Agnieszko - a jak to się stało, że rano nie widziałam Twojego wpisu
Na działce zostajemy na pewno do końca długiego weekendu, a potem zobaczymy. Zależy to głównie od pogody.
Wczoraj było cudnie, słonecznie i cieplutko. Grzebałam sobie w rabatkach do 19-tej

A dzisiaj lodowate zimno. Nic nie robię na zewnątrz...
Beatko - jeśli to prawda - to ja się bardzo cieszę bratnia - a może siostrzana duszyczko
Grażynko - ależ nie ma za co! Cała przyjemność wynajdywania i fotografowania żab - po mojej stronie
Krysiu - dla Ciebie to powinna być jakaś wyjątkowo piękna róża, ale na nie to trzeba jeszcze dłuuuuugo poczekać. Ale do tego czasu na pewno znajdę dla Ciebie coś fajnego. A na razie - czy może być biały, pachnący hiacynt?
I miodunka (Od Grazi

) pod sosną
