam się warzywnikiem.
- wiewioreczka
- 500p

- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Kasiu ja w biegu...
Jak działeczka ???
Biorę się dalej za obowiązki
Tylko deszczysko takie nie motywujące, druga kawa poszła
Pozdrawiam ciepło
Biorę się dalej za obowiązki
Pozdrawiam ciepło
-
jarzebinka82
- 200p

- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Dziewczyny załamka totalna
. M pojechał na działkę i właśnie dostałam telefon...Rzeczka nie wiem ile szkód wyrządziła, za to sąsiad...Powyrywał wierzby i nie wiem dokładnie co jeszcze...Darek chciał go powstrzymać, więc ów miły starszy człowiek rzucił się do bicia...Finał na razie taki, że D stoi i czeka na policję, bezradnie patrząc jak sąsiad dewastuje nasze nasadzenia...Dla mnie to raczej oznacza koniec przygody nad rzeczką...
Ludzie to dziwne stworzenia
. Pozdrawiam Was kochane serdecznie i jade do M.
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
-
Grazia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Kasia uciekajcie z tego miejsca, zabierajcie swoje nasadzenia, to co oczywiście się da i wiejcie od tych ludzi. Jak widać oni nigdy nie zaakceptują "Nowych". Po drugie jestem pewna, że zależy im aby bez żadnych opłat użytkować ją. Taki raj mieli do tej pory a Wy im popsuliście wszystko. Kasiu są działeczki przy cmentarzu na S. myślę, że tam są inni ludzie pomyślcie o przeprowadzce.
-
jarzebinka82
- 200p

- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Grażynko, trafiłaś w samo sedno sprawy
. Ale najbardziej zawiodłam się na interwencji policji...stwierdzili, że skoro teren nie jest naszą własnością, to nie mogą nic zrobić
. A rośliny kupowane za moje pieniądze? To nie niszczenie cudzej własności, czyli wykroczenie?
Kazali napisać skargę do zarządu i to wszystko
. Ogólnie jestem już zniechęcona ROD w ogóle
. Gdybym wiedziała, że tu panuje zasada "co je twoje, to je moje", to by mnie nawet Kacza nie przekonała
. Eh, oby plany związane z przeprowadzką na wieś wypaliły
.
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
ŚLiczności nad tą rzeczką ,ładniusie wszystko i tak milusio

- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Kasiu-złóż skargę na interwencję policji do naczelnika-chyba legalnie jesteście na działce?
To zwykłe lenistwo i brak kompetencji
To zwykłe lenistwo i brak kompetencji
-
jarzebinka82
- 200p

- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Jadziu
, że ładnie - dziękuję za komplement
, ale milusio to jest rzadko niestety
.
Asiu skarga tu, skarga tam - ja już chyba nie mam siły
. Najpierw muszę napisać skargę do zarządu. A co do policji, to podejrzewam, że to niewiele da bo wartość roślin nie przekraczała 100zł
. Chyba za mało na wokandę
. Tylko kłopot w tym, że ten facet już drugi raz zagroził poniszczeniem ogrodzenia (a na nie nie mam faktury
) .Mam wątpliwości, czy gra jest warta świeczki
. Na pocieszenie zakwitł mi dziś liliowiec, ale zdjęcia brak
, jest taki rdzawy, mi się podoba
.
Kurczę, niech ten rok 13-ty się już kończy, bo mam go serdecznie dość

Asiu skarga tu, skarga tam - ja już chyba nie mam siły
Kurczę, niech ten rok 13-ty się już kończy, bo mam go serdecznie dość
- wiewioreczka
- 500p

- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Kasiu ledwo patrze po pracy ale musiała zajrzeć
Aż się zagotowałam
No co za ludzie, szkoda słów. Bardzo Wam współczuje, tym bardziej mocno trzymam kciuki żeby udała się pomyślnie wyprowadzka na wieś. Dla mnie ROD to porażka i tymczasowe rozwiązanie, bo te przepisy.... i w ogóle nie wiadomo co będzie od stycznia
Moje liliowce kilka nowych zeszłorocznych, się ociąga i jak na razie jeden czy dwa ma pąki. Rdzawego nie mam, na pewno ładny jest i nie dziwie się że Ciebie cieszy
Ja roślinki będę dla Ciebie zbierać, bo na wsi na pewno też będziesz mieć ogródek
A rozważacie przeniesienie się na inny ROD?
Pozdrawiam ciepło

Pozdrawiam ciepło
- wiewioreczka
- 500p

- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Kasiu jak się trzymacie w tej całej sytuacji
Pozdrawiam ciepło

Pozdrawiam ciepło
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Witaj
Widzę że u Ciebie problemów z działką ciąg dalszy. Trzymam kciuki żeby wyprowadzka Wam się udała. Załamać się można. Pierwszy raz słyszę że ludzie na ROD są tacy nieuprzejmi. Wiem, wiem - to delikatnie powiedziane w Waszym przypadku. Trzymaj się ciepło mimo wszystko. Prawo w naszym kraju jest chore!
-
jarzebinka82
- 200p

- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...
Cześć dziewczyny
! U nas robi się coraz dziwniej, jeden sąsiad buntuje drugiego powtarzając mu plotki, że to wierzba błotna (na suchej piaszczystej ziemi
)
. Złożyliśmy skargę i wyjaśnienie w zarządzie, ale cudów się nie spodziewam
. Ale we mnie coś pękło i stwierdziłam, że ch.... jasna nie dam się
Prędzej czy później nadejdzie czas, gdy starzy wyjadacze będą musieli ustąpić pod nieubłaganym upływem czasu
. Trochę nieładnie tak mówić, ale inaczej się takich typów ludzi nazwać chyba nie da... Nie mam nic do ludzi starszych, bo poznałam wiele przemiłych starszych ludzi w życiu, ale z tymi tutaj to się w zgodzie żyć nie da raczej. ALe niech nie myślą, że mnie stąd tak łatwo wykurzą, sie nie dam i już
. Zakwitły już, obok liliowców, 2 białe lilie po poprzednich właścicielach i różyczki pnące zaczynają. Fotki jutro, jeśli pogoda pozwoli, bo dziś byliśmy tylko w zarządzie i zaczęło się zbierać na deszcz, więc wróciliśmy do domu
. Dziewczyny macie jakiś pomysł na krzewy kłujące, w miarę szybko rosnące i w miarę ładne?
Na razie przychodzi mi do głowy jedynie dzika róża, ale może znacie jeszcze jakieś? Irga jest tylko płożaca prawda?
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i dziękuję za wsparcie duchowe, kochane jesteście
. Przepraszam, że dziś taki ogólny do wszystkich wpis, ale czasu mam mało, bo goście się zbliżają... Trzymajcie się cieplutko! 


