Ech, gdybym mogla mieć z 5 kaczek (ptaków znaczy
300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Robię dokładnie to, o czym pisze Pacynka. Obsypuję jeszcze popiołem dokoła młode roślinki. A gdy jest ich naprawdę ogromna ilość i żrą wszystko co mają w zasięgu gęby - sypię ślimakol
Są one niewątpliwie plagą XXI wieku, nie potrafię żyć z nimi w symbiozie
Każdej jesieni wygrzebuję i palę gniazda jajeczek - setki jajeczek. Przypełzają nowe od sąsiadki, która działki nie uprawia, ma natomiast wiele miejsc do wylęgania młodych choler. Nie nie nie - ślimakom mówię stanowczo - won
Ech, gdybym mogla mieć z 5 kaczek (ptaków znaczy
) one by pojadły, ja bym miała spokój
...... i równowaga w ekosystemie była by zachowana .
Ech, gdybym mogla mieć z 5 kaczek (ptaków znaczy
-
MagdalenaKCh
- 500p

- Posty: 750
- Od: 26 sie 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Pytam bo moja babunia sypała je solą. Ale faktycznie jest mnóstwo sposobów ale one i tak dają rady. 
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Jeżeli chodzi o ślimaki - ekologia u mnie przegrywa
. Zwłaszcza, że nie mogę siedzieć na działce całe dnie i wypatrywać, zbierać itp. Pracuję i na działkę "wpadam" - jak większość z nas do swoich ogrodów. No, to tyle o ślimakach
. Każdy walczy z nimi jak potrafi - i niech tak zostanie.
Pogoda u mnie przepiękna i wybieram się na cały dzień na działeczkę. Powinnam, naprawdę powinnam odgruzować wreszcie altankę bo niedługo nie będę tam mogła wejść
No i posadzę pomidory, jeżeli jest jeszcze co sadzić - wyrosły jak trzcinki i położyły się 
Pogoda u mnie przepiękna i wybieram się na cały dzień na działeczkę. Powinnam, naprawdę powinnam odgruzować wreszcie altankę bo niedługo nie będę tam mogła wejść
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Już sadzisz pomidory? ....ja mam koktajlowe i chyba już też pójdą w doniczki. Lubię w wiaderkach i donicach, a potem ustawiam po całym ogrodzie
pod folię nie mam jeszcze kupionych pomidorków i w tym tygodniu muszę się tym zająć, bo potem czeka mnie remont pokoju latorośli i nie będzie czasu na ogródeczek 
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Bogusiu, Basiu odpisuję u Was 
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Dzień dzisiejszy miał na imię "działka" - słoneczny, cieplutki i w ogóle "cool".
Wysprzątałam wreszcie altankę - można do niej wejść i nie nabić sobie guza o przysłowiowe grabie
Wschodzi trawka. Cieniutkie pasemeczka ale już widoczne
zakupione pnącza poszły do "przechowalni" pod ścianę domku


Dorosły, najstarszy u mnie clematis wypuszcza nowe pędy jak wariat

Kwitną kwiatuszki ( różne, różniste ...... czyli dwa
)

Bez większych fochów przyjęły się lawenda i mięta

Wysiałam nasiona jednorocznych, znalezione w czasie sprzątania altanki
. Wniosek - nie warto sprzątać zbyt często bo już w ubiegłym roku były by wysiane

Rozpoczęłam ściółkowanie rabat - trawy mam jeszcze niewiele ale gdy wzmocni się świeżo posiana - będzie w bród

Wczesnowiosenne kończą swoje 5 minut. Jeszcze raz, aby zimą było co wspominać


Bluszczyk kurdybanek przetrwał kopanie, grabienie, wyrywanie w formie ogólnie rewelacyjnej - właśnie kwitnie - a niech tam, jestem nawet do niego nastawiona pozytywnie.

Wysprzątałam wreszcie altankę - można do niej wejść i nie nabić sobie guza o przysłowiowe grabie
Wschodzi trawka. Cieniutkie pasemeczka ale już widoczne
zakupione pnącza poszły do "przechowalni" pod ścianę domku
Dorosły, najstarszy u mnie clematis wypuszcza nowe pędy jak wariat
Kwitną kwiatuszki ( różne, różniste ...... czyli dwa
Bez większych fochów przyjęły się lawenda i mięta
Wysiałam nasiona jednorocznych, znalezione w czasie sprzątania altanki
Rozpoczęłam ściółkowanie rabat - trawy mam jeszcze niewiele ale gdy wzmocni się świeżo posiana - będzie w bród
Wczesnowiosenne kończą swoje 5 minut. Jeszcze raz, aby zimą było co wspominać
Bluszczyk kurdybanek przetrwał kopanie, grabienie, wyrywanie w formie ogólnie rewelacyjnej - właśnie kwitnie - a niech tam, jestem nawet do niego nastawiona pozytywnie.
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Dodam jeszcze, że moje krzaki pomidorów miały dziś kraksę samochodową i zakończyły wegetację połamane i przesypane ziemią z doniczek w bagażniku samochodu. Wobec tego ogórków też nie wysiewam. Obraziłam się na warzywa 
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Mariola wreszcie znalazłam Twój ogródek, piękni i kolorowo byłou Ciebie wczesną wiosną, muszę sobie sprawić hiacynty bo są bardzo dekoracyjne.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
A ja jeszcze wrócę do ślimaków, niestety nie ma na nie lepszego sposobu ja ślimakol, albo coś z tych smakołyków 
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
..a i u
mnie kurdybanek szaleje nic nie robię z nimm niech będzie a co tam i tak nie wygram jest wszędzie..no małe rabatki to mu nie daję wejść ..to skubany naokoło czai się... 
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Olga jak miło
, witaj. Prawda, że Hiacynt ma 5 minut ale jest to 5 minut w pięknym stylu
Iwonko ja już ( jak większość na FO ) próbowałam ekologicznie ale ....
ale z nimi się nie da. Takie wielkie klopsy czają się na młodziutkie clematisy, że tonę "smakołyku" trzeba sypać
( przykre ale nie dla psa kiełbasa
).
Misiu pisząc o kurdybanku - skubanku , myślałam właśnie o Tobie i bluszczyku u Ciebie - i ściągnęłam Cię do siebie myślami
Iwonko ja już ( jak większość na FO ) próbowałam ekologicznie ale ....
Misiu pisząc o kurdybanku - skubanku , myślałam właśnie o Tobie i bluszczyku u Ciebie - i ściągnęłam Cię do siebie myślami
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
he, he czyli jestem dobrym medium...
siedzę i dumam jak zrobic sobie schody na skarpie...
jednak sama boję się...
jednak sama boję się...
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
Siedź i dumaj, a gdy wydumasz - zleć , komu trzeba albo marudź komu trzeba 
- DuczekiOsia
- 1000p

- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: 300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie
oooo szkoda pomidorasków .... ale chciałaś dobrze, a nawet chciałaś dla nich jak najlepiej , to te auto je tak załatwiło ....
zaczynam się zastanawiać jak ja je przewiozę ....
fajnie że posprzątałaś altankę, ja dziś tez sadziłam mojego pierwszego klemka w życiu
ale groszku nadal nie wysiałam ,,,, zapomniałam o nim
nie ma jak skleroza 
fajnie że posprzątałaś altankę, ja dziś tez sadziłam mojego pierwszego klemka w życiu


