Krzaczki Kani
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Krzaczki Kani
Kaniu - ja bym te przypołudniki przerzedziła, zostawiłabym góra 4 roślinki w jednej doniczusi. Ja będę dzisiaj pikować sasanki, a malwy mam dwie i to takie dające oznaki życia. Dzisiaj też wylądują w doniczce, bo na razie czekają w lodówce na swoją kolejkę. Słoneczka życzę Tobie (i sobie przy okazji) 
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Krzaczki Kani
Amba! A jak duże sasanki pikujesz (ratuj
), bo moje są takie maleńkie cały czas...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Krzaczki Kani
W dzień Święta Wielkanocnego
życzę ci jajka smacznego,
świąt pogodnych i radosnych
oraz tchnienia wiosny!
życzy Dorota
życzę ci jajka smacznego,
świąt pogodnych i radosnych
oraz tchnienia wiosny!
życzy Dorota
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Krzaczki Kani
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Ojej, ile u mnie gości!
Straciłam powiadamianie o nowych wpisach i tak sobie cicho siedzę a tutaj miłe Koleżanki wpadły do mojego ogródka
.
Renatko
rzeczywiście mamy wszyscy wyjątkowo dużo czasu na leniuchowanie. Jak żyję, takiego wariantu pogodowego nie pamiętam. Rozmawiałam ze sprzedawcą z malutkiego sklepu ogrodniczego u nas na osiedlu, i on bardzo narzeka. My porównujemy zdjęcia z ubiegłych lat a ten pan porównywał rachunki tegoroczne z ubiegłorocznymi i tylko z żalem westchnął
. Dziękuję za życzenia i piękne pisanki
. Sama robiłaś?
Ewo, ja te robale miałam nieprzyjemność poznać dopiero w zeszłym roku
. Jestem ciekawa, jak tegoroczna aura wpłynie na różnego rodzaju robale i choroby. Ubiegłoroczna zima skasowała u mnie ślimaki, to akurat było dobre! Do tej pory skoczek istnieje dla mnie jedynie w teorii uprawy róż ale kto go tam wie, kiedy przyplącze się i to dziadostwo.
Obydwie Aneczki i Ewo, przecież kupowanie impulsywne jest samą radością
. Ja tak właśnie będę robić chyba już zawsze
.
Marysiu, dziękuję za radę. W takim razie poprzerywam zagęszczone przypołudniki. Oj, sporo tego będzie do wyrwania. Moje malwy też ruszyły, za to z orlików wyszły tylko dwa, z czego jeden nie wiem dlaczego, się zmarnował. Życzenia słoneczka na pewno były szczere ale niestety mieliśmy chmury. A widzisz Marysiu, jakie w tej chwili jest różowe niebo na zachodzie?
Na sasankach nie znam się nic a nic ale kojarzą mi się z wiosną. Czy one zdążą Ci jeszcze w tym roku zakwitnąć?
Dorotko, dziękuję bardzo za miłe życzenia
.
Renatko
Ewo, ja te robale miałam nieprzyjemność poznać dopiero w zeszłym roku
Obydwie Aneczki i Ewo, przecież kupowanie impulsywne jest samą radością
Marysiu, dziękuję za radę. W takim razie poprzerywam zagęszczone przypołudniki. Oj, sporo tego będzie do wyrwania. Moje malwy też ruszyły, za to z orlików wyszły tylko dwa, z czego jeden nie wiem dlaczego, się zmarnował. Życzenia słoneczka na pewno były szczere ale niestety mieliśmy chmury. A widzisz Marysiu, jakie w tej chwili jest różowe niebo na zachodzie?
Dorotko, dziękuję bardzo za miłe życzenia
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Krzaczki Kani
Sprzedaż roślinek spadła w znaczący sposób. Sama w zeszłym roku miałam już poważne zakupy choćby kolorowych bratków, kory, itp. w tym szleje tylko z wysiewami.
Martwię się bardzo jak wyrobię się ze wszystkim gdy nadejdzie ciepło (bo chyba nadejdzie, prawda?) mam zawsze po zimie masę roboty.
Co do ,,drapanek", to jak sama sprawdziłaś robiła je głównie moja Córcia (ja nie mam do tego talentu i dopiero się uczę).
W tym roku robiła sporo mniej, bo czasu mało, a potrafi jeszcze kilka ślicznych wzorków, tylko bardziej pracochłonnych.
Martwię się bardzo jak wyrobię się ze wszystkim gdy nadejdzie ciepło (bo chyba nadejdzie, prawda?) mam zawsze po zimie masę roboty.
Co do ,,drapanek", to jak sama sprawdziłaś robiła je głównie moja Córcia (ja nie mam do tego talentu i dopiero się uczę).
W tym roku robiła sporo mniej, bo czasu mało, a potrafi jeszcze kilka ślicznych wzorków, tylko bardziej pracochłonnych.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Lamentu nad panującą nam pogodą ciąg dalszy. Racja Reniu, o tej porze w zeszłym roku na moim osiedlu balkony były już przystrojone w bratki.
Zanim na mojej działce na Kaszubach stopnieje śnieg, osuszy się glina z roztopów, nagrzeje się ta zwięzła ziemia do odpowiedniej temperatury, to będzie już chyba czerwiec. Przyszło nam żyć w ciekawych czasach
. Prawdę mówiąc, moje osiedle położone jest na polodowcowych, morenowych wzgórzach, więc bywały tu już zimniejsze wiosny
.
Zanim na mojej działce na Kaszubach stopnieje śnieg, osuszy się glina z roztopów, nagrzeje się ta zwięzła ziemia do odpowiedniej temperatury, to będzie już chyba czerwiec. Przyszło nam żyć w ciekawych czasach
-
Grazia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Krzaczki Kani
Kasiu byłam na naszych Kaszubach w niedzielę, czarno widzę weekend majowy chyba, że w śniegu.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Krzaczki Kani
Ja ten weekend czarno widzę wszędzie...niestety być może i następny
Też lamentuję nieustająco
Też lamentuję nieustająco
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Krzaczki Kani
Kasiu a jak tam wzrost Twoich szalonych wysiewów, poprzesadzałaś już do doniczek?
Ja niestety nie znam sposobu, ale jeśli wy znacie to poproszę o ładną pogodę na majowy początek
Ja niestety nie znam sposobu, ale jeśli wy znacie to poproszę o ładną pogodę na majowy początek
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Krzaczki Kani
Kasiu!
Ja też mam glinę na działce
Teoretycznie ziemia zmarznięta, ale jak chciałam przejść w kilka miejsc, to zapadałam się i buty do szorowania. Śmiałam się, że wysiewyroślinek do gruntu po Bożym Ciele, ale to już nie wygląda na żart. 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Graziu, tak przypuszczałam, że u nas śnieg to jeszcze dłuuuuugo poleży
.
Ewo, dziś u nas słoneczko i dzieciaki na boiskach w zimowych kurtkach grają w piłkę, ale na działce, którą mam 26 km od domu z pewnością pięknie w słońcu skrzy się ten...no wiesz...ten biały, co go już nie lubimy
.
Ilonko, zasiewy jeszcze w wielodoniczkach i będę je tak trzymała tak długo, jak dadzą radę w nich być, bo na doniczki nie mam miejsca. Rozsadziłam tylko niektóre pomidory. Padło mi kilka kłączy, które już ładnie rosły. Przypuszczam, że je zalałam, bo wyglądają, jakby zgniły. Szkoda ich, ale prawdę mówiąc brak wiosny sprawił, że nie jestem już tak bardzo zakręcona w temacie ogrodowym i nie płaczę, że padły, bo i tak, gdzie ja bym je wsadziła?
Reniu, ja całkiem serio myślę, że sezon działkowy na dobre zacznę po Bożym Ciele. Przecież ta moja mokra glina będzie się kleiła do narzędzi jeszcze długo po tym, jak śnieg stopnieje
. A tak chciałam już wypróbować moje nowe widły, wiesz, takie pięęęękne, amerykańskie
.
Lobelia jest nie do zdarcia, brak wiosny jej nie przeszkadza.

Pomidorki Koralik też sobie radzą

Banalna sprawa, dymka w kuchni ale ja dopiero w tym roku mam ją w doniczce w domu. Zawsze szczypiorek przywoziło się z działki
.

Zmarnowały mi się dwa floksy, dwa orliki i irysek. Konwalia ledwo zipie, jeden irysek i malina. A może powinnam podlać ziemię z jakim przeciwgrzybowym preparatem? Jak myślicie? Może to nie chodzi o zalanie, bo źle się ma również konwalia a one przecież lubią mokro. Sama już nie wiem... Tak wyglądają te bidy.



Ewo, dziś u nas słoneczko i dzieciaki na boiskach w zimowych kurtkach grają w piłkę, ale na działce, którą mam 26 km od domu z pewnością pięknie w słońcu skrzy się ten...no wiesz...ten biały, co go już nie lubimy
Ilonko, zasiewy jeszcze w wielodoniczkach i będę je tak trzymała tak długo, jak dadzą radę w nich być, bo na doniczki nie mam miejsca. Rozsadziłam tylko niektóre pomidory. Padło mi kilka kłączy, które już ładnie rosły. Przypuszczam, że je zalałam, bo wyglądają, jakby zgniły. Szkoda ich, ale prawdę mówiąc brak wiosny sprawił, że nie jestem już tak bardzo zakręcona w temacie ogrodowym i nie płaczę, że padły, bo i tak, gdzie ja bym je wsadziła?
Reniu, ja całkiem serio myślę, że sezon działkowy na dobre zacznę po Bożym Ciele. Przecież ta moja mokra glina będzie się kleiła do narzędzi jeszcze długo po tym, jak śnieg stopnieje
Lobelia jest nie do zdarcia, brak wiosny jej nie przeszkadza.

Pomidorki Koralik też sobie radzą

Banalna sprawa, dymka w kuchni ale ja dopiero w tym roku mam ją w doniczce w domu. Zawsze szczypiorek przywoziło się z działki

Zmarnowały mi się dwa floksy, dwa orliki i irysek. Konwalia ledwo zipie, jeden irysek i malina. A może powinnam podlać ziemię z jakim przeciwgrzybowym preparatem? Jak myślicie? Może to nie chodzi o zalanie, bo źle się ma również konwalia a one przecież lubią mokro. Sama już nie wiem... Tak wyglądają te bidy.



- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Krzaczki Kani
Twoja lobelia jest imponująca
Już nigdy nie skuszę się na krązki, bo z tego co widzę w wielodoczce lepiej rośnie, a oszczędza to dodatkowej pracy, jakim jest wsadzania krążków do ... wielodoniczki.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Aniu, moim zdaniem Lobelia jest bardzo łatwa w uprawie, ona nie lubi tylko przesuszenia, na to jest bardzo wrażliwa. Wystarczy tylko trochę ją zaniedbać pod tym względem i szybko pada, może dlatego w krążku się nie udaje?
Ja zawsze pilnuję, żeby miała cały czas wilgotne podłoże a w wielodoniczce jest to bardzo łatwe. Nalewam wody do tacy i roślinki sobie piją. Przy takim sposobie podlewania odpada stres, że delikatne łodyżki padną przy podlewaniu. No to dałam wykład
a Ty Aniu na pewno to wszystko wiesz i pewnie jeszcze więcej, bo Ty masz ładne roślinki w doniczkach a mi padają
. Widziałaś?
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Krzaczki Kani
Kasiu! Podlać nie zaszkodzi, a czy nie mają za ciepło? U mnie padła malwa żółta i łubin trwały, ale ja mam jeszcze ziemiórki do kompletu
A lobelia może jest prosta w uprawie, ale mnie to przerasta
A lobelia może jest prosta w uprawie, ale mnie to przerasta
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja



