Borówka amerykańska - 3 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

hunters92 pisze:jak tam wasze borówki po zimie?
W weekend chciałem jechac poodkrywac moje krzaczki ale nie jestem pewny czy nie za wcześnie. Jak myślicie?
Kiedy dawać nawóz bo nie mam opakowania i nie chciał bym zrobić tego za szybko.
Pierwszy nawóz pod koniec marca. Ja nie okrywam borówek. Jeżeli tak zrobiłeś, to trzeba już odkryć.
tomekb1 pisze:Z odkładu borówka ukorzenia się bezproblemowo.
Spróbuję w tym roku.
:wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3273
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

Ja również mam zawinięte w zimową agro wszystkie borówki, jak i drzewka owocowe sadzone jesienią.
Poważnie trzeba je już odkryć? Co prawda na najbliższe dni temperatur na plusie, ale w przyszłym tygodniu będą jeszcze mrozy, pewnie nie ostatnie w tym roku.
Nie chciałbym im zaszkodzić przedwczesnym odkryciem, anie też zbyt długim okrywaniem...
Ściągał ktoś już osłony z borówki, czy drzewek?
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 905
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

bioy pisze:Ja również mam zawinięte w zimową agro wszystkie borówki,
Występowały u Ciebie uszkodzenia mrozowe? Pytam, bo nigdy jeszcze nie okrywałem borówek, a nawet po mroźnych zimach nigdy nie miałem uszkodzeń. Poza tym, czy nie obawiasz się uszkodzeń od nagromadzonego na agro śniegu? Gałązki mają raczej dość kruche.
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

Moje borówki zawsze przysypuję na zimę korą ( robię kopczyki). Temperatura na zewnątrz pozwala zdjąć zimowe okrycia, poczekam jeszcze dzień lub dwa i zrobię to. Jak wrócą mrozy to może to być incydent 1 lub 2 dniowy trzeba będzie okryć znowu.
W każdym razie będę pilnie śledzić prognozy.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 905
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

whitedame pisze:Moje borówki zawsze przysypuję na zimę korą ( robię kopczyki).
Nie rozumiem. Przysypujesz całe krzewy?
Pozdrawiam
Tomek
luk3Z
50p
50p
Posty: 67
Od: 26 kwie 2012, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobków/Ponidzie

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

hunters92 pisze:jak tam wasze borówki po zimie?
W weekend chciałem jechac poodkrywac moje krzaczki ale nie jestem pewny czy nie za wcześnie. Jak myślicie?
(...)
Po co je okrywać wszak większość odmian jest mrozoodporna i świetnie sobie radzą do -25° C.
Borówki niskie są jeszcze bardziej odporne (np. Chippewa, Northblue, Polaris etc.).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bor%C3%B3wka_wysoka#Uprawa
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 397
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

Również, nie bardzo rozumiem po co okrywać. Poprzedniej zimy było u mnie -30, przy gruncie pewnie zimniej (była to druga zima od posadzenia) jakoś wszystkie dobrze rosną i tylko niewielkie uszkodzenia mrozowe.
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3273
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

tomekb1 pisze:
bioy pisze:Ja również mam zawinięte w zimową agro wszystkie borówki,
Występowały u Ciebie uszkodzenia mrozowe? Pytam, bo nigdy jeszcze nie okrywałem borówek, a nawet po mroźnych zimach nigdy nie miałem uszkodzeń. Poza tym, czy nie obawiasz się uszkodzeń od nagromadzonego na agro śniegu? Gałązki mają raczej dość kruche.
Borówki posadziłem przed samą zimą, były mocno pędzone w szkółce i nie zdrewniały przed zimą, dlatego wolałem zabezpieczyć.
Poprzedniej zimy przy utrzymujących się przez dwa tygodnie mrozach rzędu 30* i więcej, sąsiadowi zmarzły 8 letnie krzaki, więc wolałem dmuchać na zimne...
Połamania przez śnieg się nie boję, są usztywniane kołeczkami i dobrze owinięte :)
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 905
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

Mi nie marzły nawet pozostawione w doniczkach ukorzenione sadzonki.
Czy zabezpieczenie na zimę młodych krzewów jest konieczne? Na pewno nie zaszkodzi. Jednak w literaturze chyba nie spotyka się zaleceń, aby młode krzewy chronić od mrozu. Ktoś z Was się gdzieś spotkał z zaleceniem takich zabiegów?
Borówkę uprawiam od 17 lat. Nigdy nie okrywałem żadnego krzewu i nie zaobserwowałem jakiś skutków działania niskich temperatur.
Pozdrawiam
Tomek
krab_ik1
100p
100p
Posty: 187
Od: 18 maja 2012, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Nizina Południowopodlaska

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

Czy ja swoje doniczkowe też powinnam odkryć?
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

tomekb1 Nie rozumiem. Przysypujesz całe krzewy?
Skąd. Robię kopczyki z kory (jak przy różach) u podstawy krzewu. Wiosną rozgarniam.

wujeksam Borówki uprawiam około 10 lat zawsze je kopczykuję na zimę. W zeszłym roku straciłam kilka 2 i 3 letnich egzemplarzy bo tego nie zrobiłam. Zmyliła mnie długa i ciepła jesień i zima. Kiedy w styczniu nagle ścisnął mróz nie było grama śniegu młode krzewy przemarzły. Stare krzewy przetrwały nietknięte.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 905
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

whitedame pisze:
tomekb1 Nie rozumiem. Przysypujesz całe krzewy?
Skąd. Robię kopczyki z kory (jak przy różach) u podstawy krzewu. Wiosną rozgarniam.
Nie znam się na różach. Ale czy nie kopczykuje się ich po to by chronić np. miejsce szczepienia?
Co taki kopczyk ma chronić u borówki? Jej system korzeniowy jest rozległy i bardzo płytki. Przy ostrej i bezśnieżnej zeszłorocznej zimie pewnie cała bryła korzeniowa znalazła się w strefie przemarzania. Ziemia zmarznięta był na głębokość do 1,2 m. Jak pisałem wcześniej , uszkodzeń żadnych nie miałem (krzewy mam stare).
Myślę, że zabieg ten przy nowych nasadzeniach może być w jakiś sposób pomocny, ale przy krzewach starszych jest zbyteczny (no chyba , ze przyczynia się do rozkładu nie wygrabionych zalegających pod krzewami liśćmi.)
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
eldo
200p
200p
Posty: 362
Od: 12 lis 2011, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

Ja borówkę posadziłem w tamtym roku na wiosnę,nie okrywałem niczym i już mają pierwsze pąki.
hunters92
50p
50p
Posty: 51
Od: 17 lip 2012, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Slask,Bytom

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

A czy wasze borówki też na jesień straciły wszystkie liście i miały same gołe pędy?
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

tomekb1 Dokładnie tak napisałam. Starym krzewom zeszłoroczna zima nie zaszkodziła, młode natomiast przemarzły.
hunters92 Borówki już tak mają.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”