Moja działka - Monika76

[Monika76]

Giza, trytoma nie jest różowa, tylko pomarańczowo-żółta.
Pomarańczowe kwiatki to firletka, Ty też chyba masz taką

Jolu, ja swoje dopiero wczoraj posadziłam.Szukałam dla nich miejsca i szukałam
Beczkę przetransportowaliśmy i już jest na swoim miejscu
Przykro mi, że masz kłopoty z korzonkami, bo to boli bardzo.
Nie szalej jeszcze z działką...dbaj o siebie

[jolciajci]

Moniu ale ja mam tak dużo roboty na działce :x . Chwasty mnie powoli zarastają a na dodatek muszę dużo roślinek popikować.
Myślę że jeszcze parę zastrzyków i będę biec na działkę na piechotę
Jak sobie nie będę dawała rady to zadzwonię do mojej przyjaciółki Moniki 76 i poproszę o pomoc

[Monika76]

Jolu, Ty masz dużo pracy na działce, ja mam...każdy z nas ma.
Chwaściory zasuwają w strasznym tempie to prawda, ale nie można nic na siłę i przede wszystkim kosztem zdrowia.
Dzwonić do mnie możesz, wiesz o tym Już kiedyś rwałyśmy razem, to i tym razem chętnie Ci pomogę

[basow@]

Monika,czy Ciebie może nie być na spotkaniu u Karola?????

[giza]

A takiej firletki nie mam

[Monika76]

Małgosiu, nie będzie mnie na spotkaniu u Karola.
Przemek nie przyjeżdźa na jeden dzień, tylko na kilka więc będzie okazja do spotkania się
Ja w tym dniu nie mogę i nie jest to żadne kombinowanie z mojej strony.

[giza]

Rzeczywiście Moniko , mam taka firletkę tylko brzydszą dlatego nie poznałam. Ale takiego slicznego kiciusia na pewno nie mam, oswojony?

[Monika76]

No widzisz, dobrze pamiętałam, że masz taką firletkę
Ten malutki kotek przychodzi od niedawna.Jest kochany, taka mała przylepka.
Ja na jego punkcie z lekka zbzikowałam, kupuję mu różne juniory, zawożę mleczko...kotek zje, pobawi się a potem...
Potem, ponieważ jest malutki szuka miejsca gdzie mógłby się zwinąć w kłębek i pospać.
I znalazł sobie takie miejsce...w moich włosach,kiedy siedzę na leżaku to on- jak mu się uda a jeżeli nie to mu pomagam- gramoli się na górę i wtula się w ramię a pyszczek obowiązkowo chowa we włosy.No i w ten sposób zostałam, chcąc nie chcąc kocią mamą

[giza]

Ale fajnie takiego kocurka miec na działce. U mnie wszystkie "staruchy" to tylko przyjsc, pojeść i w długą Ani pogłaskac ani popatrzeć w oczka, dzikuski. A młodego jeszcze żadnego nie widziałam, czyżby nie....

[k-c]

słodziutkie to kocię to musi fajnie wyglądać chyba muszę kiedyś przyjść i to sfocić

[Monika76]

Karol, uprzedzam od razu- czasem trzeba się na niego naczekać.
Ostatnio jak byłam to przyszedł kiedy miałam już wychodzić... a dzisiaj nie przyszedł w ogóle.

[jol_ka]

Moniczko i u Ciebie nadrobiłam zaległości fajne, różnorodne roślinki pokazujesz a kociątko też wpadło mi w oko - czy ten szkrab jest cały czarny?? ja coraz bardziej przyzwyczajam siebie i mojego M do konieczności przygarnięcia kociaka a marzy mi się właśnie czarnuszek

[Monika76]

Cześć Jolu
Kociątko jest całe czarne...jak węgielek
Ja też najchętniej wzięłabym go do domu, ale mam sunię...i czarno widzę ich razem pod jednym dachem.

[jol_ka]

fajne takie czarne kocię, kurczę do mnie by mogło przyjść wtedy bez szemrania M by się zgodził na razie marudzi, że nieogrodzony teren... też mamy sunię, i tu byłby pewnie kłopot na początku..no ale mieszkamy w domku, działka duża to chyba by sie dwie kozy pogodziły (tzn pies z kotem ;))
i kiedyś zapewne tak będzie, marzenia przecież są po to by je realizować

[Monika76]

Jolu, myślę i wiem, że kiedyś zamieszka u Ciebie kotek.Wiem, że na pewno będzie mu dobrze
Pojechałam dzisiaj żeby nakarmić koteczka, ale nie przyszedł dzisiaj również.
Mam nadzieję, że nic mu się nie stało....może ktoś z działkowców wziął go do domu a może przyjdzie jutro.Był za to duży, dorosły czarnaś, który przychodzi od ub. roku.


















I na koniec milusińscy: moja sunia i działkowy dorosły czarnaś