Ibrakadabra i zielone pokoje

[Grazia]

Widoki z lotu ptaka obrazują pięknie plan komnat i wyposażenie. Tylko zasiedlać.

[Lisica]

Za pozwoleniem Jagi,

Daffodil / Asiu, niech cię uściskam!!!
Brońmy zimy! Proszę się od niej odczepić, ma jeszcze niecały miesiąc panowania.
I Daffodilu, jak możesz, to broń i mnie. Widzisz, co ONI tutaj na mnie szykują?

Lisico...dobry pomysł ...nawet tytuł mam ...Lisica w potrzasku ...sfora kotów ( nie z każdym można się łatwo zaprzyjaźnić ) ganiająca za Lisicą i psów , z okolicznych domostw ...

A co ja im właściwie takiego zrobiłam? Nawet nie wiedzą jaki temat na thriller wpadł mi do głowy

Zmykam co prędzej!

-- 23 lut 2013, o 23:00 --

Aha, i od Szuwarka też proszę się odczepić! On tylko spełnia koci obowiązek (kot łowny, chłop mowny itp.)
Poza tym, to laureat Oscara w kategorii kotów najbardziej podobnych do lisów.

[sweety]

Ja projektuję pewnej pani łazienki z kieliszkiem wermutu. Po każdym następnym coraz lepiej mi idzie

To silniejsze ode mnie, ale kojarzy mi się to z popularną niegdyś piosenką Shakin Dudiego "Och Ziuta!"

"nie ma brzydkich kobiet Tylko czasem wina brak"

Rosół ze sroki wydaje się pomysłem (jeśli wzrok mnie myli, co do ofiary Szuwarka) równie koszmarnym, jak thriller z Lisicą w roli głównej Lisico, w razie niebezpieczeństwa uczynienia Cię ofiarą mą bujną piersią Cię obronię. W najgorszym razie, będę Cię reprezentować w obronie Twych interesów. Doświadczenie mam A wszystko oczywiście pro bono.
PS/ Także lubię zimę i naturalny porządek tego pięknego (choć nie zawsze) świata

[Lisica]

Droga Sweety!,
za pozwoleniem Jagi

Widzę tu logiczny, prawniczy (nie do podrobienia!) język. Pełen szacun i podziękowanie!
Mam tak nielicznych obrońców, że każdego mogłabym ozłocić
To Forum ma tysiące użytkowników, a za zimą ujęły się dopiero cztery osoby (Constancja, Daffodil, Ty i moja skromna osoba

Jeszcze gorzej jest z chęcią obrony mnie (Lisicy) przed pułapkami, sforami psów, kotów itp.
Ale ja im jeszcze pokażę! Mam już prawnika, i to jakiego!

Śpicie już, moi pogromcy? Dobrze, śpijcie
A ja tymczasem.....

[ra_barbara]

wpadłam się pokłonić, i skopiuję tylko Pati, wszak z podziwu brakuje mi słów

ech, Ty to nawet kratki, których pod pnączami nie widać, masz dobrane stylem i kolorem do reszty umeblowania pokojów...

[JagiS]

Dobry dzionek wszystkim
Wpadłam tylko na chwilkę, zaraz jadę na Kaszuby obejrzeć demolkę i chaos, z którego mają powstać nowe łazienki. Trzymajcie kciuki, żeby Inwestorka przychylnie odniosła się do moich pomysłów . Po powrocie wszystkim skrupulatnie odpowiem.

Na razie - Jagoda

[Ave]

Owocnej pracy, zatem
Pomykałam po zielonych pokojach i w jednym znalazłam cudnej urody czerwone jabłuszka... podwędziłam i teraz leżę na tej ławeczce obok i sie... obżeram

[JagiS]

Cześć, cześć, jestem w domu po pracowitym intelektualnie dzionku, rozwałka na Kaszubach obejrzana, fachowcy ni czorta do Kfiatków opisanych przez Pat nie podobni, świetni faceci, koncepcja łazienek ustalona, pyszny fundowany obiadek z pieca w przydrożnej oberży spożyty, nawet róże zdołały się w pogawędce przewinąć i podsumowanie kieliszkiem wybornego porto .

A w domu - stęsknione KOTY

Ambo, Ty już tak Szuwarka nie broń, przecież gołym okiem widać, że to zbój

Ruda, kot wlecze ogromną srokę Nigdy nie dojdę, jak on tę pticę zdołał złapać .
Na szczęście rosołu nie było, dzielna Ibrakadabra tak zawracała głowę łowcy, że zdurniał i srokę wypuścił .

EwoM, dzięki, wiesz za co Pulpet? Sklonowałam Twojego kota? A może ukradłam, jak mówiła Anastassia. Co z tymi różami - nie bardzo zrozumiałam .

Cdn.

[JagiS]

Alicjo, Twój Mąż, to fajny gość, miłośnik żywej przyrody .

Grażynko, pokoje raz się zapełniają, raz pustoszeją - samo życie .

Lisico, nie pękaj, to tylko fikcja literacka, niejeden zwierz dałby się obedrzeć ze skóry, żeby zostać bohaterem bestsellera Szuwarek chce nim być.

Sweety, jakie Ty kotlety odgrzewasz z tą Ziutą . Ze wszystkim mogę się, choć niechętnie, zgodzić, ale te dwie klasy podstawówki ... .
Lisicy za bardzo nie broń, bo nie powstanie mrożący krew w żyłach kryminał . Choć w dobrym kryminale postać sprytnego prawnika jest niezbędna .

Basiu, Baśka , gdzie Ty jesteś, co porabiasz, czy dalej wywijasz orły w Brennej

Ave, jedz jabłka na zdrowie .

Mam nadzieję, że nie pogniewacie się, że zdjęcia będą jutro - Jagoda

[sweety]

Kotlety jako narodową potrawę bardzo lubię, choć niekoniecznie odgrzewane
No i okazuje się, że jestem niezbędna Choć sprytny prawnik to najczęściej mężczyzna o urodzie Bonda...
Ale to kochana Jagi jest służba Nie jestem krwiopijcą (oglądałaś "Bee Movie"? Jeśli nie - polecam, choć to kreskówka), a wolność "kocham i rozumiem". Osaczyć Lisicy nie dam

[gajowa]

Jagusiu, to z Ciebie aż taki człowiek Renesansu...no bo ...że w ogóle, to jasne ale jeszcze łazienki projektujesz! ...może...niedługo...będę robić łazienkę na wsi....

[JagiS]

Witam w imieniu swoim, Ibrakadabry, Wicka i Szuwarka

Pewnie znacie dobrze to zjawisko: ruszy się człek na dzionek od komputera - kroplówki, wątek wisi sobie i powiewa, za to inne poleciały tak, że pozbierać się nie można, a przecież nie uczestniczę czynnie we wszystkich, bo musiałabym mieć trzy życia Co to będzie w sezonie "ogródkowania" , strach pomyśleć.

Sweety, filmu "Bee Movie" nie znam, ale jako pożeracz kryminałów pisanych i filmowanych naoglądałam się postaci tak różnych, no sama pewnie wiesz Przestępcą i to okrutnym może być słodka blondynka o złotych włosach, inspektorzy policji często zbyt kochają środki przymusu bezpośredniego, zaś postaci prawników - istne Eldorado charakterów, postaw i ułomności. I dlatego mnie tak fascynują, że gwarantują tyle niespodziewanych zwrotów akcji i zdziwień.

Gajowa, Człowiek Renesansu - to jeden z największych komplementów Ale wiesz, jaki Renesans, taki człowiek, wszystko po amatorsku, oprócz pewnego języka obcego, zbyt długo uznawanego za wrogi i niepotrzebny. Ale może, jeśli właścicielka się zgodzi, uda się coś z tej
koncepcji pokazać . Wtedy zobaczysz, czy warto mi powierzyć tę robotę. Te łazienki też będą na wsi.

Niewątpliwie zbliża się wiosna, panie dzieju, w rynnie dzwoni woda z topniejącego śniegu, na dworze chlapa po kostki, ptaki wydzierają się jak opętane, koty dostają marcowej głupawki, a stan domostwa wskazuje na pilną potrzebę wiosennych porządków.

Na razie, idę dogonić uciekający czas w innych ogrodach - Jagoda

[Sosenki4]

Dziękuję za zdjęcia ogrodu widzianego z góry i bez liści. W życiu bym nie pomyślała, że to 800m minus dom. Siostra kupiła działkę 900m i oprócz domu to ona nic już nie wyobraża sobie zmieścić na niej. Może tylko jakieś iglaki i trawę. Muszę ją nawrócić i pokazać Twój ogród na dowód, że można.

[amba19]

Dzień dobry - tutaj Zosia i Tosia, chcemy powiedzieć, że bardzo podobają nam się wszystkie trzy koty.
-----------
Faworytem Zosi jest Wicek - bo jest podobny do Bubka, Tosia ma gust po babci Mani i woli Szuwarka.
Szkoda, że nie mam trzeciej wnuczki - wówczas Ibrakadabra nie byłaby poszkodowana....

[JagiS]

Uwaga, teraz powiem coś, za co większość przywali mi po głowie : nie lubię wiosny, szczególnie tej wczesnej . Nie lubię chodzić z lupą i w morzu pozimowej szarzyzny i bałaganu wyszukiwać maleństwa, które w jakim-takim stanie wylazły spod ziemi. Takie widoki nie dla mnie. Tamtej zimy na straty poszła większość cebulowych, nowych nie posadziłam, bo jesień naznaczona była dramatem rodzinnym, więc tym bardziej, wczesna wiosna zapewne nie będzie w pokojach godna uwagi... .

Za to później - ta eksplozja błękitów i codzienne wyczekiwanie na pączki róż, bujna świeżutka zieleń, roje owadów, to całkiem co innego .

Dzwoneczki z pełnym tajemnic pączkiem RU.


Startująca różyczka NN.


Rajski Eden, co z niego będzie


Mme Victor Verdier w dzwoneczkach karpackich. Mój ulubiony duet.


Heidi Klum w towarzystwie goździków.


Dzwonki i goździki na talerzyku.


Avalon Ten nie kazał na siebie długo czekać


Cdn. Niech ten dzionek będzie miły - Jagoda