Koty kontra rośliny

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Athenka
50p
50p
Posty: 72
Od: 13 kwie 2007, o 14:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?

Post »

perdii pisze:Waszą dyskusję posumuję : świat należy do wszystkich nie tylko do ludzi i każdy ma prawo do życia do jakiego jest stworzony. Nie jest winą zwierząt, że nie mają takiego rozumu jak człowiek. Człowiek rozumny a wyrządza większe szkody niż nie jeden kot wystarczy popatrzeć po weekendzie na poszycie leśne, pasy przy dogach itp.
A ja podsumuję że dalej jest brak zrozumienia tematu, porówanie zupełnie niestosowne. Chodzi o ODPOWIEDZIALNOŚĆ WŁAŚCICIELA KOTA. Oczywiście że każdy ma prawo do zycia ale każdy też ma obowiązek pilnowac zwiarząt domowych.
Michalina
50p
50p
Posty: 59
Od: 9 gru 2010, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: warszawa

Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?

Post »

Mimo że mam własny kawałek ogródka często bywam w jednym z najpiękniejszych i najstarszych ogrodach ROD" Sady
Żoliborskie" . Z przyjemnością patrzę jak ludzie dbają o własne, często unikalne nasadzenia i o zwierzęta / KOTY /
dziko żyjace. Z własnych opłat przeznaczają częśc pieniędzy na karmę a pobliski gabinet wet. leczy zwierzaki za minimalną
opłatą. Sterylizuje za darmo ale nie często udaje się złapac dzikusa . W czasie zimy karmieniem dziko żyjacych kotów
zajmują się ochroniarze, bo działkowcy raczej nie przychodzą. Zwracają także uwagę aby pies stróżujący, który nocami
patroluje teren nie zrobił kotom krzywdy. Mądrzy ludzie wiedzą, że kot jest w wielu przypadkach sprzymierzeńcem
a nie wrogiem . Z pewnoscią niejednemu działkowiczowi przyjdzie sprzątnąc kupę z grządki albo umyc zasikany taras
ale nie słyszałam aby ktoś robił z tego problem. Podobnie ze szpakami, które obżeraja drzewa z czereśni i winogron ,
wronami , które zrywają jeszcze zielone orzechy i wykopują świeżo posadzone cebule. Albo ktoś lubi przyrodę albo
nie. W tym drugim przypadku niech lepiej mieszka na betonie. Bardzo jestem ciekawa kto ma ponosic odpowiedzialnośc
za dziko żyjące koty????
Athenka
50p
50p
Posty: 72
Od: 13 kwie 2007, o 14:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?

Post »

To tak jak zasiać sumaki w naszych lasach, też przyroda. Co do dziko zyjących kotów to się za bardzo nie wypowiadam żeby nie pogarszać atmosfery forum ale to nie jest częśc naturalnej, dzikiej przyrody tylko sztucznie hodowana, jak bezpańskie psy którymi powinna zająć sie gmina. Tak jak szczury roznoszą choroby, są nieodrobaczane i nieszczepione itd.
Ze swojej strony kończę dyskusję bo nie ma sensu, nadal widzę że temat odbiega od sedna bo pisałam o kotach, które maja właściciela.
darnok
200p
200p
Posty: 388
Od: 13 kwie 2012, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Aktinidia Issai kontra koty

Post »

ja też mam aktinidie,ogrodzone siatką od dołu,ale najlepszym zabezpieczeniem przed kotami jest cięty pies,mój żadnemu kotu nie przepuści :lol: .z tego co słyszałem to koty najbardziej wabi aktinidia pstrolistna.
_fox_

Re: Aktinidia Issai kontra koty

Post »

Darnok ja mam Szymanowskiego, kilka swoich kotów na działce i nic się nie dzieje.
pocillator
50p
50p
Posty: 59
Od: 11 sie 2012, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie, od Leska do Rzeszowa...

Re: Żurawina, koty mnie olewają - dosłownie

Post »

problem stary ale u mnie również problem z kotami, tym większy że moje próbują smaku owoców ;:219 wyżarte są to chyba z ciekawości, ale wszystkie owoce z mojej małej plantacji nosiły w ubiegłym roku ślady kocich zębów... :evil:
kakatarzyna
100p
100p
Posty: 109
Od: 1 mar 2013, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jura krakowsko-częstochowska

Re: Żurawina, koty mnie olewają - dosłownie

Post »

A do mnie przychodzi jakiś obcy kot i sika mi na szyby oraz na drzwi ;:223
Psikałam preparatem ale to nic nie działa. Nawet jak mnie widzi z daleka to powolutku, majestatycznie odchodzi a nie usieka w popłochu.
Nie mam już do niego sił.
Macie jakieś rady?
Kasia

tyle pomysłów, a tak mało czasu
pocillator
50p
50p
Posty: 59
Od: 11 sie 2012, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie, od Leska do Rzeszowa...

Re: Żurawina, koty mnie olewają - dosłownie

Post »

Z tego co wiem to kastracja pomaga (oczywiście kota) :lol: ale jeśli to obcy kot to najlepiej użyć anty-kota znaczy się - psa :)
NOTO
200p
200p
Posty: 463
Od: 2 sty 2013, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?

Post »

Jeśli ktoś dokarmia kota to staje się jego opiekunem. Takie jest prawo. Przynajmniej u mnie w gminie.
I jeśli ktoś to robi to musi naprawić szkody wyrządzone przez takiego kota.
Kot w polsce nie jest dziko żyjącym stworzeniem.

I żeby nie było. Miałem koty w domu i lubię koty.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
kakatarzyna
100p
100p
Posty: 109
Od: 1 mar 2013, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jura krakowsko-częstochowska

Re: Żurawina, koty mnie olewają - dosłownie

Post »

pocillator pisze:Z tego co wiem to kastracja pomaga (oczywiście kota) :lol: ale jeśli to obcy kot to najlepiej użyć anty-kota znaczy się - psa :)
Chciałabym ale nie mogę pozwolić sobie na psa, ponieważ biedak cały czas by był sam.
Jak na razie to jedynym pocieszeniem jest fakt, że jak okoliczne kocice będą się marcować, to tamten kocur do nich pójdzie i mój parapet straci na atrakcyjności.
Kasia

tyle pomysłów, a tak mało czasu
anes88
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 6 mar 2013, o 12:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żurawina, koty mnie olewają - dosłownie

Post »

mam ten sam problem że nawet w donicach mi potrafią narobić !!! pieprz próbowałam ale bez rezultatów :(
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?

Post »

Lubię koty, ale gdy całą zimę czekam na jakąś wiosenną roślinę, a ona w końcu się wychyla jędrnym, zielonym pędem. Obserwuje ją z dnia na dzień jak rośnie, oczyma wyobrażni widząc jak będzie wyglądała jutr, za tydzien, za miesiąc, aż któregoś dnia widzę kocie legowisko i obiekt mojego pożądania złamany w pół - to budzi się we mnie terrorysta.

Jak temu zaradzić? Bo ja już jestem gotów pod prąd podpiąć.
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4521
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?

Post »

Preparat odstraszający nie działa?
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?

Post »

Nie wiem jak pEtr, ja jeszcze nie trafilam na taki, co dziala.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4521
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?

Post »

Ja nie sprawdzam bo nie używam odstraszaczy kotów i psów tylko gryzoni
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”