Ale ładnie jest
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Hej Agusia....ja tez od rau po powrocie otrzepałam iglaki...mysle ,ze do dziisaj mogły by sie połamac...masakrycznie duzo tego białego
Ale ładnie jest
Miłego swietowania
Ale ładnie jest
- E-mienta
- 500p

- Posty: 592
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Hej Aguś, przybywam ze śmigusem dyngusem, ale widzę, że tu atmosfera lepienia bałwana.
Istne przerażenie w moich oczkach się odbiło. Media głosiły, że w centrum sypie, ale nawet w ostrzeżeniach internetewych nie pokazują tyle śniegi ile Ty masz na ogrodzie. U nas na szczęście tylko deszczowo było - paskudnie, bo paskudnie, ale zawsze to dalekie od znienawidzonego białego g***.
Trzymam kciuki za prace odśnieżające i jestem pełna nadziei, że jak juz wiosna strzeli to zapomnimy o okrucieństwach tej zimy.
Buziole okołowielkanocne!
Istne przerażenie w moich oczkach się odbiło. Media głosiły, że w centrum sypie, ale nawet w ostrzeżeniach internetewych nie pokazują tyle śniegi ile Ty masz na ogrodzie. U nas na szczęście tylko deszczowo było - paskudnie, bo paskudnie, ale zawsze to dalekie od znienawidzonego białego g***.
Trzymam kciuki za prace odśnieżające i jestem pełna nadziei, że jak juz wiosna strzeli to zapomnimy o okrucieństwach tej zimy.
Buziole okołowielkanocne!
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
- BOGULENKA
- 500p

- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Wróciłam z otrzepywania nie tylko iglaków. Niestety dwa już leżały, musiałam też otrzepywać krzewy, ponieważ niektóre również zaczęły się pokładać, jedna dorodna hortensja bukietowa częściowo połamana, jak bardzo to się okaże kiedy zniknie śnieg? Brodząc w tym śniegu kozaki okazują się być za krótkie. W niektórych miejscach pod płotem mam śniegu do połowy uda. Pług rano przejechał i utworzył zaspę wysokości około 1 metra, chłopaki odkopują, bo jutro nie wyjedziemy. Tymczasem na Żabiej Łące znów gęsto sypie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Bogusiu, u mnie są identyczne okoliczności pogodowe... i wciąż dosypuje gęsty śnieg! To jakaś klęska 
I ja musiałam otrzepać wszystkie dosłownie rośliny... nawet liściaki były rachitycznie powyginane lub leżały na ziemi...
Oto obrazki z wczorajszej nocy:


...ten iglak na zdjęciu to bynajmniej nie świerk, a kolumnowy jałowiec... trzeba było mu pomóc!

Ewa, dziękuję za odwiedziny, choć okoliczności jakoś nie nastrajają do radosnego nastroju... u nas wciąż sypie, a ogrodu nie widać spod niego... musimy za niedługo zabrać się za odśnieżanie podjazdu, żeby móc jutro wyjechać... zapewne wieczorem czeka nas powtórka...
Oglądam właśnie zdjęcia z początku marca, gdzie byłam po pierwszych porządkach w ogrodzie, a śniegu nie było w ogóle... Byleby do wiosny!
Dorotko, dobrze, że pozrzucałaś śnieg z krzewów - masakryczna ilość tego jest i bardzo ciężkie to białe g*... Ładnie powiadasz? No może przyznałabym Ci rację, ale w grudniu...
Różo, obrazy za oknem absolutnie nie wskazują na Wielkanoc...
Ewo, my musieliśmy otrzepać ten śnieg... inaczej byłoby po roślinach!
Asiu, ja wiem, że ta zima kiedyś musi się skończyć... jesteśmy nią już wykończeni!
Gosiu, nie mogę się doczekać nowego odcinka!
Bardzo stęskniłam się za tym serialem, a nowy sezon zapowiada się przeciekawie 
Justi, popatrz, na 1 kwietnia miało być tak pięknie... zima igra z nami na cienkiej strunie...
I ja musiałam otrzepać wszystkie dosłownie rośliny... nawet liściaki były rachitycznie powyginane lub leżały na ziemi...
Oto obrazki z wczorajszej nocy:


...ten iglak na zdjęciu to bynajmniej nie świerk, a kolumnowy jałowiec... trzeba było mu pomóc!

Ewa, dziękuję za odwiedziny, choć okoliczności jakoś nie nastrajają do radosnego nastroju... u nas wciąż sypie, a ogrodu nie widać spod niego... musimy za niedługo zabrać się za odśnieżanie podjazdu, żeby móc jutro wyjechać... zapewne wieczorem czeka nas powtórka...
Oglądam właśnie zdjęcia z początku marca, gdzie byłam po pierwszych porządkach w ogrodzie, a śniegu nie było w ogóle... Byleby do wiosny!
Dorotko, dobrze, że pozrzucałaś śnieg z krzewów - masakryczna ilość tego jest i bardzo ciężkie to białe g*... Ładnie powiadasz? No może przyznałabym Ci rację, ale w grudniu...
Różo, obrazy za oknem absolutnie nie wskazują na Wielkanoc...
Ewo, my musieliśmy otrzepać ten śnieg... inaczej byłoby po roślinach!
Asiu, ja wiem, że ta zima kiedyś musi się skończyć... jesteśmy nią już wykończeni!
Gosiu, nie mogę się doczekać nowego odcinka!
Justi, popatrz, na 1 kwietnia miało być tak pięknie... zima igra z nami na cienkiej strunie...
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Aga, aż się boję co u mnie

-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
No powiedz ,ze ta twoja zima nie wyglada pięknie..szczególnie na tych podświetlonych fotach
Damy rade...zaciśniemy zęby i przetrzymamy gadzinę
Ja to mam mało otrzasania...a i tak ze sniegiem w butach wróciłam...wy mieliscie pewnie kupę roboty....
Damy rade...zaciśniemy zęby i przetrzymamy gadzinę
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Kasiu, u Ciebie tak jak u nas... całe mnóstwo śniegu i wciąż pada...
Doris, zgadzam się, że piękna zima może mieć swój urok... ale na Boga, nie takie ilości w kwietniu! Właśnie wróciliśmy z ośnieżania... maszyna nie dawała rady, a łopata wykańczała... śnieg jest bardzo mokry i przez to strasznie ciężki...
Doris, zgadzam się, że piękna zima może mieć swój urok... ale na Boga, nie takie ilości w kwietniu! Właśnie wróciliśmy z ośnieżania... maszyna nie dawała rady, a łopata wykańczała... śnieg jest bardzo mokry i przez to strasznie ciężki...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Aga, widoki z Twojego ogrodu wprowadziły mnie w osłupienie
Tyle śniegu nie ma nawet w Bieszczadach...
My już prujemy do chaty, w kierunku A2 na razie śniegu niewiele, ale im dalej na zachód...
Anyway..
Miłego świętowania przy wielkanocnych smakołykach
Tyle śniegu nie ma nawet w Bieszczadach...
My już prujemy do chaty, w kierunku A2 na razie śniegu niewiele, ale im dalej na zachód...
Anyway..
Miłego świętowania przy wielkanocnych smakołykach
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Kasiu, pozdrawiam świątecznie i życzę bezpiecznej drogi do domu... tu jest absolutny paraliż, nie jestem przekonana, że wyjadę jutro ze swojej wsi... śniegu jest ogrom, jak widzisz na zdjęciach, i cały czas sypie. Sąsiedzi, którzy niedawno wrócili, nie mogli się dostać do domu - najpierw trzeba było chwycić za łopatę. Jest nieciekawie!
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Aguniu u mnie już nie sypie ,ale M dopiero teraz uporał się z podjazdem i wyjechał na zasypana doszczętnie drogę ...spalanie kalorii pierwsza klasa
A tak na poważnie mam dosyć
Niebo jest błękitne ,ale śnieg wcale się nie topi
A najgorsze ,ze wieczorem znów ma sypać i to obficie
Buziaki !!
Niebo jest błękitne ,ale śnieg wcale się nie topi
A najgorsze ,ze wieczorem znów ma sypać i to obficie
Buziaki !!
marzenia się spełniają! Dana
- bunia79
- 500p

- Posty: 514
- Od: 25 cze 2012, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Pozdrawiam cieplutko, właśnie skończyłam czytać wątek. Masz przepiękny ogród (nawet na ostatnim zdjęciu, chociaż akurat takiego widoku nie zazdroszczę)!!
Pomysły wspaniałe, ideał po prostu
. U mnie na Podkarpaciu dużo, dużo lepiej, tylko błoto po kostki, ale śniegu ubywa, to i w centrum będzie lepiej!Trzeba myśleć pozytywnie (codziennie sobie to powtarzam, bo i tak na taką pogodę wpływu nie mamy), i oby do przodu!!!
Myślę, że kiedyś będziemy wnukom o takich świętach opowiadać (zdjęcia są, to może uwierzą)
Życzę rodzinnych, spokojnych Świąt i dużo. dużo zdrówka. Bogusia
Pomysły wspaniałe, ideał po prostu
Myślę, że kiedyś będziemy wnukom o takich świętach opowiadać (zdjęcia są, to może uwierzą)
Życzę rodzinnych, spokojnych Świąt i dużo. dużo zdrówka. Bogusia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Danusiu, nas czeka wieczorem powtórka z rozrywki... cały czas dosypuje!
Jesteśmy już po świątecznym obiedzie, poprawimy niedługo kawą i sernikiem kajmakowym, a potem idziemy to zrzucać przy łopacie... jak pokazałam Mamie polski świat przez Skype'a, to przecierała oczy ze zdumienia!
Buniu, dziękuję za odwiedziny oraz to, że chciało Ci się czytać wątek... ta część w sezonie ogórkowym jest taka nijaka... niby dużo się mówi o planach, jakie chcemy realizować wiosną, ale wciąż nic z nich nie ma, bo cały czas pogoda utrudnia a wręcz uniemożliwia działanie...
Mam szczerą nadzieję, że to ostatni atak zimy i że niedługo będziemy się mogli cieszyć soczystą wiosenką.
Powiadasz, że na Podkarpaciu błoto? Obawiam się, że tu długo go nie zobaczymy - są zaspy do ud!
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu - bardzo budujące!
Może trochę zieleni schyłku lata na otarcie łez (wiem, to wszystko już było...):

















Jesteśmy już po świątecznym obiedzie, poprawimy niedługo kawą i sernikiem kajmakowym, a potem idziemy to zrzucać przy łopacie... jak pokazałam Mamie polski świat przez Skype'a, to przecierała oczy ze zdumienia!
Buniu, dziękuję za odwiedziny oraz to, że chciało Ci się czytać wątek... ta część w sezonie ogórkowym jest taka nijaka... niby dużo się mówi o planach, jakie chcemy realizować wiosną, ale wciąż nic z nich nie ma, bo cały czas pogoda utrudnia a wręcz uniemożliwia działanie...
Mam szczerą nadzieję, że to ostatni atak zimy i że niedługo będziemy się mogli cieszyć soczystą wiosenką.
Powiadasz, że na Podkarpaciu błoto? Obawiam się, że tu długo go nie zobaczymy - są zaspy do ud!
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu - bardzo budujące!
Może trochę zieleni schyłku lata na otarcie łez (wiem, to wszystko już było...):

















- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Śnieżny świat piękny, szczególnie te wieczorne zdjęcia, ale zdecydowanie wolę ostatnie zdjęcia.
Ja odśnieżałam po śniadaniu. Wróciłam calusieńka mokra. Wszystko teraz się suszy.
A mój m. chodzi i woła Idzie zima
Już jesteśmy po pierwszym odcinku
A ja Wam mówię Idzie wiosna
Ja odśnieżałam po śniadaniu. Wróciłam calusieńka mokra. Wszystko teraz się suszy.
A mój m. chodzi i woła Idzie zima
Już jesteśmy po pierwszym odcinku
A ja Wam mówię Idzie wiosna
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Na zachodzie deczko cieplej, zdecydowanie idzie wiosny, zajrzyjcie do mnie 
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16
Łałłłł....... Aguniu ale piękne fotki zapodałaś
- szczególnie przy tej aurze za oknem. Cud, miód i malina.
Zresztą jak zwykle.
Miłego świętowania
Zresztą jak zwykle.
Miłego świętowania


