
Na jaśminowcu mam spokój od 4 tygodni po oprysku. Na róży od dwóch.
Podaj ten przepis w temacie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=96hanka55 pisze:To z Ludwikiem, czyli 1 l ciepłej wody, kieliszek octu i kilka kropli Ludwika, jest genialne...
Na różach, różanecznikach i tawułach mszyce rozgniatam własnoręcznie odziana w gustowne gumowe rękawice. Jeśli się to robi regularnie - nie ma tego tałatajstwa znowu tak dużo.fionka pisze:To ja się może podepnę, bo mam podobny problem tylko u mnie mszyce są wszędzie tzn na różach, różanecznikach, tawułach, wiciokrzewach i wierzbach - Hakuro Nishiki i innychPoradźcie co zrobić z taką plagą mszyc?