Witam cieplutko w to leniwe, niedzielne popołudnie
Praktycznie cały dzień spędziłam na tarasie wygrzewając się w słoneczku i chłonąc zapachy majowego ogrodu.
Od czasu do czasu wyrywał mnie z letargu krzyk wystraszonego ptaka...pewnie Zuźka znowu poluje
Kto to jest Zuźka ? To pogromca wszystkiego, co żyje. Obawiam się, że wytępiła mi wszystkie jaszczurki
A zobaczcie, jak wygląda niewinnie...zdjęcie gdzieś poniżej
Stefanku w końcu udało mi się dotrzeć do Twojego wątku
Tereniu oj piękna ta moja fuksja, piękna...aż martwię się, kto się nią zaopiekuje, gdy wyjadę na dwutygodniowy urlop
Wandziu ta hosta to Alboptica, która wiosną ma liście kremowo-żółte z zielonymi obrzeżami, które latem powoli zielenieją.
Mnie osobiście to nie przeszkadza, bo mam wrażenie, że mam dwie hosty
Ewo jarmarcznie, to nie znaczy gorzej, ale kolorowo. Pewnie zauważyłaś, że lubię otaczać się kolorem
Grażynko mam kilka odmian kaliny, ale tylko ta oblegana jest przez mszyce (taka jej uroda

).
W zeszłym roku nie dość, że była, aż czarna od nich, to na dodatek coś zżerało jej liście.
Nie było wyjścia. Skróciłam ją o połowę, a to co zostało spryskałam środkiem chemicznym
W tym roku wygląda świeżo i kwitnąco i nic jej nie dolega
Monia niestety nie wiem, jak nazywa się ta fuksja. Zresztą przypuszczam, że nawet sprzedawczyni nie wiedziała, co sprzedaje
Agnieszko gdzie się spieszysz ? Mogłaś poczekać na mnie, to usiadłabym przy tobie
Jolu cieszę się, że coś ci się u mnie spodobało, bo kiedy przypomnę sobie twój wypielęgnowany ogród, to dostaję wypieków
Aguś faktycznie fuksja wita gości
Muszę kiedyś zrobić jej zdjęcie, ale to musi być wcześnie rano, kiedy wschodzi słońce.
Niestety o tej porze budzę się filiżanką kawy i nie ma takich mocnych, abym zmieniła ten zwyczaj
