Mój fijoł 10

[Darmokot]

Ale te boczne ścieżki to masz równiusieńkie Chyba, że deską robione

[ewamaj66]

Michał, pewnie, że deską A i tak po wyrośnięciu roślin okaże się, że krzywo siane

Jeszcze pigwowiec-nie mogę się napatrzeć


Tarczownica-za Chiny nie udaje mi się zrobić zdjęcia


Markhams Pink.

[Rewi]

Ścieżki naprawdę równiutkie

[ewarb]

Ale warzywnik przeogromny , kiedy tak ładnie wyplewiłaś. Nie widać ani źdźbła chwaścika.

[Deirde]

Ewa - u mnie niedługo zakwitnie Twoja róża.
Oglądałam ją i pąków ma dość sporo.

[ElzbietaaG]

Fajny kolorek ma twój pigwowiec, moje kwitną na kolor pomarańczowa żarówa
też pięknie. Markhams Pink dla odmiany zakwitł tam gdzie twój nie sięga - na dachu
W tym roku za radą starszych i doświadczonych ogrodniczek wysiałam ogórki na Stanisława,
po wczorajszej ulewie stoją na baczność jak żołnierze
Ten płotek przy warzywniku to pewnie dekoracja, znając kocią, skoczną naturę

[ewa w]

Gratulacje za wzorcowy warzywnik nawet nie chciałoby mi sie nasladować... ja baba z familoków a przy tym tyle roboty

[iwona0042]

Pięknie , zaciekawiła mnie ta tarczownica, ładne kwiatki, muszę się jej przyjrzeć

[robaczek_Poznan]

Imponujący warzywniak!
To coś, co nie chce pozować do foty spróbuj cyknąć z dystansu, ustaw ostrość na środek, a potem możesz troszkę wykadrować, moze się uda
Pozdrawiam

[x-ag-a]

Ewa, tarczownica ma intrygująco piękny kwiatek - coś tam jednak widać...
Kasia dobrze radzi... może użyjesz kwiatuszka do robienia zdjęć makro?

Warzywniak robi wrażenie!

[ewamaj66]

Ewa, ma się to wyczucie
Ewa, warzywnik jest świeżo przekopany-dwa razy, bo okropnie był zapuszczony. W zeszłym roku jesienią nie dało się wejść, więc nie skopałam na zimę i miałam tego efekty
Gosia, zajrzę ją obejrzeć
Elżbieta, jaka ulewa? Padało może 15 minut, a i tak się cieszyłam. Płotek raczej ozdobny niż użytkowy, ale nasturcję na nim plotę
Ewa, żaden wzorcowy Lubię mieć własne warzywa i trochę sieję.
Iwona, potem wyrastają ładne liście
Kasia, mój aparat (a raczej bateria) dogorywa Jestem zadowolona, kiedy w ogóle chce współpracować.
Aga, może po wymianie baterii będę próbować-na razie maszyna głównie brzęczy, wysuwa i chowa obiektyw, a ekran gaśnie, gdy przymierzam się do zdjęcia

Brunnera Variegata. Ta szaleje, nie zwyczajnie rośnie.


Albina Plena.


Ściana bzu za siatką.

[mar33]

Ewuś ndrobiłam zaległości i zacznę od kota, jak zaginie z białymi łapami możesz szukać u mnie, on jest zabójczy, roślinki śliczne a lini prostych w ogrodzie nie powinno być bo wtedy zła energia w takim ogrodzie panuje więc warzywniak według chińskiego przykazania zrobiony a nie oko Ci się skrzywiło

[Annes 77]

Warzywnik pokazowy Równiutko idą ścieżki....ogórków sporo będziesz miała
Mojej mamie coś podżarło majeranek...ale była zła dzisiaj z dziesięciu sadzonek cztery się ostały
Brunnera Variegata wow cudna

[Ignis05]

Ewcia warzywnik masz, jak na konkurs przygotowany.
Kiedyś też sobie założę , ale marzą mi się takie podniesione grządki.
Oczywiście , w ilościach mikroskopijnych, bo przecież tam, gdzie miały rosnąć kiedyś warzywa już dawno rosną róże.

[ewamaj66]

Dzięki Marysiu za pocieszenie, jakoś te kręte linie proste zniosę łatwiej Hamlet jest ozdobnym kotem, który przez cały wieczór wchodzi i wychodzi. Trzeba otwierać mu drzwi, bo rozdzierająco miauczy.
Ania, chciałabym, żeby wzeszły Lubię takie zielone prosto z ogrodu. Piasek w zębach wcale nie przeszkadza
Krysiu, miałam zamiar podwyższyć grządki, ale zabrakło mi siły i czasu. Może w przyszłym roku się uda, jeśli zacznę kopać trochę wcześniej

Narcyzy wącham co jakiś czas, na klęczkach oczywiście


Perukowiec zaczyna od dołu. Pączki jakieś widziałam


Czosnek się zaczyna, zaraz będzie i kamasja.