Dalie wymagania,problemy - cz.2
- Lipien
- 500p
- Posty: 506
- Od: 21 lis 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ptaszków,dolnośląskie
Re: Dalie - cz.2
Polecam 5 stron:
http://www.dahlias.net/dahwebpg/Propaga ... eCutts.htm
i jeszcze dokładniej po rosyjsku.
http://www.kwetki.ru/spisok/cherenok.htm
Pozdrawiam.
http://www.dahlias.net/dahwebpg/Propaga ... eCutts.htm
i jeszcze dokładniej po rosyjsku.
http://www.kwetki.ru/spisok/cherenok.htm
Pozdrawiam.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Dalie - cz.2
A ja prawdopodobnie straciłam swoją białą dalię
Dostałam, co prawda marną bulwę; jesienią i przechowywałam ją w piasku w piwnicy. Wczoraj zajrzałam i nie wiem czy zgniła, czy wyschła...Bylwa cała pomarszczona, miękka w środku...Warto ją wsadzić do donicy (póki co) i podlewać? Czy to stracony czas?

Dostałam, co prawda marną bulwę; jesienią i przechowywałam ją w piasku w piwnicy. Wczoraj zajrzałam i nie wiem czy zgniła, czy wyschła...Bylwa cała pomarszczona, miękka w środku...Warto ją wsadzić do donicy (póki co) i podlewać? Czy to stracony czas?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7182
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Dalie - cz.2
wczoraj przeglądałam moje dalie, a były schowane na strychu w trocinach, temp min tej zimy była tam 1,5 stopnia (okresami) i niestety, musiapłam wyrzucić kilka zgniłych karp;
poprzednie zimy przechowywane były również w trocinach, ale w pomieszczeniu gdzie najniżej było ok 10 stopni; człowiek uczy się na błedach 


Re: Dalie - cz.2
1,5 stopnia nie jest problemem dla dalii. Raczej stawiał bym że nie były należycie obsuszone.PEPSI pisze:wczoraj przeglądałam moje dalie, a były schowane na strychu w trocinach, temp min tej zimy była tam 1,5 stopnia (okresami) i niestety, musiapłam wyrzucić kilka zgniłych karp;poprzednie zimy przechowywane były również w trocinach, ale w pomieszczeniu gdzie najniżej było ok 10 stopni; człowiek uczy się na błedach
Mi w tym roku wszedł mróz gdy były te jesienne wyskoki z przymrozkami silnymi.

Niestety olbrzymia ilość będzie do wywalenia.Połowa już została wyrzucona. A i tak mam nadzieję że część przetrwa. Ale może to być 5-10% , trudno ocenić. Jestem strasznie wkurzony . Ale co zrobić. Trzeba odnowić plantacje.
Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9
)
Robert i Szymon (junior lat 9

- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Dalie - cz.2
Można już w ogóle pędzić dalie? Nie za wcześnie?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Dalie - cz.2
Pamiętam z ubiegłego roku, że dalie szybko rosną. Masz dużo miejsca, by zapewnić im dobre warunki? Jeśli nie, będą się wyciągać i chyba zmarnieją. Mam sadzonki pelargonii angielskich. Te robione wczesną jesienią są w dość dużych doniczkach, ładnie rosną zgrabne krzaczki.
Te, zrobione późno, są w małych doniczkach i ostatnio zaczynają się wyciągać do światła. Więc chyba dużo zależy od warunków jakimi dysponujemy.

- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Dalie - cz.2
Też uważam że za wcześnie- jeszcze jest zbyt krótki dzień. Wystarczy tak od połowy marca. Dalie rosną szybko. 

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Dalie - cz.2
Na stronie: http://www.oczarjk.pl/produkt_drukuj.php?id=1211 znalazłam takie informacje o zapylaniu:
" DODATKOWE WIADOMOŚCI
* Najlepszą drogą do kontrolowanej i przemyślanej hodowli dalii jest ręczne zapylenie przy pomocy lupy i pędzelka.
* Najtrudniejsze jest zapylanie w przypadku kwiatostanów całkowicie pełnych, gdzie każdy kwiat języczkowy w kwiatostanie ma słupek umiejscowiony u jego nasady.
* W miarę rozwoju kwiatostanu każdy kolejny okółek kwiatów języczkowatych, licząc od zewnątrz do środka kwiatostanu będzie miał receptywne znamię słupka, czyli zdolne do przyjęcia pyłku. Takie znamię jest błyszczące i lepkie i może z sukcesem przyjąć pyłek tylko w godzinach południowych.
* Wraz z dojrzałością całego kwiatostanu, centralny dysk zbudowany z kwiatów rurkowatych otwiera się i jeszcze więcej słupków i pręcików jest zdolnych do zapylania i zapładniania.
* W wyniku ręcznego zapylania uzyskuje się mniej nasion, niż przy zapyleniu naturalnym, jednak są one znacznie bardziej obiecujące niż te uzyskane sposób niekontrolowany.
* Po uzyskaniu siewek należy przez minimum 3 lata prowadzić selekcję uzyskanych roślin potomnych. Rośliny wyglądające na chore możemy usunąć z naszej hodowli jeszcze nim zakwitną.
* Jednak najwięcej o naszych siewkach dowiemy się w momencie kwitnienia."
" DODATKOWE WIADOMOŚCI
* Najlepszą drogą do kontrolowanej i przemyślanej hodowli dalii jest ręczne zapylenie przy pomocy lupy i pędzelka.
* Najtrudniejsze jest zapylanie w przypadku kwiatostanów całkowicie pełnych, gdzie każdy kwiat języczkowy w kwiatostanie ma słupek umiejscowiony u jego nasady.
* W miarę rozwoju kwiatostanu każdy kolejny okółek kwiatów języczkowatych, licząc od zewnątrz do środka kwiatostanu będzie miał receptywne znamię słupka, czyli zdolne do przyjęcia pyłku. Takie znamię jest błyszczące i lepkie i może z sukcesem przyjąć pyłek tylko w godzinach południowych.
* Wraz z dojrzałością całego kwiatostanu, centralny dysk zbudowany z kwiatów rurkowatych otwiera się i jeszcze więcej słupków i pręcików jest zdolnych do zapylania i zapładniania.
* W wyniku ręcznego zapylania uzyskuje się mniej nasion, niż przy zapyleniu naturalnym, jednak są one znacznie bardziej obiecujące niż te uzyskane sposób niekontrolowany.
* Po uzyskaniu siewek należy przez minimum 3 lata prowadzić selekcję uzyskanych roślin potomnych. Rośliny wyglądające na chore możemy usunąć z naszej hodowli jeszcze nim zakwitną.
* Jednak najwięcej o naszych siewkach dowiemy się w momencie kwitnienia."
Re: Dalie - cz.2
Może i za wcześnie , ale przytaszczyłem do domu kilka karp . Chciałem sprawdzić czy jest szansa aby jakiekolwiek wypuściły kiełki.Yvona pisze:Można już w ogóle pędzić dalie? Nie za wcześnie?
I na szczęście część kiełkuje.

Czyli nie wszystko stracone. Na jakieś 6 karp dwie wypuściło kiełki (poszły do doniczek), jedna ma chęć jakieś oczko pokazać .
Reszta z tych co przyniosłem niestety na śmieci.

Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9
)
Robert i Szymon (junior lat 9

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Dalie - cz.2
Ach te dalie... Jak nie zgniją, to wyschną na wiór...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7182
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Dalie - cz.2
Ach te dalie.. dziś dokupiłąm do mojej, zubożałej przez zimę kolekcji 3 piękne dalie:My Love, Purple Gem, Dana, nie wytrzymałam, chociaż troszkę już ich nazbierałam, ale rączki zaswiędziały 

- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Dalie - cz.2
Kupiłem ostatni dalie w woreczkach. U jednej zauważyłem minimalny pęd ponieważ stały na podgrzewanej podłodze , wyniosłem do piwnicy na schody ponieważ jest tam zimniej. Czy mam jeszcze coś z nią zrobić? Jeśli będzie miała duży pęd wsadzić do doniczki ?
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie - cz.2
Krystian! Przetrzymaj jak najdłużej w chłodzie i po ciemku. Najlepiej poczekać i wsadzić w maju (koniec kwietnia) do gruntu. Pamiętam kiedyś kupiłam na targach "Gardenia" (koniec lutego) dalie z pędami i wrzuciłam je do pozostałych moich dalii i wsadziłam potem z innymi do gruntu. Nic sie nie stało.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6