Ibrakadabra i zielone pokoje

[JagiS]

Mnie też nie nie są pisane, Michałku, choć ziemię mam lekko kwaśną. Na szczęście jest tyle innych świetnych roślin, również klonów, że japońskie można przeboleć. Ani u mnie, ani u Ciebie nie widać, żeby ich brakowało .

Jagoda

[izaziem]

A nikt nie spyta co się stało z tym pastwiskiem na którym pasła się żyrafa? Ależ było tej trawki!

[justi177]

Jagodo
Jak to możliwe, że nie zauważyłam tego wątku. Już taki długi?
Nie dam rady tak od razu nadrobić zaległości, i nie wiem, co i jak i gdzie .....ale już teraz się wpisuję, żeby nie zgubić następnego

[daffodil]

Jagi kochana dziękuję za wspaniały wykład o dzwonkach...
Skąd Ty tyle wiesz? Wyrazy uznania

Nie wiem czy mi pomogłaś , bo musiałam to dwa razy przeczytać, żeby było ze zrozumieniem
Nie wiedziałam, że tyle dzwonków jest
Zamówienia nie skończyłam.....wieczorkiem w domu. A Ty, wymyśliłaś coś jeszcze dzwonkowatego do zakupienia?

Buzaki mgliste dzisiaj

[JagiS]

Witajcie w poniedziałek Zapraszam.

Przeleciałam się po zaprzyjaźnionych wątkach, w których ruch jak w ulu, czas zająć się swoim.

Izę zaintrygowało żyrafie pastwisko, bo sama ma trawnik mniej więcej tej wielkości .

Witaj, Justi, świeżutki Gościu. Następujemy sobie na piętki w różnych wątkach, a przecież można osobiście we własnych .

Daffo, cześć Jak by to powiedzieć, po temacie dzwonków tylko się prześlizgnęłam, żeby Ci za bardzo nie zamącić . Gdyby nie inne rośliny - pewnie miałabym tylko dzwonki. sęk w tym, że niektóre zbyt łatwo giną, a inne są trudno dostępne lub drogie. Zacznij od kilku, najbardziej wytrzymałych, żeby się nie rozczarować i ... pomalutku idź tą drogą. Buzaki śnieżne .

Patrzę przez okno, koty też tylko patrzą i widzę jasność, na całej połaci śnieg.
Ale niech tam, było tak sucho i zimno, że trochę wilgoci się przyda.
Wszyscy dookoła zatopili się w ofertach i zapanowało szaleństwo zamawiania i zakupów.
Więc może kilka różyczek na wabia...

Słodka Zephirine Drouhin, pnąca bez kolców.


Zjawiskowa Pastella, jak z porcelany.


Abraham Darby, mówią, że chłop nie musi być piękny. Ale ten jest


Jedyna w swoim rodzaju Rhapsody in Blue .


Oczywiście bez Avalona ani rusz .


L.D.Braithwaite, piękny, choć czerwony.


Garden of Roses, Róża Roku 2011 w Anglii.


Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że róże w ogrodzie muszą być
Cdn. Jagoda

[x-ag-a]

Witajcie w poniedziałek Zapraszam.

Przeleciałam się po zaprzyjaźnionych wątkach, w których ruch jak w ulu, czas zająć się swoim.

...do mnie to już nikt nie zajrzy...

Uwielbiam różę L.D Braithwaite - tak pięknej, o tak ogromnych kwiatach, czerwonej róży nie miałam nigdy wcześniej... to prawdziwa królowa!

Pozdrawiam, Jagi

[Sosenki4]

Skoro tak chwalisz różę L.D Braithwaite, choć czerwona, to podpowiedz jak ona rośnie, czy nada się na mały szpalerek w towarzystwie z Piano?
U mnie też pełno tego białego, ale ja się cieszę, zawsze to po stopieniu woda, której u mnie nigdy niezawiele

[JagiS]

Agu, właściwie zaglądanie do Ciebie w poniedziałki powinno być świętym obowiązkiem forumowych przyjaciół, zważywszy jaki to dla Ciebie podły dzień tygodnia. Poprawię się. Dla porządku powiem, że byłam, zauważyłam 16 odcinek serialu, naczytałam się o dziwnych kulinarnych gustach piesiorków ( moja Nikita uwielbiała np. głąby kapuściane ), a teraz widzę dyskusję o hortensjach bukietowych. Trzeba coś napisać - inaczej mi znikasz .
Szybko mijającego poniedziałku życzę.

Sosenko, jestem w kłopocie, bo nie mam Piano . L.D.Braithwaite rośnie u mnie w rozłożysty krzak, ma sporo miejsca, ale nie wiem jak zachowywałby się w szpalerze. To róża parkowa. Może Aga coś Ci podpowie, choć nie pamiętam czy ma Piano. U mnie nie ma szpalerów róż, są rozsiane po całym ogrodzie, jak rodzynki w cieście.

Tu możesz zobaczyć krzak L.D.Braithwaite, trochę mniejszy po tamtej okropnej zimie.







Nie lubię w ogrodzie koloru czerwonego, a wokół tej róży jakoś cichcem chyłkiem zrobiła się rabata z dużą ilością tego koloru . Winne głównie żurawki .

Tak się przyjemnie siedziało na forum z kawka, a tu trzeba się brać za szuflę .
Na razie - Jagoda

[Lisica]

Witam,

JagiS napisała:
Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że róże w ogrodzie muszą być

Tak, nieustająco wielkie wątpliwości ma Wielka Kapituła

[JagiS]

Lisico, a czemuż to, cóż to się Kapitule nie widzi Albo, co jej się widzi jeśli nie róże Może trawnik, tuje po płocie i klombik z opony na środku



Pozdrawiam z różą w zębach - Ja
PS. Róża Comte de Chambord, na liście Lisicy pierwsza do kasacji

[dosia]

najlepiej z opony traktorowej tej większej ,obsianej aksamitką brrrrrrrrrrr aż to sobie wyobraziłam.

[Lisica]

Kpiny tu sobie z Kapituły urządzacie??!! ;

No dobra..., daruję Wam ten sarkastyczny ton i odpowiem.
Wizja idealnego ogrodu według Wielkiej Kapituły
W najbardziej reprezentacyjnej części ogrodu powinien znajdować się wielki dywan z bukszpanów (zalążek takiego Jagi już ma, ale jest za mały).
Sezonowo dywan powinien być umajony różnymi kwiatami, a na jesień obowiązkowo obsadzony zagonami kapusty ozdobnej (w liczbie 4 sztuk widziałam ją u ra-barbary. Nasiona takowej zakupił też Michał darmokot, więc chyba zamierza wystartować w konkursie...).
Najpiękniejsze dywany będą uhonorowane przez Kapitułę niezwykle atrakcyjnymi nagrodami.

Wasza, do usług,

[a_nie]

. Winne głównie żurawki .

Żurawki są niewinne, Sweety, prawniku broń oskarżone, przepiękne, niezastąpione, całoroczne kolorowe plamy w naszych ogródkach.

[Grazia]

Super, będzie konkurs i rywalizacja, a jakieś bliższe szczegóły i regulamin ?

[sweety]

Uffff, chyba zaliczę na jakieś -2 (minus dopuszczający) u Lisicy .Mam jednego marnego, ale jest, bukszpanika, a w zeszłym sezonie - dwie dorodne ozdobne kapustki na rabacie bylinowej...