To moja pierwsza fuksja i pierwsze próby ukorzeniania
Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Justyś trzymaj, trzymaj
To moja pierwsza fuksja i pierwsze próby ukorzeniania
To moja pierwsza fuksja i pierwsze próby ukorzeniania
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Justynko, a mnie się tak bardzo fuksje podobają, ale mieć ich nie mogę. Za dużo słonka. Te co je tolerują średnio mi się podobają
No, ale nie można mieć wszystkiego
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Kasiu, któraś na pewno się ukorzeni - w końcu nie zrobiłaś jednej sadzonki tylko więcej.
Madziu - poczekaj jeszcze troszkę, krzewy podrosną i w końcu znajdziesz kawałek cienia. Może na nowym tarasie... Można też gdzieś w ogrodzie na płocie powiesić w cienistym miejscu. Czekam na wieści czy doszła przesyłka
Madziu - poczekaj jeszcze troszkę, krzewy podrosną i w końcu znajdziesz kawałek cienia. Może na nowym tarasie... Można też gdzieś w ogrodzie na płocie powiesić w cienistym miejscu. Czekam na wieści czy doszła przesyłka
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Jak tylko dojdzie to dam znać. Mam nadzieję, że najpóźniej jutro, bo potem mnie nie ma, ale dam znać dziewczynom w biurze żeby w razie co się zaopiekowały moją zieleninką 
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Mój mąż wysłał w poniedziałek przed 12:00 priorytetem... teraz widać gdzie ma nas Poczta Polska. 
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Justynko, jak na małą "chusteczkę", to masz sporo pięknych kwiatuszków. Róże, irysy, cudne dalie ...
A na dodatek spory warzywnik
Bardzo mi się też spodobała rabatka przed domem. Czekam na jej tegoroczne zdjęcie, bo jestem ciekawa efektu końcowego 
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Justynko, mam dziękuję, dojechały

- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Justynko byłam wczoraj i kupiłam ten preparat co mi poleciłaś , dzięki
zaraz tym popryskałam to badziewie

zaraz tym popryskałam to badziewie
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Małgosiu - dzięki za odwiedziny i zapraszam ponownie. Sama jestem ciekawa jak ta rabatka wyszła bo część bylin sadziłam jesienią i były już przycięte więc końcowy efekt dopiero będzie widoczny w tym roku 
Madziu - mam nadzieję że nie zostały zmasakrowane w podróży i czy taka długa podróż im nie zaszkodziła....
Bożenko - cieszę się że udało się dostać. Dobry jest bo działa
no i nie trzeba rozcieńczać tylko gotowy jest do użytku.
Madziu - mam nadzieję że nie zostały zmasakrowane w podróży i czy taka długa podróż im nie zaszkodziła....
Bożenko - cieszę się że udało się dostać. Dobry jest bo działa
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Nie mogę się doczekać aktualnych wiosennych zdjęć i efektu zeszłorocznych nasadzeń na frontowej rabacie... Justynko, nie szczędź fotek! 
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Aguś, u mnie jeszcze wiosny nie widać
Dzisiaj byłam w ogródku podejrzeć roślinki i nic... żadne cebulki nie wychodzą, nic się nie budzi do życia... Na trawie i dookoła róż jeszcze śnieg zalega... Sama jestem ciekawa jak ta rabata będzie wyglądać. Na pewno podzielę się z Wami jak tylko zacznie się coś zielenić. Dzięki za odwiedziny.
- BOGULENKA
- 500p

- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Cześć Justynko, dziękuję za odwiedziny na Żabiej. Justynko mam do Ciebie pytanie. W zeszłym roku Marzena obdarowała mnie fuksją, którą wyprowadziłam na drzewko. Niestety po zimie spędzonej w garażu czupryna drzewka uschła i nie obudziła się do życia. Natomiast fuksja puściła odrosty z korzenia i z oczek umieszczonych na pniu. I teraz mam pytanie, czy z takich młodych ok 10 cm odrostów da się o tej porze zdrobić sadzonki?
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Bogusiu, jak najbardziej. Teraz jest do tego idealny moment. Fuksje ukorzeniaj w ziemi- lepiej się ukorzeniają. W tydzień korzonki już powinny być.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Justynko,musze dmuchac na biała fuksje,bo zauwazyłam w jednym miejscu oznaki zycia.Tylko,żeby z nadmiaru miłosci mi nie padła. 
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2
Małgosiu, robiąc sadzonki u Moni chyba uwzględniłyśmy Ciebie także bądź spokojna 


