Działka na Kaszubach - siódmy rok na Forum

[ewa_rozalka]

Ostatnia fotka świetna

[Ignis05]

Marysiu widać wyraźnie, że Ty i koty tam, to pełnia szczęścia.
Zdjęcia cudne, tylko pozazdrościć takiego talentu.
Posiałam przypołudniki , a na drugi dzień widać, że chyba moja Misia, albo inny kot , poprawił te moje
siewy i teraz nie wiem, czy coś mi tam urośnie.
Piękny masz szpalerek tych hiacyntów.

[Maska]

Marysiu piękne roślinki i zdjęcia ale kropelka jest niesamowita

[amba19]

Ewo-Rozalko - tak sobie myślałam, że sabot będzie pasował do hiacyntów i tulipanów. Tulipany jeszcze w pączkach - to sobie na razie w hiacyntach postoi.
Krysiu - a jaki tam talent
Ja od wczoraj myślę, żeby położyć gałązki w miejscu posiania przypołudników, bo Bubek czasem tam się kładzie. To co napisałaś - utwierdza mnie w tym, że mam rację. Pewnie dzisiaj to zrobię
Hiacynty marketowe - kupione w zeszłym roku w OBI.
Marysiu - kropelka jest przypadkiem. Zobaczyłam ją dopiero na monitorze. Jak w "Powiększeniu" Felliniego

Świeżutkie, dzisiejsze, poranne

W cieniu



W słońcu



Żonkile



Pierwiosnkowa Rabata, cała w kolorach różowych, liliowych i błękitnych..



Pierwiosnkowa - cd..



To miejsce nazywa się Fiołkowa Górka. Na razie kwitnie tam jeden fiołek

[a_nie]

W Twoich zdjęciach makro odkrywam piękno które gołym okiem umyka i jest nie dostrzegane (jak ta kropelka). Cudne pręciki, płatki, kolory. Może i w "sabocie" posadzić jakąś roślinkę, rozchodnik lub coś innego.

[amba19]

Alicjo - tak na prawdę to sabot jest doniczką. Ma nawet stosowną dziurkę w podeszwie
W ubiegłym roku nie mogłam się zdecydować - co do niego wsadzić. Może faktycznie skalnicę, mocno się rozrosła i na pewno będę ją ograniczać na rabatkach...

[anabuko1]

o jak pięknie i kolorowo masz
Psiząb bardzo ciekawy ,ładny Pierwionki,zonkile śliczne
Tulipanki też,zwłaszcza ten ognisto-pomarańczowy

[amba19]

Aniu - te tulipanki to niedobitki. Przez tę długaśną zimę nornice lub inne podziemne potwory wyżarły mi 80-90% tulipanów. A teraz za kare mój kot Bubek poluje na nornice. I dobrze im tak!( Na razie jeszcze żadnej nie złapał - ale całe lato przed nim )

Psiząb rozwinął kwiatki. Myślę że teraz widać dlaczego to jest Psiząb pagoda



Fiołki nad Leśną Kałużą

[Grazia]

Ależ pięknie żółto u Ciebie a mnie kolejny dzień nie udało się dojechać. Ach życie.

[tu.ja]

Powiedz co zrobiłaś, że tak ładnie kwitnie Ci psiząb? Ja robiłam 3 podejścia do niego i bez efektu Nawet cebulki w końcu gdzieś wcięło

[bwoj54]

Marysiu!
...nasyciłam swoje oczy przed snem pięknymi kwiatkami.
...aż żal,że ten czas kwitnienia tak szybko mija.
Dopełnieniem cudownego widoku są kociaczki...urocze.
Pozdrawiam cieplutko

[Maska]

Marysiu bardzo ładnie skomponowałaś tą żółtą rabatkę. Muszę mojego psiegoząbka połączyć z jakimiś żółtymi

[amba19]

Grażynko - żółto - bo to Żółta Rabatka
Chyba zupełnie niechcący wyszła mi droga żółta rabatka . Przy ganku z prawej strony. Rośnie tam róża Maigold a ja posiałam - aksamitki, nagietki i nasturcje przy balustradzie ganku.
Izo - przysięgam, że nic. Sama jestem w ciężkim szoku. Z dwóch cebul mam osiem kwitnących roślin
Jak tylko dopadnę to kupię sobie jeszcze biały i różowy
Bogusiu - dzięki za miłe słowa pod adresem kotów. A kwiatki - jedne kończą kwitnienie, drugie zaczynają. Wczoraj zauważyłam że błękitny irysek pumila ma pączek Teraz nie mogę się doczekać kwiatka. Chodzę do niego co chwila i oglądam. Dzisiaj rano pokazał już błękitny czubeczek
Marysiu-Maseczko - moją Żółtą Rabatkę mam już od wielu lat. Chyba od 2005 roku. Cały czas coś zmieniam, przesadzam, dosadzam.
Bardzo się cieszę, że moje "żółtki" zyskały Twoje uznanie. To takie miłe uczucie - że efekty naszej pracy podobają się naszym gościom.

Na tę chwile czekam cały rok, wtedy odsłaniam firankę. Zakwitła śliwowiśnia

[ewa_rozalka]

Marysiu zdjęcie z oknem jest przepiękne .Mieć na co dzień taki widok ,to czysta przyjemność .Wszystkie twoje fotki można oglądać w nieskończoność .Wszystko ,co pokazujesz bardzo mi się podoba.

[amba19]

Ewo-Rozalko - byłam u Ciebie i strasznie mi się podobało. Cudny zakątek stworzyłaś

U mnie wczoraj rozpoczęły się prace remontowo- budowlane. Ocieplam dach i robię pokoik dla wnuczek na górze. Wczoraj przyjechały materiały budowlane a ja dzisiaj kręgosłupa nie czuję - co ja gadam właśnie że czuję i to nader boleśnie
Oczywiście powstał problem - bo płyt OSB nie da się wnieść na górę schodami i dzisiaj po południu będzie akcja wciągania ich przez okno. Mam nadzieję że po wszystkim ja będę miała jeszcze nadal w/w okno i wszyscy będą cali i żywi.
Jak to się skończy - przysięgam uroczyście - nic już w tym domku nie robię

Zakwitł mi błękitny irysek - zobaczcie jaki jest piękny. Ja wiem, z to nic szczególnego, taki sobie zwykły kwiatuszek - ale jest mój

Wczoraj...



Dzisiaj...