Witam
Nareszcie siadłam do komputera, to znowu Misia domaga się miziania.
Mam już pełno jej futra w oczach i w nosie. Trąca moją rękę i trudno utrzymać mysz.
Teraz schowała się za ekranem, może mi odpuści na chwilę.
Zima znowu w natarciu.
I znowu łopata w dłoń i odśnieżanie. Tym razem dłoń nie moja.
Aneczko Taro 
obyś miała rację, że to już ostatni taki atak zimy.
Trzymam kciuki za Twoje róże, żeby im się krzywda nie stała.
Kasiu 
Jeszcze trochę musimy sie uzbroić w cierpliwość.

Akurat teraz znowu sie zaczęło.
Pewnie dzieci się cieszą, te, które mają ferie. A po feriach mam nadzieję, że już całkiem śnieg zniknie.
Aniu Sweety 
a już myślałam, że mi ten hipek tylko na liściach poprzestanie.
Jednak po pewnym namyśle zdecydował się na wypuszczenie pędu kwiatowego.
Witaj Jagódko 
Zapraszam do spaceru po ogrodzie.

Mam nadzieję, że kiedyś zawitasz do mnie
również w realu.

Moja osobista Baba Jaga to świerk, najprawdopodobniej Inversa.
Jeśli ta kliwia ma Ci rozsadzić doniczkę, to ja bardzo chętnie spróbuję jej część przygarnąć.
Dzisiejsze umilacze -
martagonki
