"Ładne kwiatki"... spod wiejskiej chatki

[sweety]

Widzę, że kotek kompletnie zawojował Twoje serce

[zuzanna2418]

Basiu, melduję się po powrocie z kraju za Odrą i Nysą Łużycką. I co widzę! Pieniądze z niezakupionych towarów akcyzowych przepuściłaś na roślinność wszelakiego autoramentu! Szkoda, ze ja nie mam żadnego kosztownego nałogu, mogłabym zrobić to samo . Ale W. w czas mojej nieobecności nie próżnował i przytaszczył też różne różności. Obsesja pt: "czy my taką hostę to już mamy?" przybiera rozmiary patologii ale na szczęście znam gorsze nieszczęścia No, ale żeby coś takiego ??? że niby do ogródka?



Kot

[Helios]

No to jeszcze jedna kociara na FO przybyła.

[ra_barbara]

Helenko na wsi się mówi kocio matka .A to nasz szósty kiciuś i juz mam stresa żeby mu sie cos nie stało, a jak trzymać na uwięzi.... Latem chałupa otwarta na oścież...nie wiem czy dobrze zrobiłam...nie wiem
Zuzka opuncje przywiozłaś z zachodniego kraju A wiesz że u mojej córki rośnie na skalniaku opuncja i nie wymarza chyba jakiś taki gatunek odporny na zimno.
Aniu i wreszcie mam z kim spać z kotem
Ubzbierałam dziś w lesie ponad 1kg. podgrzybków wieelkich

[zuzanna2418]

Basiu, ja też mam już jedną taką, trzeci rok dzielnie rośnie i tylko zimą dostaje daszek, żeby nadmiar wody jej nie zakatrupił. I faktycznie nie wymarza.

[Maska]

Czarnulek we fraczku cudny - wymiziaj go proszę . Tak witaj wśród kotozakręconych i nie myśl co najgorsze albo zamknij w domu tak jak ja zamykam.

[Ruda2011]

Ty Twardzielu czarno - biały maluch kupił Cię za drobne ........... kurczę, ale Ci zazdroszczę

[ra_barbara]

Mariolko kociak to po prostu cuś wspaniałego i nie drogo oraz najmilsza chwila poranka Kot i kawy filiżanka
Marysiu fajne skojarzenie "Czarnulek we fraczku"
Zuziu o daszku dla opuncji nie wiedziałam, sprzedałam ciekawostkę córce.
A mnie prawdopodobnie przyplątało sie jeszcze takie choróbsko.... Choroba de Quervaina ? zapalenia pochewki ścięgnistej Lewa dłoń boli i nie da się zbyt długo ani plewić ani szydełkiem wywijać....nie dobrze, oj nie
Jutro do lekarza znowu

[leszczyna]

BASIU..... a nie czasem to zespół cieśni nadgarstka ....plewienie zleć Banderasowi

[survivor26]

BASIU..... a nie czasem to zespół cieśni nadgarstka ....plewienie zleć Banderasowi

Basiu, Krysia może mieć rację: ja to mam - choroba zawodowa - na szczęście nie bardzo rozbuchana, więc zacisnąwszy zęby da się funkcjonować...musisz sobie sprawdzić, przy jakich ruchach ręka boli najbardziej i tych, na ile się da, unikać...

Kota w wiejskim domu będzie Ci ciężko upilnować, żeby na dwór nie szedł - Marysia-Maska daje radę, ale to zdyscyplinowana kobieta Moje siedzą na dworze non stop, bo nie mam serca trzymać ich w domu i tylko mam nadzieję, że nie są aż takie głupeczki, żeby pod auto wejść...

A, i poproszę więcej zdjęć ogrodu, bo ostatnio coś nas w tym względzie zaniedbałaś

[ra_barbara]

I po co poszłam do dr.W.? Jak diagnozę postawiłyście mi Krysiu i Pati
Zgadza się to jest cieśń nadgarstka leki i oszczędzanie łapki lewej...
"- choroba zawodowa występująca u osób, których praca polega na stałym używaniu rąk, a więc najbardziej zagrożone grupy to: osoby pracujące przy komputerze, robotnicy przy taśmach montażowych, kierowcy, operatorzy młotów pneumatycznych (JA?) , rzeźnicy, kasjerki, gospodynie domowe

Kobiety chorują dwukrotnie częściej niż mężczyźni, zwykle między 40 a 60 rokiem życia"

Natomiast gorzej jest z TSH tarczycy....dużo poniżej normy i wciąż spada, mam leki a za 3-tyg. ponowne TSH, a 10-ego USG tarczycy, biopsja u dr. endokr.onkologa.
No i tyle..... na razie.
A teraz ... całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę.....

Aaaa i jeszcze muszę dopisać.....rodzina chce mi dać kilka królików, a popaprany niepoczciwy Banderas nie chce mi zdzióbać klatek dla tych stworzeń przeznaczonych....na pasztet .Dzieci miały by też atrakcję , jak przyjadą, trawki by zrywały, mlecze itp. zajęcia edukacyjne zaliczyły.
Będzie kot, pies i być może królicki Gdyby nie te jakies tam cieśnie bym sobie sama zmajstrowała, ale chyba mimo wszystko...spróbuję

[lora]

Basiu o tak piesek musi być... właśnie mój leży koło mnie i pilnuję...
...oj nadgarstek ...za dużo robiłaś na drutach...trzymaj się
o matulu cosik bardzo bachnie z kuchni lecę....no i przypaliłam mięsko...wyłączam kompa bo obiadu nie będzie...
...a zdjęcia kotka fajniutkie ...

[Norbitka]

operatorzy młotów pneumatycznych (JA?)

Żartujesz?
I co z bateryjką?
A mnie się dzisiaj coś z kolanem popsuło

[ra_barbara]

Beatko no pewnie że żartuję Wiesz ja jestem roboczo leworęczna np. plewię, zbieram jagody i wiele innych czynności wykonuje lewą ręką i chyba nadwyręzyłam, a podobno przy zapaleniu tarczycy tez może wystapić taka dolegliwość.
Baterię jutro odsyłam do S-wca do e-dyma.
No kolano ratuj, naprawiaj
Misiu a toś spaliła mięsko, no cóż ja jajka zostawiłam na gazie i pojechałam do lasu, a mam butlę, jaja popękały a garnek popękał, dobrze że chałupa ma nie popekała
Pieska nie mam i raczej nie przewiduję go mieć, pieska Lucy przywioza wnuczki ze soba na wakacje.Nie wiem jak sobie poradzę z trójką dzieci, zwierzętami i zmierzlokiem chłopem Ee...e dam radę
Jade do lasa na podgrzybki i na komarzyska tnące jak diabli

[Bogumilka]

eeeee Baśko co tam nie dasz rady mi dzisiaj córcia zaproponowała wczasy nad morzem, ja ona i jej wszystkie dzieci bez chłopów oczywiście mamy jechać.......................o rany ja też dam rade, a co

.... a tymi grzybkami to mnie nie wkurzaj.. dobra