Bugenwilla - uprawa, pielęgnacja, kwitnienia

[Karo]

Tak wygląda obecnie moja bugenwilla. Piwnica jest jasna. Wynosić czy zostawić ją w domu lepiej?

Wynosić?? Dokąd chcesz ją wynieść,chyba jeszcze nie myslisz o tarasie.

[raflezja]

Kupilam bugenwille 1,5 roku temu w hipermarkecie. Zmarnowana roslinka na przecenie oczywiscie po czasie sie zregenerowala i puscila piekne liscie. Po przeczytaniu forum już wiem ze nie kwitnie z powodu braku zimowania w nizszej temp. caly czas trzymam ja w mieszkaniu i to nad kaloryferem wiec ma wiecznie ciepelko. Chcialam sie zapytac czy jest to dobry pomysl zeby teraz wyniesc ja do piwnicy na jakies 2-3miesiace? Czy sa szanse ze zakwitnie w lato? A moze lepiej poczekac do jesieni?

W pełni zgadzam się z ixeską.
Obniżenie temperatury w zimie nie jest konieczne do stymulowania kwitnienia.
Bugenwilla kwitnie na młodych przyrostach. Natomiast chodzi o to, że gdy obniżymy temperaturę, to roślina nie będzie rosnąć w zimie. Wiadomo, że jest wtedy mało światła, przyrosty są delikatne, wiotkie, a liście nieprawidłowo wybarwione - jasne właśnie.

[Faairy]

KaRo Tak jak kilka postów wyżej - pytam czy do piwnicy jest sens ją jeszcze wstawić. Nigdy jej nie zimowałam w chłodniejszym pomieszczeniu.

Ale widzę, że dużo z Was też nie zimuje ich w piwnicy a pomimo to pięknie kwitną. Moja bugenwilla od kupienie nie zakwitła ani razu

[x-i-a]

Bo one tak czasami mają,
a zwłaszcza te prosto od zagr. producentów - czyli 'zachemiowane'.
Jak są sprzedawane jako taki mały 'kompakt' to na 90% roślina jest podlana chemią, żeby nie rosła.
Jeśli ma długie pędy to najprawdopodobniej jest wolna od chemii.
Twoja wygląda właśnie na taką potraktowaną chemią. Chyba w ogóle nie ma zielnych przyrostów?
Tym bardziej trzymaj ją w cieple - będzie pobierać więcej wody - szybciej pozbędzie się chemii.

[raflezja]

Tak. Hodowcy dostarczają roślinom wszelakim, szczególnie zauważyłam to u hibiskusów, które uprawiam, retardanty wzrostu.
Roślina słabiej rośnie, ma krótsze międzywęźla, jest ogólnie "kompaktowa" i przede wszystkim obficiej kwitnie. Ta obfitość wynika głównie z zagęszczenia kwiatów na stosunkowo krótkich pędach. Potrzeba czasu, aby retardanty rozłożyły się i jeśli do tego czasu roślina przeżyje, to potem rośnie normalnie.

[dosia]

w ubiegłym roku dostałam niemal zasuszony, spory,połamany krzaczek bugenwilli. przesadziłam ,troszeczkę przycięłam bo nie wiedziałam co odżyje .Odżyła i nawet kwitła ale listki miała małe skręcone.W tym roku tak wygląda (temp. ok 17- 18 stpni) wschodnie okno. co mam robić ? wasze kwiaty wyglądają inaczej. W mojej na końcach wszystkich gałązek pojawiają się kwiaty , ale prawie nie ma liści.

[jode22]

Miała ciepło, i dlatego coś się jej pomerdało . Przytnij te wszystkie gałązki z kwiatami i wszystkie dłuższe nierozwidlone gałązki. A latem koniecznie wystaw na zewnątrz na słońce. Krzaczek jest dorodny, ładnie rozrośnięty, powinnaś mieć z niego pożytek . No i zasilać co tydzień nawozem do kwitnących.

[karlor]

Bardzo ładna roślina. Ja bym nic nie robił, tylko powoli zaczął zasilać, a w maju na zewnątrz wystawił

[dosia]

dziękuję ,latem stała na słońcu. Jak poobcinam wszystkie dłuższe ,gałazki zostanie pionowy kij - ona składa sie z trzech długich pędów omotanych na drabince ,z tych pędów w tym roku wyrastają króciutkie i one kwitną. A gdybym ją zostawiła tak jak jest - czym to grozi?

-- N 10 lut 2013 12:39 --

dostępność mojego internetu powoduje takie przekłamania ,wysłałam pytanie i równocześnie dostalam odpowiedź .
Rada Bogdana jest bliższa memu sercu - tylko niepokoją mnie te maleńkie listki czy to nie wskazuje na jakieś choróbsko?

[raflezja]

Nie. Roślina ma zwyczajnie zbyt mało światła. Bugenwille są przyzwyczajone do wzrostu w pełnym słońcu. W naszych mieszkaniach w zimie, nawet przy oknie jest zbyt ciemno. I jeszcze ciepło, i podlewanie... Efektem tego jest tzw. wypłonienie rośliny. U mnie też bugenwille są takie. Oczywiście, że przytnij i wystaw na zewnątrz wiosną. Bugenwilla kwitnie na tegorocznych pędach, przycięcie pobudzi ich wzrost, jednak opóźni kwitnienie.

[jode22]

Nie obcinaj długich pędów, tylko przytnij te krótkie, które z nich wyrastają

[dosia]

Czy to co obetnę mogę ukorzenić? mam akwarium więc ogrzewanie zapewnione , tylko ja kiepski ogrodnik jestem i nurtują mnie pytania.Mogą to być kwitnące badylki? od razu wsadzić w podłoże czy mogą przez jakiś czas być w wodzie (jako kwiat cięty). Traktować gałązki ukorzeniaczem?

[jode22]

To już ktoś bardziej doświadczony musi Ci odpowiedzieć. Ja też chcę poukorzeniać swoje odcięte badylki, ale doradzono mi poczekać do kwietnia

[raflezja]

Jest mała szansa, że teraz Ci się ukorzenią, ale próbuj. Nie masz nic do stracenia.

Utnij pędy, potraktuj koniecznie ukorzeniaczem, obetnij (obowiązkowo!) kwiaty i wsadź do podłoża. mocno przepuszczalne, wilgotne. Ja daję albo do samego perlitu albo z dodatkiem ziemi. można spróbować ze sphagnum. Kiedyś mi się udało.

Nie wiem, czy w akwarium masz dostatecznie wilgotno. Ewentualnie daj im jeszcze worek, lub butelkę plastikową "na głowę", koniecznie z otworami do wietrzenia na górze. W wodzie nie trzymaj, raczej nic z tego nie będzie.

Bugenwille w ogóle ukorzeniają sie słabo. U mnie najlepiej w maju, czerwcu. Mam marne efekty. Przykładowo z 10-ciu sadzonek ukorzeniają sie dwie lub trzy.

[karlor]

- ona składa sie z trzech długich pędów omotanych na drabince

Możesz rozpleść te długie pędy i uformować jako pień na wysokość ok 120-150cm i dalej prowadzić jako drzewo .