Teraz, czasem nawet bardzo długie, jak sosny wystrzelą, ale trzeba je na małe kawałeczki dziabać, lepiej puszczają sok.
To jakaś złota seria? chyba ciężko doprowadzić organizm do ładu po antybiotykach. Ten syrop jest naprawdę skuteczny na przeziębienia, kaszel itd, powinno się go pić profilaktycznie, a jesienią i wiosną zwłaszcza. Zrób sobie nalewkę, zioła i takie np pędy, to znaczy to co jest w nich 'lecznicze' lepiej się rozpuszcza w alkoholu. Poważnie mówię. Dzieciom się nie podaje na bazie alkoholu, wiadomo dlaczego.
Nalewka specjalnie dla Ciebie Axel:
proporcje - na jedną część pędów 4 części alkoholu.
aklohol - rum/wódka 40%
Potrzebne bedzie trochę spirytusu.
Mocno rozdrobnić pędy, wrzucić do słoja, zalać odrobiną spirytusu, żeby tylko zmoczyć i dobrze jeszcze to w słoju 'pomiażdżyć'/ugnieść. potem to zalewasz ciepłym (koniecznie) rumem albo wódką. Zamykasz szczelnie słój i zostawiasz w spokoju na ok 2 tygodnie, można dłużej (macerujesz w cieple). od czasu do czasu powino się słojem wstrząsnąć. Potem odcedzasz (przenosisz do ciemnego i chłodnego miejsca) i łykasz ze 3x dziennie po malutkiej łyżeczce kiedy dopada Cię przeziębienie, albo coś z gardłem, czy drogami oddechowymi jest/zaczyna być nie tak
Syrop z kwiatów czarnego bzu:
uzbierać 30-35 baldachów czarnego /kwiaty mają być suche i już ich nie myjemy/ zalać w misce gorącym syropem /1l wody 1 kg cukru i kilka cytryn pokrojonych w plasterki ze skórą/. Zostawić na 24-48 godz. przecedzić, przelać do słoików i krótko zapasteryzować.
Nalewka: do 1l syropu wlać 1l wódki /ew. trochę spirytusu/ zależy jaką 'moc' wolimy/ odstawić na 6 tyg. odcedzić.
Monika- sosna ma nowe przyrosty około 5-10cm ,to chyba za mało,żeby obcinać.Zazwyczaj ma około 20-30 cm. Lepsze takie małe ,czy bez znaczenia i poczekać na większe,bo zbyt bogato tego nie ma u mnie.
Iza-zalać gorącym syropem tzn.zagotować i zalać wrzątkiem? Kilka cytryn? Ile ty dajesz?
Jak pasteryzujesz potem?
Monika i Iza - skąd wziąć tyle spyrolu?
p.s. Podejrzewam,że Chudziak też coś wrzuci na spirytusie i wpadnę w nałóg? Tylko czy będe w tedy zdrowy ,czy chory po tych zdrowotnych nalewkach?
Nie, ale jak będą kwiaty/szyszeczki to jak najbardziej.
Naście dni, tego już nie zobaczę
Zaraz wyjmuję z piekarnika chałkę, miotła przygotowana, może jak będę przelatywać to zniżę lot koło ciebie jak jakieś dymy zrobisz, co bym wiedziała gdzie
axel40 pisze:Podejrzewam,że Chudziak też coś wrzuci na spirytusie i wpadnę w nałóg? Tylko czy będe w tedy zdrowy ,czy chory po tych zdrowotnych nalewkach?
Dbając o Twoje zdrowie to nie wrzuci
axel40 pisze:Dzisiaj nici ze zbiorów,ale wyczaiłem młodziutkie pędy świerka.Nada się też?
Nastawiono na syrop z pędów sosny.Kilogram pedów zostało zasypane 1 kg cukru.Stoi w słonecznym miejscu.Niestety z powodu maluchów nie udało mi się to tak drobno pokroić ,ale myślę,że i tak się uda.
Planuję po odcedzeniu syropu zalać odzysk z pędów alkoholem 40%.
Monika przelatujesz gdzieś w pobliżu?
p.s Słoik ma być szczelnie zamknięty czy też gaza i gumka?
Wybieram sie po śniadaniu na młode przyrosty świerka. Będę robił syrop. Poniżej podaję parę przepisów na wykorzystanie tych pędów świerkowych.Niestety nie mogę podać strony z której skorzystałem,bo po prostu nie mogę jej odnaleźć,a przepisy były pod ręką.
PRZEPISY
Napar
5-6 g igieł świerkowych zalać litrem wrzątku, parzyć pod przykryciem przez 10 minut, odcedzić. Podzielić na 6 porcji i pić je w ciągu dnia co 3 godziny przy przeziębieniach z kaszlem.
Odwar
Łyżeczkę rozdrobnionych pędów lub igieł zalać szklanką letniej wody i gotować pod przykryciem przez około 5 minut. Odcedzić. Pić 2 razy dziennie po 1/4 szklanki. Bardzo pomocny przy astmie, kokluszu.
Syrop
Młode (dopiero co wyrosłe z pączków) pędy świerkowe przesypać cukrem i odstawić w ciepłe miejsce, aż puszczą sok. Zażywać 3 razy dziennie po łyżeczce przy nieżytach dróg oddechowych, astmie.
Inhalacja
Garść igieł zalać 2 litrami wrzątku, gotować, aż para zacznie buchać. Wtedy zdjąć garnek z ognia, pochylić się nad nim, zrobiwszy ?namiot? z ręcznika i wdychać parę przez 10 minut ? ten zabieg oczyszcza drogi oddechowe, udrażnia je i ułatwia oddychanie.
Kąpiel
2 garście świerkowych igieł zalać 2 litrami wrzątku i gotować jeszcze przez 20 minut na małym ogniu. Odcedzić, odwar wlać do wody w wannie. Moczyć się przez 20 minut, głęboko oddychając. Kąpiel ta wspomaga leczenie przeziębienia z kaszlem, przynosi ulgę w bólach reumatycznych, mięśniobólach i nerwobólach.
Odwar można zastąpić olejkiem świerkowym ? stosuje się wtedy co najmniej 2,5 ml na kąpiel.
Uwaga! Nie wolno stosować olejku świerkowego przy krztuścu i astmie oskrzelowej. Ponadto przy bardzo wysokiej dawce albo niewłaściwym stosowaniu (np. bez rozcieńczenia) olejek świerkowy może spowodować podrażnienia skóry i błony śluzowej, a skurcze oskrzeli mogą się nasilić. Nie są natomiast znane przeciwwskazania do leczniczego stosowania naparów z igieł świerkowych.