doświadczeń. Spójrz na pierwszego (reanimowanego) storczyka w moim pierwszym poście.
On wciąż zrzuca kolejne liście, co jest oczywiście rozłożone w czasie. Tak więc ma na okrągło 4 listki, z których
najstarszy robi się nieco pomarszczony.
Ale równocześnie - cały czas odbudowuje system korzeniowy, Najpierw rosły mu wyłącznie powietrzne, a gdy
za radą Jovanki zdjęłam mu osłonkę i dzięki temu zapewniłam fotosyntezę przez ścianki przeźroczystej doniczki -
zaczęły mu rosnąć korzonki wgłąb podłoża (na razie całe 2
 ).
 ). Tak więc wydaje mi się, że storczyk najpierw musi odbudować w miarę solidny system korzeniowy, a potem dopiero "zabierze się" za liście
 
 A my, cóż - potrzebujemy ogroooooomnej cierpliwości
 
 Pozdrawiam, Joanna




 ). Natomiast do głowy by mi nie przyszło, żeby już po tygodniu sprawdzać czy coś tam rośnie...
 ). Natomiast do głowy by mi nie przyszło, żeby już po tygodniu sprawdzać czy coś tam rośnie... 
  
   





 , ale piękna CAŁOŚĆ mi to zrekompensowała.
 , ale piękna CAŁOŚĆ mi to zrekompensowała. !!!
  !!! 








 Poczekam tylko do powrotu córki/ zabrała mi aparat fotograficzny na 9 dni/ i wtedy wspólnymi siłami może go podratujemy.
 Poczekam tylko do powrotu córki/ zabrała mi aparat fotograficzny na 9 dni/ i wtedy wspólnymi siłami może go podratujemy.

 Muszę Ci powiedzieć Art, że mi też się trafił taki śpioch
 Muszę Ci powiedzieć Art, że mi też się trafił taki śpioch  
  
 



 
 
		
