 Ale frajdę nam tu zrobiłeś tym pokazem relacją z Argentyny.
 Ale frajdę nam tu zrobiłeś tym pokazem relacją z Argentyny. Widoki przepiękne, a okazy w naturze wspaniałe.

 Ale frajdę nam tu zrobiłeś tym pokazem relacją z Argentyny.
 Ale frajdę nam tu zrobiłeś tym pokazem relacją z Argentyny. 



 ). Rozumiem niemożność otrzymania nasion z takich krzyżówek jak Oreocereus trolli x Lobivia formosa, ale z (popraw mnie, jeśli się mylę, ale teraz dobrze nie pamiętam) Lobivia huascha x Lobivia grandiflora? Trochę to dla mnie niepojęte (w końcu sam siałem Chamaelobivia 'Rainbow' x Echinopsis multiplex, a sama 'Rainbow' jest wynikiem krzyżowania niewiadomo ilu gatunków).
). Rozumiem niemożność otrzymania nasion z takich krzyżówek jak Oreocereus trolli x Lobivia formosa, ale z (popraw mnie, jeśli się mylę, ale teraz dobrze nie pamiętam) Lobivia huascha x Lobivia grandiflora? Trochę to dla mnie niepojęte (w końcu sam siałem Chamaelobivia 'Rainbow' x Echinopsis multiplex, a sama 'Rainbow' jest wynikiem krzyżowania niewiadomo ilu gatunków).







 .)
.)

 
 

 ). Jednen z osobników piszących tam przyznaje, że po umieszczeniu tego na jakimś bardziej specjalistycznym forum kaktusiarskim, spotkał się z krytyką i, jeśli dobrze pamiętam, wyśmianiem.
). Jednen z osobników piszących tam przyznaje, że po umieszczeniu tego na jakimś bardziej specjalistycznym forum kaktusiarskim, spotkał się z krytyką i, jeśli dobrze pamiętam, wyśmianiem. ).
).
Mam kilka pojedynczych egzemplarzy z moimi numerkami, które chciałbym rozmnożyć. Alternatywą jest ponowna podróż w to samo miejsce. To już wolę spróbować z cementem. Przykładowa lista poniżej:moritius pisze:Z ciekawości - co to za rośliny chcesz zapylić?

 .)
.)