Mufka - ogrodowe marzenia...

[ursulka]

Daffodilko - no własnie, te kompozycje są zachwycające.
Mufko - zawsze ględziłam, że nie uroda pojedynczej rośliny się liczy, tylko jej zestawienie z innymi. Plamy koloru, kontrasty form, rodzajów zieleni i wysokości. Twoje kompozycje są niezwykle oryginalne - no bo kto to widział łaczyć The Fairy z tytoniem i trawą A tu pasuje i jednocześnie wszystko 'siedzi'!
Do tego te łany kolorystyczne... ach, zaczęłam oglądać oferty z szałwiami

Mufko, Ty chyba raczej mufti ogrodniczy:D

[Mufka]

Urszulko nie oglądaj, wyślę Ci Chyba, ze chcesz niskie, to dopiero za rok

[ewa w]

Urszulka ma rację, że kompozycje roślinne to jest to co przyciąga wzrok w Twoim ogrodzie a masz jeszcze dużo miejsca do innych popisów

[Mufka]

c.d. traw

Rozplenica japońska /Pennisetum alopecuroides/ Nie będę opisywać, bo przecież każdy zna i lubi

[shida]

Twoje kompozycje są niezwykle oryginalne - no bo kto to widział łaczyć The Fairy z tytoniem i trawą A tu pasuje i jednocześnie wszystko 'siedzi'!

Ja tylko podpowiem, że ta róża to akurat bonica The Fairy też z tytoniem pięknie się prezentuję ale na innej rabacie Cudne są w realu te falujące na wietrze trawy i pachnące łany kocimiętki wraz z szałwią... Brzęczące zapracowanymi owadami

[Mufka]

Koniec wklejania trawiastych zdjęć na dzisiaj, mam już zupełny zdjęciowstręt, brrr

Teraz czas na milsze obowiązki

Anasstasia ja też bardzo wszystkie trawy więc musiały zamieszkać w moim ogrodzie

Wandziu trawy są niezbędnym elementem mojego otoczenia. Jako dziecko zbierałam bukiety nie tylko kwiatów, ale i traw, które od zawsze, bardzo mnie fascynowały i przyciągały.

Paulinko ten kwiatek, to biały dzwonek karpacki

Ula tytoniu mam trochę na rabatach - przywędrował z sadzonkami roślinek z W-wy i jak widać bardzo dobrze czuje się w piasku

Ewo strumyk powstał z potrzeby serca, ale i z potrzeby chwili, bo kamieni, tak jak i piasku duży u nas dostatek

Bożka, witaj, zapraszam serdecznie. Pytasz jak duże urosną lipy ? Ja będę im kibicować, żeby rosły jak największe, ale marnie to widzę. Podobno nie należy tracić nadziei, więc jeszcze nie tracę

c.d.n.

[Mufka]

Asiu ja też nie wiem, co Ci napisać...
Bo wiesz, tak naprawdę, to tworzę ten ogród z potrzeby serca i... sercem. Dlatego czasem nie wszystko jest 'pod linijkę', czasem zestawienia szokujące, czasem może dziwaczne, czasem niedokończone, czasem... ale moje !

Okoliczni mieszkańcy popatrują na mnie dziwnie, gdy widzą jak o świcie i jeszcze po ciemaku pracuję, tłukąc, w tak zwanym międzyczasie, komary na oślep,
ale ... jestem szczęśliwa. I to właściwie wszystko wyjaśnia

Nie ukrywam, że jak wszystkich i mnie cieszą słowa uznania, bo dodają otuchy, sił i energii do dalszego działania.
Dlatego bardzo, bardzo dziękuję

[Mufka]

Ursulko może być i 'mufti ogrodniczy' zwał jak zwał, byle efekty cieszyły oko
Stokrotne dzięki za pochwałę moich kompozycji. Aż pierś bezwiednie wypięłam, czytając Twoje słowa. Masz magiczną moc uzdrawiania zmęczonych i sponiewieranych zimą .
Chwała Ci za to

[anasstasia]

What beautiful pictures!This plants are very decorative.


Jakie piękne zdjęcia! Te rośliny są bardzo dekoracyjne.

[majka411]

Majeczko Widzę, że rzeczywiście telepatia to Twoja mocna strona ! Mam się już zacząć bać ?
Kochana, moje róże, to pikuś w porównaniu do Twojej wypielęgnowanej, wypieszczonej Różanki /przez duże R, oczywiście/! Moje to takie 'wsiowe', charakterne i mocarne, ale dość jednak prymitywne nasadzenia. Żadne tam królewny i księżniczki Prawdziwą różaną arystokrację, to ja od dawna podziwiam u Ciebie i dzięki Ci za te wszystkie radosne chwile, które mogłam spędzić w ich towarzystwie Mam nadzieję, do miłego

Marysu, czy Ty wiesz ile natłukłaś stronek tylko przez jeden dzień
z tą telepatią żartowałam, no co Ty bać się ..... jeszcze na dodatek mnie.... hihihi...hi..
Twoje wsiowe i charakterne różyczki mi się bardzo podobają.
Mamy to co lubimy, a forum pozwala nam cieszyć się tym czego nie mamy. ale mi się napisało
No to sobie popisałyśmy o różyczkach.... Ja czekam na wiosnę i już mnie ba...rdzo nosi.
Mam tyle zmian do zrobienia

[daffodil]

Majeczkę nosi bo szykuje nowe zmiany w swojej Różance a wszyscy są ich ciekawi.
Marysiu ale Ty to trochę z tą skromnością swoich róż przesadziłaś. Jak czytałam o ilościach róż, które posadziłaś, tudzież o gatunkach to wcale nie są "wsiowe róże i rabaty" - a poza tym wsiowe aranżacje i kwiaty są piękne.
Marysiu z wielką ciekawością obejrzałam zdjęcia rabaty pod trejażem, gdzie masz posadzone szałwie, kocimiętki i róże. W jakiej odległości sadzisz je od siebie, bo jak patrzyłam na zdjęcie kwitnących szałwii, to wydawało mi się to niemożliwe gdzieś tam pomiędzy te łąny fioletów róże upchać Kwestia zdjęcia?
A... jeśli będzie Ci jeszcze jakaś szałwia zbywać, to ja z wielką chęcią przyjmę

[gajowa]

Trafiłam dzisiaj na Twój wątek i pomyślałam...jakie szczęście, że w samą porę...26 stron dam radę przeczytać. Ale okazuje się, że nie idzie mi tak szybko, bo to jest to, co lubię i nie da się "po łebkach" - pionierskie klimaty, 150 róż! Więc wracam i będę się wczytywać, a na razie pozdrawiam

[RomciaW]

Właśnie doczytałam do końca ..............i jestem zdziwiona i zauroczona Już Ci tłumaczę zdziwiona bo ...............jak można, w tak krótkim czasie, na takiej słabej ziemi osiągnąć tak wiele Zauroczyły mnie Twoje trawy , piękne nasadzenia ,ogromna ilość róż i cudna kapliczka z frasobliwym i powojnikiem ,a także suchy strumyk i dzika rzeczka ........... w dalszym ciągu zazdraszczam kamulców Na pewno u siebie zastosuję hydrożel, też mam taki piasek ale kwaśny [gdzie się zaopatrujesz ] Czy podcinasz kocimiętkę Szałwia niesamowita

[majka411]

Majeczkę nosi bo szykuje nowe zmiany w swojej Różance a wszyscy są ich ciekawi.

hihihi..hi sama jestem ciekawa co ja jeszcze na tych dopalaczach ( tak mówi Ania-Sweety) wymyślę.

[paola1a]

Marysiu dzwonek karpacki chyba nie przemarza i jest wieloletni? A jak się rozrasta, w jakim tempie dokładnie- szybko, wolno? Bo byłby lepszy niż biała aksamitka, nie trzeba by było co roku wysiewać a właśnie potrzebuje coś białe i niskie na obwódkę. Aha i jak długo Ci kwitnie za pierwszym razem- bo słyszałam że po ścięciu kwitnie drugi raz, prawda?