Mediolobiwki i reszta chwastów - czarny

[Rejden]

Wszystkie kwiaty niesamowite.
Takie widoki przy porannym słoneczku są bezcenne.

[nyskadu]

Wspaniałe kwiatuszki, nic im nie brakuje, wiec śmialo uwieczniaj i pokazuj cudny wulgarny róż i łosoś, muszę nad takimi popracować

[maryjan13]

Mimo narzekania Marku,to jednak sporo tych kwiatów u Ciebie i to jakie ładne !

[przemek_pc]

Jak zwykle jest na czym oko zawiesić . Jak dla mnie, tak jak dla Henryka - kopalnia wiedzy o medio

[czarny]

Już bez słodzenia chłopaki i dziewczyny :]. Kwiatków faktycznie niby jest, ale słabe były, za to dziś... SŁOŃCE Sorki za duble, bo nowych pozycji dziś prawie nie ma (bo nie spodziewały się słoneczka i pąki dopiero dziś przyszykowały odpowiednio) i sorry za te pojedyńcze kwiatuszki (reszta padła bez słoneczka, niestety z pojedyńczych pozycji ni jeden się nie został), ale muszę się wyżyć ;P


Mediolobivia pygmaea var. friedriechiana WR 646


Mediolobivia haagei var. eos RH 327a


Mediolobivia malochii KHM9840


Mediolobivia pygmaea FR 1107 - coś mi się wydaje, że tu nie powinno być tej haagejki i to błąd, no ale nie jestem pewien. Ma ktoś tę pozycję?


Mediolobivia pygmaea var. colorea FR 1106


Mediolobivia atrovirens var. zecherii WR 650


Mediolobivia atrovirens var. yuquinensis WR 632 - kwiat dogorywa, ale pokazuje w słońcu swoją barwę!


Mediolobivia haagei MN 58 - śliczniutki róż, coś między rosalbiflorką, a orurensis.


Mediolobivia haagei var. orurensis KK 637


Mediolobivia haagei var. orurensis KK 968


Mediolobivia haagei var. elegantula WR 502 - ostatni kwiat i do widzenia w przyszłym roku.


Mediolobiva pygmaea KK 873


Mediolobivia pygmaea var. rutiliflora FR 1113


Mediolobivia pygmaea 'naturalhybrid' FR 1424 - dziś troszkę widać wpływ rutiliflorki - taką minimalnie radośniejszą barwę mają niż zwykle rosalbiflorki ;)


Mediolobivia pygmaea var. tafnaensis RH 1076a


Mediolobivia sp. KK 973


Mediolobivia pygmaea form WR 576a


Mediolobivia haagei var. orurensis HS 170


Mediolobivia einsteinii var. gonjianii MN 171a


Mediolobivia steinmannii var. christinae WR 492a


Mediolobivia steinmannii var. eucalyptana - w dziesiąteczce.


Mediolobivia ruberrima AVF 38 - stare numery Frica jakiejś dużej wartości nie mają poza sentymentalną. Natomiast z porcji mam jedną wyglądającą, jak orurensis, druga jak mudanensis - jaka powinna być właściwa?


Mediolobivia sp. - kupiona w Rumii, jako costata, absolutnie nią nie jest. Jest taka, jak KK 973.


Mediolobivia pygmaea f. FR 1122 - var. pseudopygmaea czy tam iscayachensis, sam nie wiem.


Mediolobivia einsteinii var. aureiflora f. rubelliflora


Mediolobivia haagei MN 168 - miałem nadzieję na bielsze kwiaty, no ale cóż - w naturze różnie bywa :]


Mediolobivia einsteinii var. aureiflora cv. eburnea


Aylostera brunescens WR 480 - ajlosterek niedługo parę będzie.


Aylostera albiareolata FR 761


Aylostera gibbulosa?


Aylostera heliosa var. condorensis f.


Weingartia lanata - nowinka u mnie.


U chwastów Lofka koehresii kwitnie ponownie.


I chwast jeszcze jeden, co już trochę czasu kwitnie.


Na koniec po raz kolejny rebucje. Takie zwyklaczki i pokazywane już parę razy, ale cały czas krzyczą do mnie ZRÓB NAM ZDJĘCIE!


I jeszcze tak na patriotyczną nutę. Niestety żółto-pomarańczowawym aureiflorkom już kwiatki opadły.

[przemek_pc]

Nic więcej z siebie nie wyduszę. Już wiem o co będę Cię męczył

[hen_s]

Dla mnie bomba.

Takie widoki mi się podobają najbardziej, takie rośliny mi się podobają coraz bardziej, takie wątki lubię...

[Rejden]

No ładnie się wyżyłeś.
Gdybym ich nie widział na żywo, to bym nie uwierzył że tyle kwiatów można mieć na raz.
Wszystko wspaniale zadbane i same wspaniałości.
Stół z chwastami bardzo interesujący. I jak widać, to astro jest tam górą.
Teraz już leje to i pewnie po kwiatkach.

[jorkis]

nic mi innego na usta się nie ciśnie jak CUDNE KWIATY , bardzo lubię Twój wątek tu zawsze tyle ciekawych roślin.

[annaoj]

Ło matko - superzaste kolory!

[czarny]

Ano mediolobiwki po pierwszej już się pozamykały. I te kwiaty, które czekały na słońce jakiś czas juz oklapły całkiem. Ale jutro jeśli będzie z rana słonka z pięć nowych pozycji powinno się rozwinąć. I taki epilog dnia dzisiejszego i prolog jutrzejszego:


'Czeska pallidka', a raczej Mediolobivia haagei var. eratensis n. n. - mimo, że fake ma ciekawe białawe kwiaty. Ale ich zieleniutkie, niespotykane pąki to dopiero mi się podobają :]

[sokolica]

Ja tam u Ciebie regularnie nie pisuję, choć bywam, więc mi duble nie wadzą. Obrodziło u Ciebie, jakkolwiek inaczej Ty sam uważasz.
To chyba przwaga Twoich medio, że tak łatwo i chętnie kwitną. W tym sezonie masz fory, bo wiosna dopiero przyszła Normalnie to lada chwila miałbyś już pewnie po łączkach kwiecia.
Ale kolorki i ilości zasługują na wszelkie pochwały

[DAK]

Piękne te z delikatnymi kolorkami kwiatów podobają mi się najbardziej - Mediolobivia haagei MN 58, ale i orurensis też.
Jako, że to maluszki to widzę, że sadzisz je czasem po kilka w doniczce. Ale na niektórych są tak różne wiekowo (wzrostowo), czy one dają odrosty, czy sadzone były w różnym "wieku"?

[czarny]

No cóż, patrząc wstecz wątku to w poprzednim roku mediolobiwki kwitnąć zaczęły ok. 10, a zakończyły 30 maja, z największym wysypem 21-22. Ale z czasem, jak już będą duże to część pewnie będzie powtarzać kwitnienia, choć już będą to pojedyńcze kwiatuszki. Niestety póki co większość mojej kolekcji to maluszki. Natomiast żeby nie było nudno, to mam właśnie po to inne chwasty. I nawet 6 sztyk gymno, i nawet 2 z własnego siewu. Generalnie dobrze Ci radzę sokolica, porzuć te gymnaki i idź w rebucjowate ;)

Pewnie, że się krzewią DAK. Pigmejki (i haagejki) to najbardziej i całkiem szybko. Taka standardowa wielkość normalnej pigmejki to jak kciuk (w połowie wysokości). Potem, jeśli wcześniej tego nie zrobiła, idzie w odrosty. Acz medio mogą też rosnąć duże, ale to już trzeba pędzić nawozem. Z w/w. zdjęć to na przykład M. christinae WR 492a jest w siódemce, a nie piątce, więc widać, że to pędzony ogór (nie przeze mnie ;P)- pojedyńczy człon by do piąteczki nawet się nie zmieścił. Natomiast do jednej doniczki wsadzam tylko i wyłącznie rośliny z jednego siewu, jednej porcji. A po prostu czasem jedna roślinka rośnie szybciej, a druga wolniej.

[DAK]

Dziękuję za informacje, bo teraz bardziej niż na początku kaktusowego szaleństwa myślę o ich przyszłości - co i jak zaplanować dla coraz bardziej wyśrubowanej parapetowej powierzchni. Przecież kupując dziś trzeba myśleć co za klika lat, bo parapetu nie napompuję, a wraz z doświadczeniem nie mam już takich strat po zimowaniach jak kiedyś. Straty oczywiście martwiły, ale zaraz była pocieszka na zakupach.
Hmm - kciuk powiadasz - to pocieszające, że niektórym nie będę musiała powiększać areału.