Planuję ogród nieśmiało
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
U mnie goździki jeszcze w pakach , kwitną tylko miniaturki skalniaczkowe.
Borówki mamy chyba 12 krzewów , niektóre mają już około 10 lat , ale nie są bardzo okazale. Twój krzew jest naprawdę duży , zwróciłam już na niego wcześniej uwagę, wiesz jaka to odmiana?
Jeżyny też Ci pięknie obrodziły,jeszcze nie dojrzały a już ślinka leci ...
Borówki mamy chyba 12 krzewów , niektóre mają już około 10 lat , ale nie są bardzo okazale. Twój krzew jest naprawdę duży , zwróciłam już na niego wcześniej uwagę, wiesz jaka to odmiana?
Jeżyny też Ci pięknie obrodziły,jeszcze nie dojrzały a już ślinka leci ...
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Planuję ogród nieśmiało
mnie jeszcze zachwyca zmiana barw od białego po prawie róż, na jesieńavalonne pisze:Kwiaty Jana Pawła są tak duże jak moja dłoń - nie mogę się im napatrzeć![]()
![]()
Rozumiem więc Twoją radość
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Małgosiu, borówka to jeden z najlepiej owocujących krzewów w moim ogrodzie - idzie w parze z malinami 
Beatko, moje borówki też mają prawie 10 lat i od zawsze pięknie owocują. NIestety nie podam Ci nazwy tych borówek - musiałabym odnaleźć stare papiery, gdzie mam to - chyba - zapisane.
Na pewno są to dwie inne odmiany.
U nas borówki dobrze rosną, bo mamy ziemię po-leśną. Tuż obok rośnie bór. Chyba im pH gleby odpowiada po prostu. Nic specjalnego z nimi nie robię, nie pryskam, nie nawożę przesadnie, a one mimo to pięknie rosną. Jak nie łapią szarej pleśni, to mamy owoców a owoców
Trzynastko, ciesze się, że Jan Paweł taki duży rośnie - jest na co czekać
Jego kwiaty są piękne, choć pojedyncze
Ewo Rozalko
, owocki to tak naprawdę nr 1 na naszym ogrodzie - zawsze chcieliśmy mieć mini sad owocowy
Przesadzasz trochę z tą ogrodniczką - ciągle coś mi się nie udaje....
Wiesz... budleje na tych deszczach najpierw zwiędły, a potem zrzuciły liście....
A tak na nie czekałam, tak chuchałam i dmuchałam... i co... - klapa.... Ciekawa jestem, co teraz z nimi robić... Zostawić te badyle bez liści, czy ściąć je przy ziemi, czy wykopać i wyrzucić...?
Z rzeczy pozytywnych: wyrwałam dziki powój - wyrastał rzeczywiście prosto z ziemi. Na początku myślałam, że to właściwe liście powojnika, tylko jeszcze nie wybarwione i jako młode troszkę inne kształtem...
Dzisiaj na chwilę pokazało się słoneczko po południu - wróciła nadzieja na prawdziwe lato... ale pod wieczór znowu się rozpadało
Beatko, moje borówki też mają prawie 10 lat i od zawsze pięknie owocują. NIestety nie podam Ci nazwy tych borówek - musiałabym odnaleźć stare papiery, gdzie mam to - chyba - zapisane.
Na pewno są to dwie inne odmiany.
U nas borówki dobrze rosną, bo mamy ziemię po-leśną. Tuż obok rośnie bór. Chyba im pH gleby odpowiada po prostu. Nic specjalnego z nimi nie robię, nie pryskam, nie nawożę przesadnie, a one mimo to pięknie rosną. Jak nie łapią szarej pleśni, to mamy owoców a owoców
Trzynastko, ciesze się, że Jan Paweł taki duży rośnie - jest na co czekać
Ewo Rozalko
Przesadzasz trochę z tą ogrodniczką - ciągle coś mi się nie udaje....
Wiesz... budleje na tych deszczach najpierw zwiędły, a potem zrzuciły liście....
Z rzeczy pozytywnych: wyrwałam dziki powój - wyrastał rzeczywiście prosto z ziemi. Na początku myślałam, że to właściwe liście powojnika, tylko jeszcze nie wybarwione i jako młode troszkę inne kształtem...
Dzisiaj na chwilę pokazało się słoneczko po południu - wróciła nadzieja na prawdziwe lato... ale pod wieczór znowu się rozpadało
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celu, witaj. Widzę, że plan ogrodu już w większości zrealizowany
Fajnie podglądać jak tworzy się przestrzeń dokoła domu, a potem się porównuje. Mnie wsiąkły fotki z samego początku, kiedy rosły jeszcze chaszcze po uszy.
Powojniki królują o tej porze roku co jest dla mnie ogromną radością, ponieważ uwielbiam te roślinki. Trzymam kciuki za dalsze prace ogrodowe
Powojniki królują o tej porze roku co jest dla mnie ogromną radością, ponieważ uwielbiam te roślinki. Trzymam kciuki za dalsze prace ogrodowe
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Witaj Celinko. Widać efekty Twojej i męża pracy.Wszystko nabiera kolorów i rozrasta w piorunującym tempie.Altana i studnia piękna.Teściowa będzie z Ciebie dumna,że mąż ma za żonę urodzoną ogrodniczkę.Trzymaj tak dalej. Jeszcze będę podpatrywać Twoje postępy w urządzaniu ogrodu.
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Madziu
, Alu
, dziękuję za odwiedzinki
Praca w ogrodzie jest nieustanna i zawsze brakuje czasu, by coś dokończyć
Aspirin Rose









Praca w ogrodzie jest nieustanna i zawsze brakuje czasu, by coś dokończyć
Aspirin Rose









- Wroblica
- 200p

- Posty: 353
- Od: 10 lis 2009, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Róże piękne, teraz to ich czas...i długo jeszcze będzie. Z tą moją rózowo- żółtą to wiem tylko że to karłowa, czy miniaturowa kolorowa. Dokupiłam jej czerwono-pomarańczową do towarzystwa, zapraszam na zdjęcia.
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Aniu, Aspirynki przerosły moje oczekiwania - spodziewałam się po prostu białej róży, a mam cudo biało-różowe, w każdej fazie rozwoju pąku wygląda inaczej
- napatrzeć się nie mogę na urodę tych kwiatów
Elu, miniaturki ponoć obficie kwitną, ale kwiatki mają małe i chyba mniej trwałe niż u róż wielokwiatowych - to na razie tylko teoretyczny wniosek, który wyciągnęłam z zimowego studiowania FO
Urodą jednak potrafią przewyższyć niejedną "dużą" różę
Ja też mam kilka minaturek - jedną żółtą biedronkową kupioną w doniczce - ona chyba domowa jest, bo na dworze kaprysi
I kilka miniaturek różowych - posadzonych w donicy - ale one jeszcze nie kwitną
Oczywiście zajrzę podziwiać nowe cudo
Powojnik "Solidarność"



Lilia tygrysia (przynajmniej tak napisali na opakowaniu z cebulą)

Elu, miniaturki ponoć obficie kwitną, ale kwiatki mają małe i chyba mniej trwałe niż u róż wielokwiatowych - to na razie tylko teoretyczny wniosek, który wyciągnęłam z zimowego studiowania FO
Urodą jednak potrafią przewyższyć niejedną "dużą" różę
Ja też mam kilka minaturek - jedną żółtą biedronkową kupioną w doniczce - ona chyba domowa jest, bo na dworze kaprysi
Powojnik "Solidarność"



Lilia tygrysia (przynajmniej tak napisali na opakowaniu z cebulą)

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Planuję ogród nieśmiało
Lilia tygrysia to pomyłka, niestety czasem takie wpadki się zdarzają. Celinko, tygrysia, czy nie i tak pięknie zakwitła. Moje lilie chyba nawet jeszcze nie pączkują. Solidarność ma śliczny kolorek, czy on jest ściśnięty podpórką, czy to tylko wrażenie?
Aspirinka
Aspirinka
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Madziu
tak myślałam, że ta tygrysia to nie jest tygrysia, bo inne - też tygrysie mają inne liście
Będzie to więc lilia NN, chyba że ktoś ją rozpozna i napisze mi co to za odmiana
Powojnik "Solidarność" nie jest ściśnięty podpórką - nie dotyka ona kwiatów, a jedynie osłania roślinę. Pędy z kwiatami zaplątały się w kratkę pergoli i między liście - stąd to wrażenie
Podpórka musi być, bo zaraz miałabym stratowane rośliny albo zniszczone rzuconą piłką - moje dzieci non stop biegają z piłką w ogrodzie.
Będzie to więc lilia NN, chyba że ktoś ją rozpozna i napisze mi co to za odmiana
Powojnik "Solidarność" nie jest ściśnięty podpórką - nie dotyka ona kwiatów, a jedynie osłania roślinę. Pędy z kwiatami zaplątały się w kratkę pergoli i między liście - stąd to wrażenie
Podpórka musi być, bo zaraz miałabym stratowane rośliny albo zniszczone rzuconą piłką - moje dzieci non stop biegają z piłką w ogrodzie.
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Planuję ogród nieśmiało
Ostatnio coś mnie kuszą powojniki, tak zachęcająco u Ciebie wygląda Solidarność
ale kusi mnie też biały powojnik, na który by tu się zdecydować
Aspirin Rose pięknie kwitnie

Aspirin Rose pięknie kwitnie
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Tereniu,
Solidarność kwitnie pięknie - sama jestem zachwycona
A dzisiaj królują goździki, które teraz mają swój najpiękniejszy czas:















Solidarność kwitnie pięknie - sama jestem zachwycona
A dzisiaj królują goździki, które teraz mają swój najpiękniejszy czas:















- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Planuję ogród nieśmiało
Świetne goździki
muszę trochę tych brodatych kupić, strasznie mi się podobają 
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Planuję ogród nieśmiało
Ładne portreciki goździków
Aspirynkę też mam ona najbardziej podoba mi się taka nie bardzo rozkwitnięta jest wtedy delikatna i porcelanowa.


