Ewo_rozalko - jak już wcześniej wspominałam, uwielbiam mglistą pogodę, a las we mgle to dla mnie ósmy cud świata
Madzia - tego konkretnego lasu jeszcze w wersji wiosennej i letniej nie znam, ale liczę na obfite zbiory jagód, bo tych tu sporo. Jesienią udało mi się zebrać nawet kilka grzybów, co jak na mnie jest ewenementem - one zawsze przede mną uciekają

Fotki byle jaki, z komórki pstrykane, chciałabym robić tak piękne zdjęcia, jak
Constancja- widziałaś Jej wątek o Borach Tucholskich?
Ewo (constancjo) - Ty masz za płotem monokulturę sosnową, za którą ja bym się nie obraziłam (pisałam Ci w Twoim wątku fotograficznym). Tak to już jest, że człowieka ciągnie do tego, z czym wiążą się młodzieńcze wspomnienia... Może dzięki Tobie potestuję prawdziwy aparat, leży w szafce rzadko używany..
Mirko - dziękuję Kochana

Martwię się o krokusy, bo już jest 0 na zewnątrz.. Nic im nie będzie, jak przymrozi? Śniegu u mnie nie ma. Może powinnam iść je przykryć? Clematisa mam - spróbuję odszukać

Kwitł jednak marnie, myślę, że ze względu na to, że rośnie nie bezpośrednio w ziemi, tylko w zasadzie w dużej donicy.