Planuję ogród nieśmiało

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

No i widzisz, całkiem nie zamierzenie wyszło Ci coś fajnego ;:138
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Przypadkiem, powiadasz? ;:306 :;230 ;:306
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Oj Celinko ;:224 przecież obie wiemy że każda stara się jak może żeby pięknie było, a potem mówi że ot samo tak wyszło ;:306
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Święta racja ;:108 powtarzamy opisy ulotek z reklamami roślin, mówiąc, że rośnie na każdej ziemi i nie potrzebuje żadnej pielęgnacji, a mimo to taka jest piękna i bujna :;230
O ileż łatwiej to powiedzieć w kilku słowach niż przyznać się do nieustannego liczenia nowych listków od wiosny, do chuchania i dmuchania, pielenia, spulchniania ziemi, wyganiania insektów, leczenia chorób, itp :) ;:306
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko fajnych masz chłopaczków , chyba jeden podobny do mamy a drugi do taty. Dla dzieci ogród to super miejsce gdzie mogą się wyszaleć a jak jeszcze mają taką supermamę , która robi takie superjedzonko to chyba mają pełnię szczęścia. :D
Moja bubleja jeszcze nie daje oznak życia ;:185 , mimo ,że ją okopałam na zimę wygląda na zmarzniętą , ale ja jestem jeszcze cierpliwa...
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
Awatar użytkownika
julianna
1000p
1000p
Posty: 1145
Od: 21 gru 2011, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko ,ale mi smaka narobiłaś tymi naleśnikami. Z musem jabłkowym to moje ulubione. Czym pryskałaś na mszyce?
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.

H. Jackson Brown
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Beatko, dzieci zmieniają się jak kameleony. Czasem na zdjęciu uchwycę podobieństwo do kogoś z rodziny - taki sam nos lub spojrzenie, o którym nie miałam wcześniej pojęcia. ;:306
Słyszałam, że budleje późno startują,więc może nie masz się czym martwić. Ja widzisz, kupiłam sadzonki w sklepie na wiosnę - a martwi mnie to, że one jakby nie chciały rosnąć - liście im się deformują, nie wiem, czy to braki pokarmowe, czy jakaś infekcja... Żadnych nalotów na liściach nie zauważyłam, szkodników też nie.... Chyba dzisiaj podleję je nawozem. :roll:

Julianko, naleśniki z musem jabłkowym to u nas stała pozycja menu. W tamtym roku zrobiłam 100 słoików konfitur z jabłek i po prostu musimy to zjeść ;:306 A na mszyce pryskałam preparatem Decis.
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
katevalley
200p
200p
Posty: 221
Od: 17 kwie 2013, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie, Zambrów - Łomża

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Zapraszam też do mnie ;:7 ;:3
między kwiatkami schowana ja i moja pasja - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65537
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Kasiu, jestem pod wrażeniem ;:63
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Altika
500p
500p
Posty: 610
Od: 29 mar 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łęczna

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Rewelacyjną masz tą altankę - nie mogę się napatrzeć.
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Kasiu, mam nadzieję, że będzie jeszcze ładniejsza, jak pnącza przy bocznych pergolkach urosną i róże zakwitną ;:oj

Kasiu, masz męża złotą rączkę, podejdź go więc sprytnie :lol:
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Altika
500p
500p
Posty: 610
Od: 29 mar 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łęczna

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Tak też właśnie zamierzam zrobić:)
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Wczoraj robiłam przegląd moich różyczek - mój mąż śmieje się ze mnie, że siedzę z nosem przy liściu wybałuszając oczy...
Ale nie jest mi do śmiechu, bo wydaje mi się, że moje róże albo coś zjada, albo łapie jakaś choroba.
Nawet nie wiem, w jakim wątku wklejać zdjęcia i pytać, więc wkleję tutaj i mam nadzieję, że ktoś mi odpowie i albo uspokoi, albo powie jak przeciwdziałać.

Oto, co zauważyłam:

Montana - przesadzana w tym roku na wiosnę, róża trzyletnia - na niej wcześniej siedziały ogromniaste mszyce - ale zaraz jak zauważyłam spryskałam środkiem Decis - mszyce się wyniosły. Teraz liście są pogryzione - mają dziurki, dokoła których liść robi się brązowy, mają naderwania, jakby ktoś je porozdzierał, albo pougryzał.... Od czasu wygonienia mszyc nie zauważyłam też żadnych insektów...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

William Shakespeare 2000 - sadzony w tym roku na wiosnę - ma takie dziurki w liściach, a dokoła tych dziurek liść brązowieje. Nie wiem czy dobrze widać, bo listki są jeszcze malutkie i to jest naprawdę sporo powiększenie takim sobie aparatem.... Na nim wcześniej nie widziałam mszyc, bo żerowały tylko na Montanie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aspirin Rose - sadzona w tamtym roku na jesieni - ma miniaturowe dziurki w liściach... ale nie zauważyłam żadnych szkodników...
Obrazek

Obrazek

A to chyba Jubilee Celebration - ponadgryzana... Również sadzona w tamtym roku na jesieni.
Obrazek

I Alchymist - również sadzona w tamtym roku na jesieni.
Obrazek

Obrazek

czy ktoś może mi powiedzieć, czy to efekt żerowania szkodników, czy początki jakiejś choroby. Spokoju mi to nie daje, więc piszcie, proszę. ;:131
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Może ja przewrażliwiona jestem, ale pierwszy raz mam róże, więc tak się trzęsę... :?
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko na pewno powinnaś je czymś opryskać , chociażby zapobiegawczo co tydzień wyciągiem z czosnku. Ale ze mnie nie fachowiec więc o poradę radzę się udać tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=18053 lub tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=13419 Tam najlepiej wklej zdjęcia ; myślę ,że na pewno znajdziesz tam poradę i zadziałaj aby całe krzaczki tak nie wyglądały.
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”