Phalaenopsisy Oriona

Zablokowany
Awatar użytkownika
Ewelinka
100p
100p
Posty: 117
Od: 4 lut 2007, o 13:21
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

No nie! Co tu nie zajrzę to widzę coś ładnego :D :wink: Śliczne foteczki pięknych modeli :lol:
Pozdrawiam,
Ewelinka
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

Aksamitek piękny. Czekam na jeszcze :lol:
Awatar użytkownika
iwaszam
100p
100p
Posty: 138
Od: 24 cze 2008, o 11:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Zazdroszczę ;:8 -ja nie potrafię tak zrobić zdjęcia,żeby wyszły takie kolory :cry:
Może uszczkniesz rąbka tajemnicy jak Ty to robisz?
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam - IWA
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Iwo żadnej tajemnicy nie ma :) Robię zdjęcia obok okien, przy zachodzącym słońcu (lubię też przy wschodzącym - ale teraz wolę pospać niż zrywać się koło 4 rano). Zresztą (pisałam już wcześniej) wczoraj było takie światło, że grzechem byłoby nie robić zdjęć :)

Na dokładkę mój pierwszy storczyk od którego wszystko się zaczęło :) ( w kilku wersjach )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
iwaszam
100p
100p
Posty: 138
Od: 24 cze 2008, o 11:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Dzięki Orionko,sprobuję-może w końcu zdjęcia wyjdą jak należy ;:80
A Twoj pierwszy storczyk-CUDO :!:
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam - IWA
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dziękuję Iwa :) Na dzień dzisiejszy został już tylko jeden pączek nierozwinięty.
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dzisiaj na tapetę poszły storczyki w mojej pracy. Dwa śpią, dwa kwitną.

Obrazek

Obrazek

Popatrzcie na pędy żółtego - czy to tarczniki?

Obrazek
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Orionko niestety słabo widać. Jeżeli jest to mała, wypukła tarczka, dająca zdrapać się paznokciem z liścia, koloru jasnobrązowego, a do tego obserwujesz lepkie miejsca na całej roślinie - to tak.
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Może teraz będzie lepiej

Obrazek

Obrazek

To są takie zmiany na pędach. Widac w poprzednim poście dokąd zaatakowany jest pęd. I są właśnie takie małe tarczki (te białe plamki).
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Orionko ja tam tarcznika nie widzę, za to jakoweś grzybki z pewnością. Na wychodzącym pędzie widać chyba łuskę, która z nadmiaru wilgoci pokrywa się grzybami-pleśnią. Dokładnie nie wiem, ale jeżeli tą wierzchnią warstwę można oderwać z pędu, to bym się jej pozbyła. Przesuszyć roślinkę i można zrobić oprysk np. Previcurem - jest właśnie na takie problemy.
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Lano dziękuję. ;:197

Dobrze, że zapytałam, bo już szukałam jakiegoś specyfiku na tarczniki.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Takie białe, jakby trochę kosmate, to znalazłam na gruboszu i na hoi. Jak zdjęłam paznokciem i rozgniotłam, to było żółtawe. A oprócz tego na roślinkach znalazłam coś jakby kłaczki waty. To były wełnowce. Popsikałam preparatem Acctellic 500EC, bo innego nie miałam. Z grubosza zniknęły, ale na hoi wczoraj znów zauważyłam nowe kłaczki, więc dziś psikanie powtórzę.
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Wandeczko, czy Twoje kwiaty odchorowują jakoś spryskiwanie? Czy nie ma to na ich żywotność żadnego wpływu?
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Chyba nie, bo grubosz rośnie dalej, a hoja staruszka właśnie obsypała się pąkami.
Awatar użytkownika
iwaszam
100p
100p
Posty: 138
Od: 24 cze 2008, o 11:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

witam,w moim ogrodzie przekonałam się,że bez oprysków ani róż(to nie jest błąd)-odkąd mam ogród stosuję w nim opryski zarówno zapobiegawcze jak i interwencyjne.Dwa lata temu byłam w ciąży i nie robiłam oprysków,w obecnym-rzadko i po roślinach bardzo widać różnicę-są o wiele słabsze,pogryzione ,róże są o połowę mniejsze i bardziej chorują.
Pewnie,że najlepiej byłoby nie robić oprysków,ale takie czasy,że bez chemii nie da się...
Przestrzegając terminów i temperatury,w jakiej opryski się przeprowadza oraz dokładnie odmierzając środek-nigdy nie spotkałam się,żeby zaszkodziło roślinie,wręcz odwrotnie-czasami bez użycia chemii tracimy nasze ulubione rośliny
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam - IWA
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”