Kaszubska Prowansja cz.2

[MORANGO]

Grażynko Tojad śliczny, mój coś trafiło i poszedł

[asma]

ależ mi sie marzy zupka szczawiowa

[Grazia]

Asia ,skąd takie skojarzenia z tojadem?

[drewutnia]

Tojad piękny bardzo w moim guście
No tam słyszę na wycieczkę się wybieracie?Chyba kiedyś przejeżdżałam przez Garcz bo coś mi tam świta,ale tylko troszkę

[asma]

za dużo wątków jednoczesnie czytam

[Grazia]

Asiu,tak mi się wydawało. Witaj Ewo, tojad to wynaturzeniec ok 2m wysokości.

[asma]

pięknie się wynaturza

[Kochammmkwiaty]

Grażynko jak będę jechała - w zależności od terminu kiedy Wy będziecie jechały to mogę zabrać Cię spod Gdyni.
Mam nadzieję, że wpasuję się z terminem.

A Tojad nie wydziela jakieś woni trującej - nie wiem kiedyś coś mi się obiło o uszy ?

[Grazia]

Dziękuję Aga za propozycję, chętnie skorzystam a i Asia pewnie też.

[Kochammmkwiaty]

No to fajnie będziemy wtedy w kontakcie.
Grażynko ponawiam pytanie a Tojad nie jest trujący nie wytwarza jakiejś woni czy nie można go dotykać ?

[Grazia]

Słyszałam i czytałam ,że ponoć jest trujący ale nigdy niczego nie doświadczyłam, małe dzieci nie interesują się nim w ogóle a stoi przy drodze, jak poczytasz o roślinach które posiadasz w swoim ogrodzie to znajdziesz wypowiedzi, że 3/4 roślin jest trująca.Ja stwierdza, że nikomu nic się nie stanie, nic nie wydziela ,żadnego zapachu ,żadnego soku.

[amba19]

Agnieszko - jest rewelacyjna książka Amy Stewart "Zbrodnie roślin. Chwast, który zabił matkę Lincolna i inne roślinne okropieństwa" kapitalna lektura, świetnie się czyta niczym kryminał Agathy Christie i w dodatku ma piękne ilustracje w nieco makabrycznym stylu..
Co prawda autorka jest Amerykanką i opisuje zielska rosnące za Wielką Wodą, ale wiele z tych roślin można spotkać również u nas.
Wybacz Grażynko, że się u Ciebie wymądrzam

[Grazia]

Bardzo się cieszę, że jesteś Marysiu czuj się jak u siebie.

[amba19]

Czasami mi się wydaje, że czuje się za bardzo jak u siebie.....

[Grazia]

I właśnie o to chodzi .Na działce ok.