Jak pozbyć się trawy z kory .

[jankess]

Witam , posiadam kilkadziesiąt sosenek posadzonych wzdłuż ogrodzenia które 8 lat temu przykryłem dużą ilością kory z tartaku lecz bez geowłókniny .Problem polega na tym że w okresie od wiosny do jesieni rośną w tej korze różne rodzaje chwastów ,mlecze ,trawy .Tak jak pisałem jest tego dużo jakieś 60 mb a na pielenie brakuje czasu (jestem kierowcą tira ),a gosposi nie mam Pomyślałem czy sprawniej i skuteczniej mogę użyć jakiegoś preparatu rozpylanego opryskiwaczem np.mniszkiem lub randapem .Mam tylko obiekcję czy jeśli lekko prysnę w pogodny bez wieczny dzień na same ( intruzy) to sosny nie ucierpią .Widziałem że w sadach spryskują trawy bezpośrednio przy drzewach owocowych.
Proszę o poradę w tej kwestii za co z góry dziękuję .

[gemciu83]

Wyrwać.
Zamontować obrzeża wzdłuż sosen.

[Karo]

Jakie obrzeża skoro jest tam krawężnik?
Opiel po prostu opiel te miejsca.
Dosyp kory jeśli jest jej za mało...

[jankess]

Dziękuję za odpowiedz . A czy ktoś robił oprysk na te intruzy ? Czy trzeba ekologicznie podejść do sprawy tak jak piszą w odpowiedzi .

[Comcia]

Możesz użyć Fusilade Forte, działa na jednoliścienne więc na trawę również.
Poczytaj na przykład tutaj.

[Xellos]

Bez problemu możesz pryskać nawet roundapem. Mam w tym pewne doświadczenie. Pryskałem i wokół iglaków i pod nimi.

A potem dosyp kory. Bo sam oprysk nie pozbędzie się chwastów na amen. Odrosną ponownie i będziesz pryskał w nieskończoność. Trzeba więc też rozwiązać przyczyny.

Przed krawężnikiem widzę trawnik, pamiętaj więc aby trzymać jedną ręką jaką płytę w pionie, by nie leciało na trawnik.

Aczkolwiek ja bym to inaczej zagospodarował, posadził bym pod tymi sosnami jakiegoś rozchodnika. Mnie się taki widok podoba. Albo nasadzić konwalii, to ich klimaty

No ale jak chcesz mieć samo runo, to musi być bardzo gruba warstwa by nic nie rosło z nasiona.

[jankess]

Xellos dałeś mi dobry pomysł z tymi konwaliami .Będzie pewnie ciekawie wyglądało tylko czy jeśli bym posypał nasiona na korę i przegrabił da to rezultat w postaci kwiatków ?

[Bixxx]

Nie da rezultatu, bo konwalii nie sieje się w ten sposób, sadzi się kłącza. Trzeba by najpierw trochę przekopać, dołożyć ziemi, posadzić - no i na początku pielić, żeby nie zarosly. Za to potem, jeśli miejsce będzie im odpowiadało, to konwalie nie dadzą szansy niczemu innemu.

Dobą rośliną okrywową jest barwinek - niskie kobierce, trzeba tylko potem przycinać bo próbuje się rozłazić, ale łatwo go ograniczyć. Trawa też mu nie da rady.

[MalgorzataMD]

Dzień dobry, mam dwie sprawy:

- rok temu firma posiała mi trawę. Zanim trawa wzrosła stwierdziliśmy z mężem, że wzdłuż ogrodzenia posadzimy tuje. Nasiona trawy na pasie pod tuje usunęliśmy, wsadziliśmy tuje, przysypaliśmy korą i super. Problem taki, że 3 tyg później trawa a najlepsze wyrosła i teraz mam tuje, korę i spod kory wyrastającą trawę komedia. I teraz pytanie - jak to ogarnąć? Myślałam o zdjęciu kory i porządnym usunięciu trawy i nasion, ale to sporo roboty, tuje są posadzone na pasku 17m na 0,6m. Myślę zatem aby korę z trawą przykryć agrowłókniną (albo czymś podobnym) i na to wysypać korę. Efekt estetyczny będzie, tylko pytanie czy ta trawa i kora pod włókniną nie zrobi krzywdy glebie i tujom?

- na trawniku chcę zrobić rabatę na kwadracie 3x5m. Pytanie zatem podobne - jak usunąć trawę? Tu już jest bez kory ;) czy mogę zrobić podobnie - przykryć czymś, zrobić otwory, wsadzić krzewy i przysypać? Czy ta trawa pod włókniną nie zrobi krzywdy krzewom? Jeśli to zły pomysł to co zrobić aby było dobrze? Usunąć trawę? Tylko jak? Usuwać szpadlem, przelecieć glebogryzarką?

[Artysta1]

Dzień dobry
Nowo powstała zabudowa, za płotem pole więc rzecz która sama się nie zrobi.
Cel: usunięcie na jak najdłuższy możliwie okres traw, chwastów itp zza płotu, które będą się rozrastać i szpecić.
Jakieś pomysły? Nie chce opryskiwać bo zamierzam przy płocie podsadzić na całej długości krzaki owocowe.
Przesyłam kilka zdjęć tego jak to wygląda.

Dzięki

[Andrzej997]

Jak krzewy się rozrosną to trawie będzie ciężko. Mimo to bym posadził niskie rośliny zadarniające. Tam gdzie coś rośnie, chwast ma trudniej. A do tego czasu to trzeba czymś zakryć albo pielić. Ja bym dał na wierzch kartony i na nie nasypał kompostu, pociętych gałęzi i ziemi, żeby wiatr tego nie rozwiał. Wszystko za darmo i zdrowo.

[Jolek]

Mam podobnie pas zieleni nie użytkowy za płotem do którego nawet nie mogę wjechać kosiarką. Problem rozwiązałam w ten sposób ; rozłożyłam normalną folię i na to rozłożyłam agrotkaninę czarną, widziałam w sprzedaży zielone. Deszcz nie przesiąka, więc i rośliny przez folię i agrotkaninę nie przerastają. Ty możesz jeszcze dodatkowo na agrotkaninę rozsypać kamieni aby ją wiatr nie zwiał. Z czasem jak krzewy się rozrosną zasłonią wizualnie agrotkaninę.
Jest jeszcze inny sposób , możesz w płocie z wyciętej siatki zrobić na zawiasach małą furtkę. Jest wtedy nie widoczna. Masz możliwość skosić ten pas zieleni. Sporo osób ma te rozwiązanie.

[Andrzej997]

Za kilka lat cząstki z tej agrotkaniny będą fruwać po całej okolicy, a resztę wyjmiesz i wrzucisz do zmieszanych, mimo, że to plastik.

Poza tym tej trawy zza płotu bym nie kosił, bo to tzw. miedza, czyli taka naturalna ostoja w tym szalonym agro świecie.
Mam taki pas za płotem, nawet mi niektóre rośliny pnące lub wyższe zaglądają do ogrodu i to naprawdę w niczym nie przeszkadza. Jak coś za mocno przerośnie, to przycinam i rzucam przy płocie jako darmowy nawóz.

[Jolek]

Te kilka lat to u mnie już jest wiele lat i nic nie fruwa oprócz liści z pobliskiego lasu.Jeżeli coś na kraju próbuje wyrosnąć nie ma problemu z usunięciem tego. Niestety chwasty i niektóre dzikie trawy są nie do ujarzmienia. Pozwolisz im rosną bo akurat nie wiadomo skąd ale wyrosło ,ooo i nawet ładnie się wkomponują a potem sięga się po ŚOR bo swoimi korzeniami rozłażą się wszędzie. Więc nie będę hipokrytką i napiszę wprost ,,kocham plastyk fantastyk" który ułatwia mi pracę w ogrodzie i w życiu. I ciekawa jestem czy z tych pseudo EKO zakręconych, tak chętnie potępiających tworzywa sztuczne , wyrzekli się plastyku ze swojego otoczenia, no chyba, że wrócili do kamienia łupanego o czym raczej nikt nie pisze

Artysta1 zwróć jeszcze uwagę na to, że sąsiadując tak blisko z polem ornym możesz nie uniknąć oprysków stosowanych przez rolnika. Zawsze jest ryzyko, że coś chlapnie na Twoje krzewy.

[Andrzej997]

Nie stosuję w ogrodzie agrotkaniny, a ciągle małe kawałki znajduję. Nawet w sitkach w odplywach z dachu je znajduję. Nie rozumiem czemu mnie atakujesz, przecież stwierdziłem tylko fakt.
Zaproponowałem zdrowsze i tańsze rozwiązanie, więc nie rozumiem o co chodzi.