Myślę, że jest to już lepsze rozwiązanie od samej przegotowanej i odstanej kranówkiDufin pisze:Kupię demineralizowaną i najwyżej będę robić mieszanki z tą odstaną, czy to dobry pomysł?

Zobaczysz, czy kora na powierzchni doniczki pokrywa się białym solnym nalotem, wtedy stwierdzisz, czy woda jest ok czy jednak jeszcze za twarda

Nie miałam do czynienia z ziemiórkami, więc nie pomogę Ci rozwiać Twoich wątpliwości. Natomiast myślę, że z tymi tackami to czysty zbieg okolicznościDufin pisze:Co do tacek keramzytu, miałam je, lecz w jednym storczyku pojawił się problem z ziemiórkami i bałam się, że te tacki mogły się do tego przyczynić, więc je usunęłam.
Co do cytryny, też niedawno o ty przeczytałam i zastosowałam i po dwóch dniach w storczyku zauważyłam własnie te wstrętne ziemiórki, więc też z tego zrezygnowałam bojąc się, ze zakwaszone środowisko może im tylko sprzyjać w rozwoju.. Oczywiście był to inny storczyk, ale bałam się, ze sporadyczne zakwaszanie cytryną plus sporadyczne nawożenie (bo ono chyba też zmienia pH podłoża na kwasowate?) będą powodem nawrotu tego robactwa :/ Czy moje obawy są bezpodstawne?

Jeśli chodzi o kwaśne podłoże, to wiem, że phalaenopsisy je lubią, stąd np. odpowiada im sphagnum.
Ja z kolei stosuję mgiełkę dla storczyków Zielony Dom. Znikome ilości nawozu, napisano, że jest pozbawiona szkodliwych soli, zawiera submikroelementy i aminokwasy, stwarza namiastkę naturalnego środowiska, u mnie sprawdza się doskonale - spryskuję codziennie w czasie upałów a w inne letnie dni tak co dwa dni. Oczywiście w godzinach porannychDufin pisze:Do zamgławiania używam takiej mgiełki do storczyków firmy Biopon

Skład:
Nawóz powstały ze zmieszania typów nawozów oznacz.
- NAWÓZ WE E.1.6b molibden (Mo) 0,001%
- E.1.2a chlorek kobaltu (CoCl2) 0,001%
woda destylowana do 100%
A zrobiłaś sobie dziurki w tych doniczkach? Pomogą przesuszać podłoże, by za długo nie było wilgotne, co sprzyja np. skoczogonkom i grzybkom. Mi 2 tygodnie przesychał falek oddalony od okna, wiosną. Gdy przestawiłam go w widniejsze miejsce, z dostępem do świeżego powietrza zaczął latem schnąć w 7-10 dni i skoczogonków się tą naturalną metodą pozbyłamDufin pisze:Wiem, ze dwa tygodnie bez podlewania w okresie lata wydaje się długo, ale myślę, że tego właśnie potrzebują. Po 10 dniach mam jeszcze delikatnie skroploną doniczkę albo miejscami żywozielone korzenie

Wiadomo, wszystko zależy od warunków jakie u Ciebie panują, uważaj tylko, żeby nie przesuszyć korzonków wewnętrznych, bo to także prowadzi do utraty turgoru liści. Czyli jak zauważysz, że liście nabrały takiego specyficznego rysunku marszczenia, to wiadomo, że storczyk ma albo za mokro, i korzonki traci w skutek gnicia, lub za sucho i korzonki usychają i nie ma czym pobierać wody

Ale się rozpisaaałam...

Mam nadzieję, że nie wprowadziłam niczym w błąd, jeśli tak, to poprawki mile widziane
