Ibrakadabra i zielone pokoje
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Chciałam Ci się pożalić, Jagi, że u mnie zima
Zasypało, przymroziło, wieje i zacina... jestem smutna, a jedyną pociechą tulipany w wazonie... Najlepszego! 
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Moje ulubione kolorki -pomarańcz, łosoś
. Mi nie obiecałaś, ale możesz obiecać.
- Kochammmkwiaty
- 1000p

- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Kliwia to piękny kwiat - pamiętam u mojej znajomej pięknie kwitł
.
Ja z kolei dostałam dzisiaj w prezencie kwiatek w doniczce od mojej połówki niestety nie wiem co to za dobrodziejstwo
Ja z kolei dostałam dzisiaj w prezencie kwiatek w doniczce od mojej połówki niestety nie wiem co to za dobrodziejstwo
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Dobry wieczór
No, nie bardzo dobry, bo za zimny, ale odpowiedzieć Miłym Gościom się godzi
.
Ewo Rozalko,
.
Agu, musimy się utulać nawzajem
, Ty mnie, a ja Ciebie. Co prawda objawy paskudy są różne ( u nas nie pada ), ale ziąb jak diabli. Do bani, bez dwóch zdań. Ale skoro dotrwałyśmy do teraz, to i tę czkawkę zimy przetrzymamy
.
Alicjo, ta kliwia jest taka "wypasiona", że wystarczy i dla Ciebie
.
Na razie. Idę zanurzyć się "w pieszczocie pian". Z kryminałem. Jagi
No, nie bardzo dobry, bo za zimny, ale odpowiedzieć Miłym Gościom się godzi
Ewo Rozalko,
Agu, musimy się utulać nawzajem
Alicjo, ta kliwia jest taka "wypasiona", że wystarczy i dla Ciebie
Na razie. Idę zanurzyć się "w pieszczocie pian". Z kryminałem. Jagi
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagodo ...do bąbelków nie godzi się włazić z kryminałem - jak już , to raczej z Wilburem Smithem ...albo z Paulo Coelho ( Alchemik , Jedenaście minut ) ...- no , chyba , że uważasz , że za starzy
.
Mam kliwię , ale jakoś nie chce kwitnąć
- tylko raz mnie zaszczyciła kwiatami ...
Pozdrawiam Cię z zimnej , wietrznej i deszczowej Małopolski
....
Mam kliwię , ale jakoś nie chce kwitnąć
Pozdrawiam Cię z zimnej , wietrznej i deszczowej Małopolski
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
No też mam ten problem
Jest a jakoby jej nie było
Nie kwitnie
Może opowiedz Jagodo,jakie pieszczoty jej stosujesz,że tak rozkwita 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagódeczko, pewnie to źle świadczy o moim guście literackim, ale do kąpieli biorę kogo popadnie
.
A kliwia stoi w rzadko przeze mnie zimą odwiedzanym pokoju i tym samym podlewam ją kiedy sobie przypomnę albo kiedy czegoś stamtąd potrzebuję. Czasem wchodzę i ze zdumieniem stwierdzam, że właśnie kwitnie
. Tak było i tym razem.
Miriam, kliwia się ( nie wiedzieć kiedy ) tak rozrosła, że chyba w donicy jest tylko kłębowisko suchych korzeni, bo nie ma gdzie wlewać wody
. Wygląda na to że: 1) lubi mieć ciasną donicę, 2) nie lubi nadmiernej troski. Wymarzona roślina, co
.
Wiele osób skarży się, że już dawno nie widziały wróbli. Podejrzewają nawet, że to ginący gatunek. Stanowczo zaprzeczam. Ja nie narzekam na ich brak. Dobrze im tu mimo trzech kotów
. Oto dowody rzeczowe.
Ten obrazek kojarzy mi się z ławką rezerwowych
.



Dobrej nocy - Jagi
A kliwia stoi w rzadko przeze mnie zimą odwiedzanym pokoju i tym samym podlewam ją kiedy sobie przypomnę albo kiedy czegoś stamtąd potrzebuję. Czasem wchodzę i ze zdumieniem stwierdzam, że właśnie kwitnie
Miriam, kliwia się ( nie wiedzieć kiedy ) tak rozrosła, że chyba w donicy jest tylko kłębowisko suchych korzeni, bo nie ma gdzie wlewać wody
Wiele osób skarży się, że już dawno nie widziały wróbli. Podejrzewają nawet, że to ginący gatunek. Stanowczo zaprzeczam. Ja nie narzekam na ich brak. Dobrze im tu mimo trzech kotów
Ten obrazek kojarzy mi się z ławką rezerwowych



Dobrej nocy - Jagi
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Pogoda faktycznie paskudna. Wietrzysko niesamowite, ale za to kołderka rośnie. Jeden pozytywny aspekt pogodowy.
Najgorsze, że jutro będe musiała wsiąść w samochód.
Ławka rezerwowych fajna, ale nie wytłumaczyłaś jakie to zawody
Najgorsze, że jutro będe musiała wsiąść w samochód.
Ławka rezerwowych fajna, ale nie wytłumaczyłaś jakie to zawody
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Margo, jaka kołderka
.
U nas chyba z liści, bo z nieba nie ma zamiaru nic spaść, tylko ziąb
. Jak przyjdzie ten mróz, o którym tak kraczą, to będzie niedobrze
.
A zawody w wyżeraniu słonecznika sikorom na czas. Kto szybciej, kto więcej.
Pa, pa - Jagoda
U nas chyba z liści, bo z nieba nie ma zamiaru nic spaść, tylko ziąb
A zawody w wyżeraniu słonecznika sikorom na czas. Kto szybciej, kto więcej.
Pa, pa - Jagoda
-
Grazia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Ja też mam kliwię i tak jak piszesz lubi ciasną donicę,rzadkie podlewanie,zimny wychów,opieki zero.Ważne tylko aby nie ruszać jej z miejsca bo bardzo tego nie lubi.U mnie stoi na północnym oknie,często kwitnie.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
A ja wiem dlaczego nasza przemiła gospodyni poszła do wanny z kryminałem...ale nie powiem 
==================
Jagódko - wczoraj posiałam Kupidynka. Tylko do końca nie wiem czy on będzie niebieski czy wrzosowy...Jak zakwitnie to się zobaczy
==================
Jagódko - wczoraj posiałam Kupidynka. Tylko do końca nie wiem czy on będzie niebieski czy wrzosowy...Jak zakwitnie to się zobaczy
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Ibrakadabra chodzi po wodzie, ciekawe jakie jeszcze cuda potrafi czynić. Wicek i Szuwarek upamiętnieni w zabawnych sytuacjach, gębusia mi się sama uśmiecha. Zdjęcia kotów wspaniałe, czekam na następne.
Takiej wczesnej wiosny też nie lubię, bo człowiek rwie się do ogrodu, a tu zimno. I w każdej chwili może znowu wrócić zima i zmrozić to co już wyrosło. Nie lubię takiej niepewności. Jednak jak przystało na ogrodowego nowicjusza, zachwycam się teraz kiełkami wyłaniającymi się z ziemi. Oprócz wzruszenia czuję też czasem wielkie zdziwienie i zapytuję sama siebie 'cóż ja tutaj posadziłam?' Ogród budzący się do życia po zimie graniczy dla mnie niemal z cudem, podobnie siewki na parapecie wyrastające z nasionek. Trochę mnie uspokoiłaś Jagi, że większość początkujących ogrodników tak ma i że to stan przejściowy. Mój M chyba by tego nie zniósł na dłuższą metę.
Takiej wczesnej wiosny też nie lubię, bo człowiek rwie się do ogrodu, a tu zimno. I w każdej chwili może znowu wrócić zima i zmrozić to co już wyrosło. Nie lubię takiej niepewności. Jednak jak przystało na ogrodowego nowicjusza, zachwycam się teraz kiełkami wyłaniającymi się z ziemi. Oprócz wzruszenia czuję też czasem wielkie zdziwienie i zapytuję sama siebie 'cóż ja tutaj posadziłam?' Ogród budzący się do życia po zimie graniczy dla mnie niemal z cudem, podobnie siewki na parapecie wyrastające z nasionek. Trochę mnie uspokoiłaś Jagi, że większość początkujących ogrodników tak ma i że to stan przejściowy. Mój M chyba by tego nie zniósł na dłuższą metę.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagódko w kwestii mojej czapeczki. Otóż gdy płynęliśmy stateczkiem po jednym z naszych Wielkich Jezior, pożyczyłam sobie ten kapelusik od pana kapitana, co by na zdjęciu lepiej wyglądać. I w ten oto sposób mam miłą pamiątkę z naszych letnich wojaży
Spędziłam wczoraj u ciebie mnóstwo czasu i naprawdę delektowałam się twoimi zakątkami. Ogród masz przepiękny, niebanalny, romantyczny i ciekawy. Można po nim spacerować, podziwiając coraz to inne kwiaty i gadżety. Taki klimat jest mi bardzo bliski. No i powiem ci, że zainspirowałaś mnie w kilku sprawach, które mam nadzieję zrealizować w tym sezonie.
A poza tym, co też jest nie bez znaczenia, bardzo mi przypominasz moją koleżankę o takim samym imieniu i wyglądzie (przyjrzałam ci się bliżej w waszym wątku spotkaniowym). Ona też ma taką, sorry, gadkę i poczucie humoru.
Miłego weekendu życzę.
Spędziłam wczoraj u ciebie mnóstwo czasu i naprawdę delektowałam się twoimi zakątkami. Ogród masz przepiękny, niebanalny, romantyczny i ciekawy. Można po nim spacerować, podziwiając coraz to inne kwiaty i gadżety. Taki klimat jest mi bardzo bliski. No i powiem ci, że zainspirowałaś mnie w kilku sprawach, które mam nadzieję zrealizować w tym sezonie.
A poza tym, co też jest nie bez znaczenia, bardzo mi przypominasz moją koleżankę o takim samym imieniu i wyglądzie (przyjrzałam ci się bliżej w waszym wątku spotkaniowym). Ona też ma taką, sorry, gadkę i poczucie humoru.
Miłego weekendu życzę.
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
O coraz bardziej mi się ta kliwia podoba. Cieszę się że już mi ją obiecałaś.Grazia pisze:Ja też mam kliwię i tak jak piszesz lubi ciasną donicę,rzadkie podlewanie,zimny wychów,opieki zero.Ważne tylko aby nie ruszać jej z miejsca bo bardzo tego nie lubi.U mnie stoi na północnym oknie,często kwitnie.
Trochę bym się Jagódko obawiała, obserwują Cię, donoszą o najlepiej strzeżonych datach, zakradają się i przykrywają ogonami. Czy to już inwigilacja?Wanda7 pisze:... (przyjrzałam ci się bliżej w waszym wątku spotkaniowym)...
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
MUSZĘ POSZUKAC INFO O KLIWII-takie nie wymagające roslinki to marzenia:)
wróbelki super
u mnie dzwon z nasionkami miał amatorów tylko jak był mróz,a jak tylko ciut zelżało to nikt sie nie pojawia:(
wisi jednak blisko okna i chyba sie boją sikorki bo dalej wisi słoninka i karmik i tam sie pojawiaja ,razem z wróbelkami-ilość jednak jest raczej skromna
rządzą zdecydowanie 2 pary srok-łobuziaki
wróbelki super
u mnie dzwon z nasionkami miał amatorów tylko jak był mróz,a jak tylko ciut zelżało to nikt sie nie pojawia:(
wisi jednak blisko okna i chyba sie boją sikorki bo dalej wisi słoninka i karmik i tam sie pojawiaja ,razem z wróbelkami-ilość jednak jest raczej skromna
rządzą zdecydowanie 2 pary srok-łobuziaki

