Moja balkonowa kolekcja kaktusów :) - przemek_pc

[DAK]

Ojejku! Ale masz dziś fajny poranek. Faktycznie poranek cudny, jak ja bym chciała tak witać ranek za moimi oknami.
Zazdroszczę i nie wiem które piękniejsze, wszystkie takie, że chyba bym bardzo zaniedbała swoje obowiązki, gdybym miała aż takie widoki za moim oknem.

[czarny]

Pozostaje jeszcze jaką leucanthemkę z mediolobiwek dorwać :]

sobie 81 to jakaś nadpalona, czy taka lekko 'aurea'?

[mCm86]

To rozumiem W jednym poście tyle kwiatów, że się człowiek napatrzy na zapas Nie to co u mnie... Po jednym, dwa kwiatki

[przemek_pc]

Dziękuję Wszystkim za odwiedziny
Miło mi, że podobają się Wam moje rośliny Mam tylko nadzieję, że trochę z nich zaczeka do mojego powrotu (najbardziej liczę na lobiwie, chociaż jest też kilka mediolobiwek, na których kwiaty oczekuję z niecierpliwością). W końcu to tylko cztery dni... A jak nie będzie zbyt słonecznie, to na pewno im się uda nie rozkwitnąć

(...) Twoje rośliny przepięknie kwitną, do tego masz dobry sprzęt i zwyczajnie potrafisz wyeksponować ich naturalne piękno. No i kwitnienia - super!

Tydzień przerwy w sezonie = tydzień stracony. Co prawda pewnie żona coś zdjęć zrobi ale Ty nie zobaczysz kwitnących roślin a na to sie czeka cały sezon. Bo fotki, niestety, to już nie to samo...

Na całe szczęście jest się czym tu i teraz podelektować... Co niniejszym czynię z prawdziwą przyjemnością...

Jak zwykle cieszą mnie Twoje słowa Henryku To jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że warto dbać o swoje rośliny, aby cieszyły nie tylko moje oko, ale też Wasze. Tym bardziej, że trudno w najbliższym otoczeniu spotkać takich Entuzjastów jak Wy (a jeszcze trudniej o zrozumienie dla naszej pasji, bo zazwyczaj wspomnienie o niej wywołuje uśmiech politowania i zdziwienie na twarzach innych).

A jakbys tak wzorem kolegi zabrał część ze sobą? Maszynka do golenia chyba nie jest niezbędna? Podobnie jak parę innych rzeczy (...)

Lucy, akurat na zrozumienie ze strony rosyjskich służb granicznych bym raczej nie liczył, a trochę musiałbym ich ze sobą zabrać Poza tym musiałbym je zabrać na pokład samolotu jako bagaż podręczny

Ojejku! Ale masz dziś fajny poranek. Faktycznie poranek cudny, jak ja bym chciała tak witać ranek za moimi oknami.
Zazdroszczę i nie wiem które piękniejsze, wszystkie takie, że chyba bym bardzo zaniedbała swoje obowiązki, gdybym miała aż takie widoki za moim oknem.

Danusia, jak już zakupiłaś kilka mediolobiwek, to i u Ciebie niedługo zrobi się kolorowo

Pozostaje jeszcze jaką leucanthemkę z mediolobiwek dorwać :]

sobie 81 to jakaś nadpalona, czy taka lekko 'aurea'?

Z tego co widziałem, to Koleżanka Danusia z Warszawy zakupiła (patrz powyżej), będzie od kogo sępić
A z sobie 81 to Marek o co Ci chodzi? O kolor kwiatu, czy korpusu. Przypalona nie jest, chlorofil jej tak wyszedł na jesieni i tak jej zostało. W tamtym sezonie wyglądała tak:

To rozumiem W jednym poście tyle kwiatów, że się człowiek napatrzy na zapas Nie to co u mnie... Po jednym, dwa kwiatki

Mateusz, będę miał co oglądać jak wyjadę . Poza tym czekam na Wasze fotki na Waszych wątkach

[moritius]

Tym bardziej, że trudno w najbliższym otoczeniu spotkać takich Entuzjastów jak Wy (a jeszcze trudniej o zrozumienie dla naszej pasji, bo zazwyczaj wspomnienie o niej wywołuje uśmiech politowania i zdziwienie na twarzach innych).

Widać ja to jestem szczęściarzem, jeśli chodzi o moje otoczenie - znaczna większość akceptuje moją pasję (może to przez to, że się fotkami chwalę ), a i zapaleńców dość łatwo znaleźć (np. moja, obecnie już była, nauczycielka biologii ).

[blabla]

Mam tylko nadzieję, że trochę z nich zaczeka do mojego powrotu (najbardziej liczę na lobiwie, chociaż jest też kilka mediolobiwek, na których kwiaty oczekuję z niecierpliwością). W końcu to tylko cztery dni... A jak nie będzie zbyt słonecznie, to na pewno im się uda nie rozkwitnąć

Jeśli dobrze zrozumiałem to wyjeżdżasz na 4 dni i obawiasz się, że w tym czasie najbardziej zaawansowane w rozwoju pąki otworzą się. Jest na to rada - wstaw na te 4 dni roślinki z dużymi pąkami w cień, np do wnętrza pokoju. To bardzo opóźni rozwój pąków. Możliwe iż zdążysz wrócić, kiedy się otworzą. Uwaga! Jeśli roślinki mają bardzo mokre podłoże i są we fazie intensywnego wzrostu to jest małe ryzyko, iż przez ten czas trochę się wyciągną z braku światła.

[nyskadu]

Twój wątek jest obecnie najbardziej kwiecisty i kolorowy wspaniałe kwiaty

[progfan]

Dokładnie, ten wątek jest tak upchany kwiatami że aż się w głowie kręci Pod nieobecność kwiatów w mojej raczkującej kolekcji, tutaj po prostu muszę zaglądać codziennie

[przemek_pc]

Korzystając z okazji, że następny samolot mam za godzinę (a u mnie teraz (w Moskwie) jest 01.00), chciałbym Wszystkim po raz kolejny bardzo serdecznie podziękować za miłe słowa
Tym bardziej żałuję tego, co zapewne mnie i Was ominie Jedyny ratunek w pogodzie i jej pogorszeniu

Jeśli dobrze zrozumiałem to wyjeżdżasz na 4 dni i obawiasz się, że w tym czasie najbardziej zaawansowane w rozwoju pąki otworzą się. Jest na to rada - wstaw na te 4 dni roślinki z dużymi pąkami w cień, np do wnętrza pokoju. To bardzo opóźni rozwój pąków. Możliwe iż zdążysz wrócić, kiedy się otworzą. Uwaga! Jeśli roślinki mają bardzo mokre podłoże i są we fazie intensywnego wzrostu to jest małe ryzyko, iż przez ten czas trochę się wyciągną z braku światła.

Tak Tomku, tego się obawiam i przed wyjazdem zrobiłem dokładnie to, co zaproponowałeś (zanim jeszcze odczytałem Twojego posta) Mam nadzieję, że to pomoże. W razie czego, żona jest w odwodzie

[mCm86]

Nie wiem jak tam w stolicy ale u mnie z tego co widzę na portalach pogodowych nadchodzi załamanie pogodowe Może u Ciebie będzie podobnie i wcale nic nie przegapisz Poza tym masz żonę całkiem dobrze posługującą się aparatem, więc może pomóc Ci w uwiecznieniu kwiatów, których zobaczyć nie będzie Ci dane

[nyskadu]

Kwiatuchy jak zwykle cudo!! A jakąś pamiątkę od naszych braci przywieziesz chodzi mi o coś kaktusopodobne

[Paula15]

Zupełnie nie rozumiem jak Tu nie lubić rebutii, no jak? Toż to kolorowe cuda!

[przemek_pc]

A jakąś pamiątkę od naszych braci przywieziesz chodzi mi o coś kaktusopodobne

Aga, nie za bardzo mam czas sobie połazić po mieście (kaktusy widziałem tu kiedyś raz i były w opłakanym stanie i nie z tych znajdujących się w kręgu moich zainteresowań). Poza tym nie jestem u naszych 'braci', a trochę bardziej na południe Z okna hotelu mam taki widok (trochę pochmurno było):



Mały (z lewej) i Wielki (z prawej) Ararat

Zupełnie nie rozumiem jak Tu nie lubić rebutii, no jak? Toż to kolorowe cuda!

Paula, ja też nie rozumiem

Poza tym dziękuję Wszystkim za odwiedziny, pomimo braku nowych fotek z kwiatami. Z pewnością nadrobię zaległości po powrocie do domu -o ile pogoda na to pozwoli.

[Paula15]

Nie wiem jak w Warszawie, ale w Gdańsku przeszły dwie gwałtowne burze

[nyskadu]

Ale widoczek, ten hotel musi mieć dużo gwiazdeczek a o kwiaty możesz być spokojny, spokojnie poczekają, nie wiem jak w stolicy ale u mnie zimno, leje i tak ma być przez najbliższe 2 dni