A one rok temu były tak na chwilę za oknem? Czy na noc też?
Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Ale masz fajny parapet! To zielone wygląda jak trawa. 
A one rok temu były tak na chwilę za oknem? Czy na noc też?
A one rok temu były tak na chwilę za oknem? Czy na noc też?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Iwonko, one jak wychodzą za okna wiosną, to już tam zostają do jesieni. I w zeszłym roku wyjątkowo wcześnie było ciepło.
Zaczęły teraz dostawać małe porcje wody, to może takie powolne wybudzanie wyjdzie im jednak na zdrowie, bo może lepiej odbudują systemy korzeniowe. Ich przegląd zdradził jednak, że na dwóch w zakamarkach Cereusów uchowały się jednak wełnowce. Wzięłam je domu, by je mieć na oku - chyba już się wszystkiej zarazy pozbyłam.
Długoterminowe prognozy nie wróżą jednak wywędrowania za okna co najmniej jeszcze przez 2-3 tygodnie.
Zaczęły teraz dostawać małe porcje wody, to może takie powolne wybudzanie wyjdzie im jednak na zdrowie, bo może lepiej odbudują systemy korzeniowe. Ich przegląd zdradził jednak, że na dwóch w zakamarkach Cereusów uchowały się jednak wełnowce. Wzięłam je domu, by je mieć na oku - chyba już się wszystkiej zarazy pozbyłam.
Długoterminowe prognozy nie wróżą jednak wywędrowania za okna co najmniej jeszcze przez 2-3 tygodnie.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Ech... Nie mów nawet. Ja już mam serdecznie dość tego towarzystwa roślinnego w domu. Chcę wreszcie umyć okna, ale muszę najpierw wywalić rośliny.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Nadzieja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1350
- Od: 3 sty 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dobczyce
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Już chyba wszscy mają dość tej wiosennej zimy.
Ładny gąszcz opuncjowy
Ładny gąszcz opuncjowy
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Nie dość, że zimno, to jeszcze ponuro i pochmurno, słońca nawet na lekarstwo.
Miałam nadzieję, że choć pod koniec kwietnia kolczaki wyjdą na dwór, ale gdzie tam. Nawet jakby się ociepliło to w prognozach deszcze, a przecież nierozbudzonych nie wystawię na ulewy, bo zgniją.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Inauguracja parapetowania - 14 kwietnia 2013r.
Parapet z opuncjami zmienił swój charakter, bo opuncje zostały na balkonie u sąsiadki - tam im będzie lepiej, a właściwie zmusił mnie ich rozmiar - sama bym tego kolosa nie zniosła do mieszkania:

Jedno opuncjowe korytko zostało przerobione na drugie korytko z gymnolami. Strat po zimowaniu w zasadzie mało - już na początku zimowania uśmierciłam przecudne obie Buddha's Temple - znów nie poradziłam sobie z usypianiem sukulenta (miały za ciepło). Na jednym Echinusiu znalazłam resztki wełnowca więc znów zrobiłam przegląd i niszczenie miejscowe, a jak będzie pochmurno to powtórzeę oprysk. Ale cieszę się, że obydwa są w dobrej kondycji. Ciężko było mi je znosić, bo to niemal kolosy - mniejszy waży 6,5 kg, a ten co to miał w zeszłym roku stan przedagonalny jest pięknie zielony i waży praie 8 kg (oczywiście z doniczką, ale ona nie jest ciężka) :

A tak bidul wyglądał latem zeszłego roku:

Dziś jest piękny, ale muszę na niego uważać, bo wiosną w zeszłym roku też był w dobrej kondycji, a poza tym to właśnie na nim są te resztki wełnowca. Tak wygląda teraz od góry:
[url=http://www.fotosik.pl]
Wyniesienie opuncji na balkon sąsiadki podoba się Portosowi - wreszcie ma odrobinkę miejsca:

- teraz Portos powinien zadbać, by jego pani nie łaziła po sklepach ogrodniczych i nie zwiedzała stron internetowych z kaktusami. Ale obawiam się, że jego marzenia nie są do spełnienia,
bo mnie się marzą jakieś lobiwki i inne maleństwa.
Parapet z opuncjami zmienił swój charakter, bo opuncje zostały na balkonie u sąsiadki - tam im będzie lepiej, a właściwie zmusił mnie ich rozmiar - sama bym tego kolosa nie zniosła do mieszkania:

Jedno opuncjowe korytko zostało przerobione na drugie korytko z gymnolami. Strat po zimowaniu w zasadzie mało - już na początku zimowania uśmierciłam przecudne obie Buddha's Temple - znów nie poradziłam sobie z usypianiem sukulenta (miały za ciepło). Na jednym Echinusiu znalazłam resztki wełnowca więc znów zrobiłam przegląd i niszczenie miejscowe, a jak będzie pochmurno to powtórzeę oprysk. Ale cieszę się, że obydwa są w dobrej kondycji. Ciężko było mi je znosić, bo to niemal kolosy - mniejszy waży 6,5 kg, a ten co to miał w zeszłym roku stan przedagonalny jest pięknie zielony i waży praie 8 kg (oczywiście z doniczką, ale ona nie jest ciężka) :

A tak bidul wyglądał latem zeszłego roku:

Dziś jest piękny, ale muszę na niego uważać, bo wiosną w zeszłym roku też był w dobrej kondycji, a poza tym to właśnie na nim są te resztki wełnowca. Tak wygląda teraz od góry:
[url=http://www.fotosik.pl]
Wyniesienie opuncji na balkon sąsiadki podoba się Portosowi - wreszcie ma odrobinkę miejsca:

- teraz Portos powinien zadbać, by jego pani nie łaziła po sklepach ogrodniczych i nie zwiedzała stron internetowych z kaktusami. Ale obawiam się, że jego marzenia nie są do spełnienia,
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Fajniuchno. Niedługo pewno już miejsca na wylegiwanie Portosa się nie będzie, hehe. Mój kocur obrażony, bo był ze dwa dni chory i teraz już piąty dzień musi w domu siedzieć, a on wychodzący. Raz na parę godzin się włącza i szaleje, a potem foch i odejdź ode mnie :]
Przy ferakach i grusonach to bym baczniej lukał nocne temperatury.
Przy ferakach i grusonach to bym baczniej lukał nocne temperatury.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Czarny, dziękuję za radę, bo na noc wzięłam do domu gymnole, a o ferakach nie pomyślałam.
Spojrzałam na świżutkie prognozy - są o wiele bardziej optymistyczne niż jeszcze 2 dni temu - więcej słońca, wyższe temperatury, no i brak przymrozków, którymi jeszcze 2 dni temu straszono w okolicach 22 kwietnia.
Za to musiałam je teraz zacienić firankami, bo jak na pierwszy dzień to słońca wyszło trochę za dużo.
I znów mam za oknem biało
- tylko dobrze, że to już nie jest śnieg.
Spojrzałam na świżutkie prognozy - są o wiele bardziej optymistyczne niż jeszcze 2 dni temu - więcej słońca, wyższe temperatury, no i brak przymrozków, którymi jeszcze 2 dni temu straszono w okolicach 22 kwietnia.
Za to musiałam je teraz zacienić firankami, bo jak na pierwszy dzień to słońca wyszło trochę za dużo.
I znów mam za oknem biało
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Piękne masz te echinopsisy
Danusiu.
Podziwiam od dawna, dziś zostawiam ślad swojej bytności na wątku
Kolosalna opuncja chociaż spoza kręgu moich zainteresowań robi wrażenie
I głaski dla Portosa.
Podziwiam od dawna, dziś zostawiam ślad swojej bytności na wątku
Kolosalna opuncja chociaż spoza kręgu moich zainteresowań robi wrażenie
I głaski dla Portosa.
-
x-Cz-a
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Przyszłam i ja na otwarcie sezonu z rozdziawioną buzią.
Danusia echinusie to mistrzostwo świata,piękne.
Cała reszta też doborowe towarzystwo no i PORTOS.
Super strażnik,mizianki dla niego za pilnowanie.
Danusia echinusie to mistrzostwo świata,piękne.
Cała reszta też doborowe towarzystwo no i PORTOS.
Super strażnik,mizianki dla niego za pilnowanie.
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Te echino korci eh.... moje bardziej kolczaste.
Jak się trzymają idą już w pąki bo czas najwyższy.... Ja naliczyłem na 4 sztukach 15 pąków.
Jak się trzymają idą już w pąki bo czas najwyższy.... Ja naliczyłem na 4 sztukach 15 pąków.
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2755
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Pięknie wszystko już korzysta ze słoneczka.
Takie widoki bardzo cieszą, zwłaszcza piękna Echinopsis.
Takie widoki bardzo cieszą, zwłaszcza piękna Echinopsis.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Witaj! U mnie dzisiaj wszystko wylądowało na balkonie i parapety w domu puste
Mam nadzieję, że już ich wciągać do mieszkania z powrotem nie będę musiał i że zostaną na zewnątrz co najmniej do września
Tobie też tego życzę, tym bardziej że przy takich gigantach to musi być bardziej pracochłonne.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Ładne widoki - rośliny piękne, duże i dorodne.
Tylko dźwigania nie zazdroszczę...
Tylko dźwigania nie zazdroszczę...
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK
Na pewno dobrze im u Ciebie to widać

