Marzenko, co ty bredzisz. Zmian u Ciebie więcej niż u mnie, ciągle coś robisz. Dołki to rzecz normalna, miewam często. Ale wyłaź z niego bo robota czeka

Porównaj sobie foty z zeszłego roku i obecne widoki. Zaraz Ci przejdzie. Mi to pomaga niezawodnie. Nawet M wczoraj do mnie mówi, stojąc przy jednej z rabat gdzie sadziłam orliki "
a w zeszłym roku tu było ściernisko..." znaczy hałda piasku do budowy
Trzymam kciuki
Kasiek, to złudzenie. Mam tylko sześć różaneczników, z tego dwa nowe, jeszcze nie posadzone. I trzy azalie, w tym jedna japońska. Dopiero po dwóch latach zaczynają cokolwiek pokazywać. Wcześniej ciągle chorowały. Już chciałam wykopywać. A ile mi przemarzło lub z innych przyczyn się nie przyjęło.....
Ale łajnie że Ci się podoba
A czosnki to moja miłość, przez Ciebie

To u Ciebie widziałam ich cudne łany i postanowiłam zaprosić do ogrodu
Bajubog bardzo mi miło że pierwszy wpis postanowiłaś zamieścić w moim wątku

Zapraszam do komentowania. Jestem świeżą ogrodniczką ale odwiedzają mnie takie gwiazdy jak np Kasiek, przed chwilą się wpisująca więc można się coś od nich dowiedzieć ciekawego.
Jak się do Ciebie zwracać? Tak jak w nicku? bo nie jesteś podpisana imieniem. Masz ogród? Planujesz go pokazać na Forum? Napisz coś więcej o sobie.