Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

[aage]

Aguś...biegam z psem...on to uwielbia czuję się osamotniona z moim problemem odchudzania, dziękuję że Was nam dajecie mi motywację i czuję się że z Wami mi się uda.
U mnie też śniegu jeszcze sporo....ale jak będzie tak operować cały tydzień to myślę że weekend będzie już bezśnieżny

[BOGULENKA]

Witaj Aguś, ja dziś po wizycie w stolycy jestem nieprzytomna. Zrobiłam rajd po marketach. Byłam na Krakowskiej i tak jak pisałaś są na rozruchu, były bratki w różnych kolorach po 1,95 oraz stokrotki i niezapominajki po 2,50. Tych naszych klasycznych donic terrakotowych nie było, ale myślę, że niedługo się pokażą. W przyszłym tygodniu w poniedziałek też jadę na Niekłańską, więc zapewne o Krakowską znowu zahaczę. Byłam natomiast u Tomaszewskiego i kupiłam kilka roślinek do domu - były grudniki w kolorze czerwonym, różowym i białym. Upatrzyłam sobie tam big roślinę do salonu, pozostaje do rozwiązania kwestia transportu. Piszecie z dziewczynami o diecie, też mam do zrzucecnia po raz pierwszy w życiu ok 6 kilogramów. A skąd Wy wiecie co macie jeść, ile to ma kalorii i jak takie posiłki trzeba przyrządzać? Ledwo na oczy widzę, Wawa mnie wykończyła.

[ewamaj66]

Rano sypał śnieg, po południu aż wyszłam na dwór na chwilę, bo świeciło prawdziwe słońce Jeszcze trochę, a zacznie się prawdziwe życie

[MaGorzatka]

Dziewczyny, jestem pełna podziwu - jakie pospolite ruszenie dietetyczne!
Ja już bym nawet też mogła (prawie), ale mama mi wszystko popsuła, bo zaprasza nas jutro na obiad. No nie moja wina!

[magenta]

Kasiu, dzisiaj pogoda była wspaniała - nie dziwię się, że spędziłaś czas na ogrodzie! Ja z kolei produktywnie inaczej, bo w fabryce...
Czyste fugi to niezła gimnastyka!
Moje plany, Kasiu, opisałam na pierwszej stronie... zaczynam od frontu i idę wgłąb

Wstyd przyłapałaś mnie, że nie przeczytałam Twojego wstępu Ale już nadrobiłam, jestem właśnie po lekturze
Znając Cię obrobisz się do końca maja, a co potem

[x-ag-a]

Kasiu, żaden wstyd, ja też się przyznaję bez bicia, że nie daję rady czytać wszystkiego we wszystkich zaprzyjaźnionych wątkach...
Mówisz, że do końca maja się obrobię? To jest bardzo prawdopodobne.... potem? potem zamierzam odpoczywać, naprawdę
Małgosiu, maminy obiad musowo zjeść, ale potem możesz się śmiało przyłączać do pospolitego ruszenia ;-))
Ewa, cieszę się, że kolejny dzień przywitał Cię słońcem... Tu się trochę chmurzy, ale może słońce będzie przeważać. Miłego wolnego! Ja zrobiłam poranny obchód i tam, gdzie śnieg się rozpuścił zaczyna coś nad ziemią się pokazywać, ale bardzo bardzo powoli...
Bogna, zrobiłaś przy okazji wizyty na Niekłańskiej niezły rekonesans... Ja się wybieram w sobotę do Kordusa, bo w moim ogrodniczym zapełniło się już połowę terenu, zatem u nich na pewno też się już dzieje
Wracając do diety, to każda stosuje coś innego... ja jem 5 małych posiłków, bez białego pieczywa, słodyczy i zbędnych tłuszczy - ot, bazujących na chudym nabiale, drobiowym mięsie, warzywach, owocach i pełnoziarnistych produktach.
Aga, pies na pewno jest doskonałym towarzyszem podczas joggingu - tak trzymaj!

[JLG]

Poczułam się bardzo swojsko tutaj, ja też z mocny m postanowieniem dietetycznym (wszystko było już dobrze gdyby nie święta i choroby - bo wiadomo w obu przypadkach należy się dobrze odżywiać).
Warzywniak świetna sprawa, borówki amerykańskie jeszcze lepszy pomyśl.
U mnie udało się tak zakomponować warzywniak, że stanowił część rabaty a goście ze zdziwieniem okrywali, że pomidorki, koperek całkiem nieźle wygląda w towarzystwie róż. (choć potem jest trochę problem z pryskaniem chemią). Sadziłam nieregularnie, w esy floresy zamiast równych rabatek, miałam sporo warzyw dekoracyjno-jadalnych np. kolorowe sałaty, fioletową kalarepkę i wyglądało to całkiem nieźle.

[reniuniek]

Witaj Aguś
U mnie dzisiaj deszczowo, ale nastrój OK bo śniegu coraz to mniej
Miłego!

[survivor26]

Witam się w drugim dniu diety Widzę, że przyjęłaś założenie totalne i jeszcze dodatkowo ćwiczenia..ja nie lubię, nie jestem w stanie się przemóc, ale może brzuszki przy sadzeniu będę robić?

Co do warzywnika, to uważaj...posadzisz sobie to i owo, a za rok będziesz zdzierać trawnik, żeby powierzchnię uprawy powiększyć, bo to wciąga

[Grazka226]

Witaj Aguś Jak tam Twoja dieta i pierwsze wrażenia???

[heliofitka]

To zabawne, że na Twój wiosenny wątek wpadłam akurat w dniu, w którym wróciła zimowa aura (sypie świeży, puszysty śnieg)
Myślałam, że poczekasz trochę dłużej, ale co zrobić, na uzależnienia nie ma rady
No dobra, idę sprawdzić, jak to z tą wiosną u Ciebie jest ??? na razie zauważyłam pierwszy symptom...odchudzanie

[malgocha1960]

Witaj Aguś porannie.U mnie słoneczko niesmiało sie przebija i niech swieci jak najmocniej,bo p.Podstolec zaczął wysyłki roslin,a co z nimi zrobic jak ziemia nie odmarznie?
Zastanawiam się czy nie zamienić z wczorajszych zakupów zegarotermometr na stojak,bo jednak 6 begonii do niego bym zmiesciła,a na zegar patrzeć nie bedę raczej.

[Jule]

Dobry Agus u mnie slonce poszlo precz ale wczoraj bylo cud-miod-malina szkoda ze mialam dosc duzo biegania, bo na pewno juz do MINI bym zeszla... no ale sie nie dalo. Co sie odwlecze to ... tak przynajmniej mysle.

[April]

Dzień doberek, u mnie słońce też się zawieruszyło, a było wczoraj tak ładnie.
Na dodatek dostaję dziś paczkę od p. Marka. Cholercia, bez uprzedzenia, rano sms od kuriera. A ja w pracy. Kto mi to odbierze

[Malgolinka]

Witaj Aguś, u mnie dziś zimnica brrr
miłego dnia