Paual15- dziękuję Pąki na stefanotisie podwoiły swoją wielkość -

na finał.
Renata1962- dziś udało się złapać Irish Flista w słońcu.
Stefanek- dziękuję. Po Twoima avatorku, wnioskuję, że i Ty Lubisz tę roślinkę.
Filigranowa27- dziękuję. Wiosna w pełni, to większość kwiatów kwitnie lub pączkuje.
Kociaro- dziękuję. Obiecuję, że kiedyś Dostaniesz szczepkę mojej tetrastigmy. Szkoda, że w tamtym roku, nie udało mi się uratować sadzonek dla Ciebie.
Agucha432- dziękuję. Szukaj teraz szczepek stefanotisa - to najlepsza pora na szczepienie. Może Forumowicze przycinają swoje roślinki i Upolujesz sadzonkę ;)
Ewu- jak Zadbasz o gloksynie teraz, to jeszcze zakwitną. Chuchaj i Dmuchaj, a powinny przeżyć. Ja, swoje w tym tygodniu wywożę na działkę do ogrodu - tam będzie im chłodniej i będą drugi raz kwitły.
Mniodkowa- Hmm...może nie na dwieście, ale około 180 pojemniczków po jogurtach powinno sie zmieścić. Regał i meble już wstawione. Ale czasu brak na fotki.
Violka33- haha...fajnie. Mam dwie lub 3 sztuki tych glinianych doniczek, chyba z Praktikera krakowskiego. One są dobre, dla "płożących" się fiołków. Wyżej postawione rośliny lepiej kwitną i nie uszkadzam liści przy podlewaniu.
Gloksynie są piękne i plusem jest to, że zimą nie zajmują parapetu, bo odpoczywają w piwnicy.
Blueberry- dziękuję. Liczę na h.belle variegatę - jestem ciekawa, czy ma identyczny zapach i kwiaty jak "zwykła" bella. Obie są zapączkowane, może uda się pokazać oba kwitnienia naraz.
GrazynoW- dziękuję bardzo. Dziś kolejne debiutowe kwitnienia...
Labka1- witaj milutko. Lubie do Ciebie zaglądać, czasami tylko czytam i śmieję się w duchu...a czasami odpisuję.
Agnieszka_- dziękuję. Dziś też będą fiołki...
Aluniu- dziękuję.
Oxalis- zapraszam na wątek sprzedażowy - liście Irish Flurta -są.
Haha...fiołkomania postępuje
Trzynastko- hihi...Wiesz, że zaczynam chorować na żurawki

Hmm...mam plan, przerobię nieco mój klomb pod czereśnią. Sprzedam nadwyżki i kupię sobie sporo żurawek :P
Misiaczka- dziękuję. Jeszcze nie kwitnie , ale jestem bardzo ciekawa zapachu stefanotisa.
Kasiuta74- u mnie też nie było takiej wystawy. Musiałam jechać 120 km w jedną stronę, by oko nacieszyć ;)
Na kwiatuszki jeszcze chwilę poczekamy, ale myślę, że w tym tygodniu - stefanek zakwitnie.
Kasiu1007- dziękuję.
Arkadius121- dziękuję. TY Wiesz, jak trudno czasami oddać kolor kwiatów. Czasami się udaje.
Trochę hoi, jak zwykle... Trzy starszaki, od lewej:
h.incurvula(przycięta, znowu się puszcza),
h.minibelle i
h. panchoi:
Przedszkolaki, wszystkie zapączkowane, a szczepione były w styczniu i lutym

Od lewej:
h.lacunosa, h.multiflora i h.bella:
Fiołkowo i...nie tylko.
Debiuty: Stormy Rage (pierwsze zdjęcie) i "biały" mini od Heliofitki...Iwonko, Pamiętasz, jak Dałaś listeczki Arlecie - białej, swojej miniaturki na wystawie Krakowskiej w tamtym roku?Dostałam 1 listek... Biała mini, okazała się cudowną różową półpełną miniaturą - drugie zdjęcie:
Miniaturowe fiołki trzymam w małych doniczkach, a te są włożone do podłużnych doniczek, wyłożonych keramzytem( od lewej - Rob's cotton ball, półpełna różowa mini i Irish Flirt):
Portret - Flirta( pączki sa zielonkawo -kremowe "woskowe", a rozwinięty kwiat - delikatnie zielonkawo kremowo, biały i delikatny)
Senk's big bells z oncidium, nie będę więcej nimi zanudzać:
Heaven's a calling - cudowny portret z rumieńcem różowym złapanym w słońcu:
Nieodmianowe, też cudne... Biały, przydymiony od Heliofitki, szaleje. Zostawiłam kilka sadzonek w doniczce, efekt - świetny. Białe kwiaty i ciemna zieleń liści ładnie harmonizują, wciąż nowe pączki się pojawiają:
Z zapowiedzi, kolejna mini. Tym razem od Trzynastki, ma być biała, ale czy będzie
Storczyki też będą kwitły: bordowa półminiatura już w pączkach i żółto-brązowa, pachnąca cambria - też:
Nowość - przeceniona na 7zł - paproć:
Donoszę, że z 46 liści fiołkowych - 44 puszcza korzonki. Dwa - nie przeżyły - na szczęście to te, które były "zdublowane". W tym tygodniu trzeba posadzić do ziemi, skąd ja wezmę ponad 40 kubeczków po jogurtach. Rodzina chyba w tym tygodniu będzie "zajogurtowana"
