Sundaville (-, Dipladenia) - Cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3753
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

nie popieram chemi na roślinkach które można jeść, ale ozdobne pryskam
tyle, ze trobie roztwór o wiele słabszy niż zaleca producent
karate, decis - ja pryskam tym
Awatar użytkownika
Edyś
500p
500p
Posty: 706
Od: 28 cze 2008, o 00:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Tej chemii jest tyle, że po prostu mam mętlik w głowie. Na mszyce, na przędziorki, na robaki w ziemi, na wciornastki, mączlik, na grzyby... i Bóg wie co jeszcze. Ja bym chciała, żeby był jeden na grzyby, jeden na robaki i wsio :) Wiem, że tak się nie da ale pomarzyć, dobra rzecz:P
A wracając do mojej Sundavilli (już się nauczyłam nazwy dokładnie), chyba dam sobie radę z tymi mszycami. Był w sumie kilka sztuk, trochę "wymiotłam" pędzelkiem ( za radą Neli), obejrzałam dokładnie, spryskałam wczoraj wywarem z papierosa i dzisiaj ją obejrzę. A swoją drogą to w każdym miejscu jak się kupuje kwiaty to trzeba oglądać dokładnie. Mam nauczkę. Rzadko kupuję w hipermarketach, jestem częstym gościem, na giełdach przy Al.Krakowskiej (Centrum Ogrodnicze i giełda przy Bakalarskiej) w Warszawie ale z racji ilości kwiatów, drzewek, krzewów, które tam sprzedają to może się przyplątać wszystko.
W związku z tym mam pytanie. Na co zwracacie szczególną uwagę przy zakupie kolejnej doniczki z jakimś cudem natury?
Czy tylko liście, kwiat czy może jeszcze sama ziemia? Robaczki można zobaczyć zazwyczaj albo przynajmniej spustoszenie i ślady jakie zostawiają a co z grzybami, jest na to jakiś schemat, żeby się nie wpakować w groźne choróbsko od którego można zarazić inne kwiaty?
Awatar użytkownika
Teresa600
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 10 mar 2008, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Wiem ze najlepiej nie używać chemii ...ale czasem nic nie pomaga.W zeszlym roku nie moglam sie pozbyć mszyc.Próboawałam w/w sposobow bezz efektu.W koncu dostałam od ogrodnika preparat w areozolu o nazwie PRIMOR produkowany przez Zakłady Cemiczne "Organika-Azot" na licencji angielskiej.Rewelacyjny -2 spryskiwania i po mszysach.
Moze uda sie Wam kupić.Zycze powodzenia.
A moja sundaville w hydroponice ukorzeniona w zeszlym roku ma coraz wiecej pąków. Jak zakwitnie wstawie fotke.

Pozdrawiam Teresa
Awatar użytkownika
aanula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2742
Od: 21 cze 2007, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

Moja trzylatka jeszcze nie kwitnie :( i nie wiem dlaczego ... :wink:
Pięknie mi się przechowała przez zimę, rośnie jak szalona, ale nie ma żadnego pączusia ...
Awatar użytkownika
Teresa600
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 10 mar 2008, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Aanula......badz dobrej myśli,może jeszcze zakwitnie.Ja swoja uprawiam w hydroponice,trzymam cały czas w jednym miejscu na południowym parapecie.W południe stawiam ją w bardziej zacione miejsce.Podlewam kiedy juz wody w doniczce nie ma ani kropelki.Moze tu tkwi jakis sekret?.....Dodam ze na 5 szczepek tylko jedna sie przyjęła......dlaczego?....trudno powiedzieć.W maju znow ukorzeniłam(w hydroponice) 1 sadzonkę.....przyjęła sie ;:11 .Zobaczę co bedzie za rok.
Aanula Twoja 3-letnia tez jest ukorzeniona przez Ciebie?


Pozdrawiam Teresa
Awatar użytkownika
aanula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2742
Od: 21 cze 2007, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

Teresko, tej trzylatki nie ukorzeniałam sama. Kupiłam malutką, już wtedy kwitnacą i po pierwszej zimie w domu, czyli w ub. roku, kwitła normalnie :wink: Teraz, po tej zimie, pięknie rośnie ale nie ma jeszcze ani jednego pączusia :roll:
Robiłam od tej "starej" sadzonki, z czterech pobranych szczepek tylko jedna ukorzeniła sie ...
Zobaczymy jak będzie sobie dalej radziła ... :wink:
goska28
200p
200p
Posty: 299
Od: 13 kwie 2008, o 18:55
Lokalizacja: Nisko woj. podkarpackie

-

Post »

Ja w tamtym roku na wiosne kupiłam - a przez zime mi zmarniała.Na początku opadły jej liście a potem łodyga zbrązowiała .Nie wiem jakie warunki trzeba spęłnić aby przetrwała .Bo mieszkam w bloku i w zimę jest suche powietrze i ciepło.??
Awatar użytkownika
Teresa600
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 10 mar 2008, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Aanula....podlewasz nawozem? Ja uzywam PLANTON.K.Trzymam kciuki za Twoja slicznotkę,na pewno zakwitnie
Na 5 szczepek ukorzenianych przeze mnie też tylko jedna sie przyjęła.......to ona własnie bedzie kwitła.
GOSKA....nie załamuj ,sie rzadko komu udaje sie ją przezimowac i zmusic do rozwoju na wiosne.Ja będę znów probowała w tym roku :D moze sie uda


Pozdrawiam Teresa
Awatar użytkownika
aanula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2742
Od: 21 cze 2007, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

Teresko, też podlewam Plantonem K, ale tylko od czasu do czasu, bo jak przesadzałam ją wiosną, to podsypałam nawóz długodziałający.
Ta sadzoneczka, która mi się ukorzeniła na razie jest bardzo malutka i myslę, że w tym roku nie zakwitnie wcale ... :wink: chociaż kto wie, w przyrodzie różne cuda się zdażają :D
goska28
200p
200p
Posty: 299
Od: 13 kwie 2008, o 18:55
Lokalizacja: Nisko woj. podkarpackie

Sandenvila

Post »

To ja jeszcze raz sobie kupie i będe próbować ponownie ,a zobaczymy co się będzie działo. Mam nadzieję że z waszą pomocą mi się uda. :P
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Mam dwie Sundaville - czerwoną i białą.Zgodnie z wymaganiami powinny rosnąć w słońcu lub półcieniu, ale nie wymagają( jak to ktoś na początku tematu sugerował ) zbyt obfitego podlewania - raczej przeciwnie. Powinny też być dobrze odżywiane, aby obficie kwitły.Przed przymrozkami trzeba zabrać je do mieszkania i zimować w sposób podobny , jak większość roślin tarasowych : jasno, chłodno, suche podłoże, minimalnie tylko podlewane.Informacji o uprawie jest mnóstwo , a roślina znana jest pod nazwą SUNDAVILLA =-=DIPLADENIA
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
" Opis

Ten rodzaj jest bardzo atrakcyjny, jednak nie ma to odzwierciedlenia w jego powszechności, a przecież na to zasługuje, dzięki długiemu i bardzo obfitemu kwitnieniu. Dipladenia ma postać wijącego się i pnącego krzewu, choć pędy zaczynają się wić w późniejszym okresie. Ma ona ciemne, lśniące liście a od maja pokrywa się mnóstwem dzwonkowatych, dużych kwiatów (różowe, białe, ciemnoczerwone). Z bardziej znanych gatunków tego rodzaju należy wymienić Dipladenia baliviensis, który charakteryzuje się białymi kwiatami z żółtym wnętrzem. Najbardziej znanym gatunkiem jest Dipladenia sanderi o różowych kwiatach, które są nieco większe i obficiej kwitną, a jej odmiana Rosea to perła wśród Dipladenia. Dodatkową jej dekoracją są błyszczące pędy z ciemnymi liśćmi, które podkreślają kwitnienie. Ten wijący krzew, bliski krewny oleandra (należy do rodziny Apocynaceae ; Toinowate) wykazuje dużą trwałość.

Uprawa


Pochodzenie Dipladenia (Brazylia) ma swoje odzwierciedlenie w warunkach jakim musimy sprostać, aby cieszyć się zdrowym okazem tego rodzaju. Wymaga ona stanowiska jasnego, do półcienistego, bardzo ciepłego i wilgotnego. Wilgotność wskazana zwłaszcza w czasie wegetacji, czyli od marca. Temperatura od maja do jesieni 18-20st.C i więcej, natomiast zimą na poziomie 12-15st.C i starajmy się, aby nie spadła poniżej 10st. C., okres spoczynku jest krótki i ma miejsce w styczniu i lutym. Podlewane w okresie wzrostu regularne tak, aby podłoże było równomiernie wilgotne. Bezwzględnie unikać zalegania wody (nadmiar wody w podstawce zawsze usuwamy). Zraszamy liście. Nawożenie umiarkowane, co tydzień od kwietnia do sierpnia. Przesadzanie nie jest wymagane co roku, czynimy je wówczas, gdy zajdzie potrzeba, najlepiej wiosną w nieco większą doniczkę z drenażem. Podłoże dla dipladenia powinno być żyzne, próchnicze tj. mieszanka torfu z ziemią i piaskiem. W lutym przycinamy ją, dla lepszego rozkrzewienia. Rozmnażanie wiosną poprzez sadzonki, pobrane z wierzchołków, które ukorzeniają się w przeciągu sześciu tygodni w ciepłym miejscu, najlepiej ogrzewanej mnożarce.

Uwagi

Dipladenia jest rośliną trującą (wszystkie części)!!! Jeżeli nie zapewnimy jej odpowiedniej wilgoci powietrza lub będzie poddana na bezpośrednie słońce, może dojść do zwijania się liści. "/ Autor opisu - Sargon/
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ze względu na wysoką cenę warto próbować przezimować tę piękną roślinę w mieszkaniu . Co prawda w ubiegłym roku mi się to nie udało( sądzę ,że ją przelałam) , jednak spróbuję ponownie :)



Obrazek Obrazek
To SUNDAVILLA "BALIVIENSIS"

Obrazek Obrazek
Kolejne zdjęcia to kilkupędowa SUNDAVILLA "EXIMIA"


Obrazek Obrazek
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ewelinko, oryginalny pomysł umieszczenia sundavilli w dzbanie/wazonie (niepotrzebne skreślić).
A pomysł zestawienia kilku kolorów razem chętnie odpatrzę na przyszły rok. To dobre, gdy ma się jedynie namiastkę balkonu.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
goska28
200p
200p
Posty: 299
Od: 13 kwie 2008, o 18:55
Lokalizacja: Nisko woj. podkarpackie

-

Post »

dzisiaj na rynku kupiłam sobie - czerwoną za 5 zł ma 4 pąki kwiatowe.
Awatar użytkownika
Teresa600
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 10 mar 2008, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Nela ....fantastyczny efekt osiagnęłaś sadząc kilka kolorow w jednej donicy.Pomysłwart nasladowania....tylko gdzie to wszystko posadzic na malym balkonie :cry: Moja sundawilla kupiona w tym roku kwitnie pieknie na balkonie .Jednak z wielka niecierpliwoscia czekam jak zakwitnie ukorzeniona przeze mnie osobiscie w zeszłym roku szczepka szundawilli.Ma juz 5 pąkow,2 znich lada dzien sie rozwiną na razie wygladaja tak Obrazek Obrazek Obrazek


Pozdrawiam Teresa
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

To ta szczepka :shock: ?
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”