
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo - ten powojnik z poprzedniej Markham's Pink strony jest - boski 
			
			
									
						
										
						
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Ewo czekam na Waszą decyzję. Do niedzieli powinnam uporać się wyborem   
 
Jacku pięciornik jest typowo skalniakowy - małych rozmiarów. Nawet nie znam jego nazwy Kawałeczek wiosną może da się uszczknąć. Kamień wulkaniczny to jest to! U mnie przeważają najzwyklejsze polne. Choć kilka małych pochodzi z różnych stron Polski.
 Kawałeczek wiosną może da się uszczknąć. Kamień wulkaniczny to jest to! U mnie przeważają najzwyklejsze polne. Choć kilka małych pochodzi z różnych stron Polski. 
Krysiu dziękuję za miłe słowa. Obiecuję pokazać więcej.
Halinko prędzej czy później przychodzi etap skalniaka Mogę wzbogacić Twoją kolekcję. Rośliny mają to do siebie, że się rozrastają. Miło mi, że podoba Ci się moje dzieło.
 Mogę wzbogacić Twoją kolekcję. Rośliny mają to do siebie, że się rozrastają. Miło mi, że podoba Ci się moje dzieło. 
Marysiu to pierwsze jego takie kwitnienie u mnie. Sama nie mogłam się napatrzeć na ten cud Natury. Żeby wszystkie chciały tak obficie kwitnąć...
Skalniaka ciąg dalszy...
 
 
 
 
 
 
 
			
			
									
						
										
						 
 Jacku pięciornik jest typowo skalniakowy - małych rozmiarów. Nawet nie znam jego nazwy
 Kawałeczek wiosną może da się uszczknąć. Kamień wulkaniczny to jest to! U mnie przeważają najzwyklejsze polne. Choć kilka małych pochodzi z różnych stron Polski.
 Kawałeczek wiosną może da się uszczknąć. Kamień wulkaniczny to jest to! U mnie przeważają najzwyklejsze polne. Choć kilka małych pochodzi z różnych stron Polski. Krysiu dziękuję za miłe słowa. Obiecuję pokazać więcej.
Halinko prędzej czy później przychodzi etap skalniaka
 Mogę wzbogacić Twoją kolekcję. Rośliny mają to do siebie, że się rozrastają. Miło mi, że podoba Ci się moje dzieło.
 Mogę wzbogacić Twoją kolekcję. Rośliny mają to do siebie, że się rozrastają. Miło mi, że podoba Ci się moje dzieło. Marysiu to pierwsze jego takie kwitnienie u mnie. Sama nie mogłam się napatrzeć na ten cud Natury. Żeby wszystkie chciały tak obficie kwitnąć...
Skalniaka ciąg dalszy...







- 
				tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izuś  , sporo masz na skalniaku. I faktycznie , z góry nie wyglądają tak jak na zdjęciach. W zbliżeniu lepiej widać .Ale jeszcze jedno zdjęcie brakuje w zestawie ... Jak Ty robisz im fotki   
   Chciałbym to zobaczyć
 Chciałbym to zobaczyć   
  
			
			
									
						
										
						 
   Chciałbym to zobaczyć
 Chciałbym to zobaczyć   
  
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Tadziu może lepiej nie...To wcale nie jest takie proste jakby się zdawało   Widok czasem jest mocno zaskakujący
 Widok czasem jest mocno zaskakujący   Na szczęście sąsiedzi już się przyzwyczaili, że ja wciąż biegam z aparatem. A czasami to i czołgam.
  Na szczęście sąsiedzi już się przyzwyczaili, że ja wciąż biegam z aparatem. A czasami to i czołgam.
			
			
									
						
										
						 Widok czasem jest mocno zaskakujący
 Widok czasem jest mocno zaskakujący   Na szczęście sąsiedzi już się przyzwyczaili, że ja wciąż biegam z aparatem. A czasami to i czołgam.
  Na szczęście sąsiedzi już się przyzwyczaili, że ja wciąż biegam z aparatem. A czasami to i czołgam.- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Ja też sobie spokojnie powybieram, co mi koniecznie jest potrzebne  
 
Lewizję miałam tylko raz i nie podobało jej się, pewnie coś zrobiłam nie tak. Trudno. Na razie nie tęsknię, podziwiam tam, gdzie chce rosnąć.
			
			
									
						
										
						 
 Lewizję miałam tylko raz i nie podobało jej się, pewnie coś zrobiłam nie tak. Trudno. Na razie nie tęsknię, podziwiam tam, gdzie chce rosnąć.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Uwielbiam skalniakowe roślinki, bo niekłopotliwe w uprawie   nie wiem jak moja lewizja przezimowała,
 nie wiem jak moja lewizja przezimowała,
moze podobnie jak u Ewy...
			
			
									
						
										
						 nie wiem jak moja lewizja przezimowała,
 nie wiem jak moja lewizja przezimowała,moze podobnie jak u Ewy...
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Ewo, Elżbieto - niestety moja lewizja też z roku na rok coraz gorzej wygląda   To chyba nie ta strefa...
 To chyba nie ta strefa...
Wczoraj po raz pierwszy od kilku dni było widać kawałki błękitu na niebie. Powietrze pachniało wiosną więc wyskoczyłam na chwilkę by zobaczyć działkę. Niestety widok był mało przyjemny. W wielu miejscach stoi woda, tu i ówdzie zwierzęce odchody leżą i widać świeże ślady działalności kreta Jakiś czort niechybnie wprowadził mi się na działkę. Gdyby rył tylko na trawniku to bym to zniosła, ale zrył w najlepsze kilka rabatek. I to mnie zabolało! Nawet nie zrobiłam zdjęcia szkodom, bo i po co. Najbardziej martwię się o prymulki. Roślinność prezentuje się całkiem dobrze. Mam nadzieję, że większych mrozów już nie będzie. Szafirki i botaniczne krokusy wyściubiły noski z ziemi. Jeden z powojników miał spore pąki jeszcze przed atakiem zimy i nadal żyje
 Jakiś czort niechybnie wprowadził mi się na działkę. Gdyby rył tylko na trawniku to bym to zniosła, ale zrył w najlepsze kilka rabatek. I to mnie zabolało! Nawet nie zrobiłam zdjęcia szkodom, bo i po co. Najbardziej martwię się o prymulki. Roślinność prezentuje się całkiem dobrze. Mam nadzieję, że większych mrozów już nie będzie. Szafirki i botaniczne krokusy wyściubiły noski z ziemi. Jeden z powojników miał spore pąki jeszcze przed atakiem zimy i nadal żyje  
 
 
  - po szałwii wcale nie widać, że to zima
 - po szałwii wcale nie widać, że to zima
  - jeden z miniaturowych liliowców koniecznie chce być pierwszy
 - jeden z miniaturowych liliowców koniecznie chce być pierwszy
  - a to już "sasankowe kurczątko" szykuje się do wyklucia
 - a to już "sasankowe kurczątko" szykuje się do wyklucia
  - świeżo kupiony zwiastun wiosny
 - świeżo kupiony zwiastun wiosny  
			
			
									
						
										
						 To chyba nie ta strefa...
 To chyba nie ta strefa...Wczoraj po raz pierwszy od kilku dni było widać kawałki błękitu na niebie. Powietrze pachniało wiosną więc wyskoczyłam na chwilkę by zobaczyć działkę. Niestety widok był mało przyjemny. W wielu miejscach stoi woda, tu i ówdzie zwierzęce odchody leżą i widać świeże ślady działalności kreta
 Jakiś czort niechybnie wprowadził mi się na działkę. Gdyby rył tylko na trawniku to bym to zniosła, ale zrył w najlepsze kilka rabatek. I to mnie zabolało! Nawet nie zrobiłam zdjęcia szkodom, bo i po co. Najbardziej martwię się o prymulki. Roślinność prezentuje się całkiem dobrze. Mam nadzieję, że większych mrozów już nie będzie. Szafirki i botaniczne krokusy wyściubiły noski z ziemi. Jeden z powojników miał spore pąki jeszcze przed atakiem zimy i nadal żyje
 Jakiś czort niechybnie wprowadził mi się na działkę. Gdyby rył tylko na trawniku to bym to zniosła, ale zrył w najlepsze kilka rabatek. I to mnie zabolało! Nawet nie zrobiłam zdjęcia szkodom, bo i po co. Najbardziej martwię się o prymulki. Roślinność prezentuje się całkiem dobrze. Mam nadzieję, że większych mrozów już nie będzie. Szafirki i botaniczne krokusy wyściubiły noski z ziemi. Jeden z powojników miał spore pąki jeszcze przed atakiem zimy i nadal żyje  
 
 - po szałwii wcale nie widać, że to zima
 - po szałwii wcale nie widać, że to zima - jeden z miniaturowych liliowców koniecznie chce być pierwszy
 - jeden z miniaturowych liliowców koniecznie chce być pierwszy - a to już "sasankowe kurczątko" szykuje się do wyklucia
 - a to już "sasankowe kurczątko" szykuje się do wyklucia - świeżo kupiony zwiastun wiosny
 - świeżo kupiony zwiastun wiosny  
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
zwiostun śliczny,,  
 
,ja tez lubię skalniaczkowe roślinki,,ale dla nich trzeba stworzyć specjalny kącik 
 
Ja podobnie jak Ewa, lewizję miałam tylko raz,,,i po prostu zanikła,,,
			
			
									
						
										
						 
 ,ja tez lubię skalniaczkowe roślinki,,ale dla nich trzeba stworzyć specjalny kącik
 
 Ja podobnie jak Ewa, lewizję miałam tylko raz,,,i po prostu zanikła,,,

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
A u mnie lewizja już chyba 4 sezon-bez problemu. Lubi plażę i lekko pochyły teren, tak , by woda spływała.
Fajny ten twój skalniaczek, ja takiego formalnego nie planuję, ale skalniakowe mam i lubię.
Oznaki wiosny milusie, oby zima nie przegoniła 
 
Miłego
			
			
									
						
							Fajny ten twój skalniaczek, ja takiego formalnego nie planuję, ale skalniakowe mam i lubię.
Oznaki wiosny milusie, oby zima nie przegoniła
 
 Miłego

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
     Za miedzą...i troszkę dalej.
			
						Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
 Za miedzą...i troszkę dalej.
     Za miedzą...i troszkę dalej.- rotos
- 1000p 
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Witam Izo. 
Od dawna podziwiam Twój skalniak. Zgromadziłaś na nim przepiękne rośliny. 
 
Uważam, że powinien on być w każdym ogrodzie, bo od kwietnia do czerwca to właśnie skalniak jest miejscem przyciągającym wzrok, zachwycającym kwiatami.
Na pewno wiesz o tym, że głównym problemem na skalniaku jest wilgoć. Tego te rośliny nie lubią. Dlatego te najbardziej wrażliwe, jak lewizje (podejrzewam, że właśnie wilgoć sprawia, iż marnieją u Ciebie), kaktusy, szarotki przykrywam zimą sporym kawałkiem plexi. W innych porach roku też ją zawsze mam pod ręką i gdy pogodynka zapowiada większe deszcze wędruje na skalniak. Jest umieszczona na kamieniach, tak, aby powietrze swobodnie docierało do roślin.
Dodatkowo, przed zapowiedzianymi opadami śniegu okrywam cały skalniak starymi firanami. Gdy tylko zaczyna się odwilż ściągam to okrycie razem z topniejącym śniegiem.
Prognozy długoterminowe rzeczywiście nic nie mówią o dużym mrozie, ale śniegu to na pewno jeszcze sporo spadnie do wiosny.
Pozdrawiam 
 
Adam
			
			
									
						
										
						Od dawna podziwiam Twój skalniak. Zgromadziłaś na nim przepiękne rośliny.
 
 Uważam, że powinien on być w każdym ogrodzie, bo od kwietnia do czerwca to właśnie skalniak jest miejscem przyciągającym wzrok, zachwycającym kwiatami.
Na pewno wiesz o tym, że głównym problemem na skalniaku jest wilgoć. Tego te rośliny nie lubią. Dlatego te najbardziej wrażliwe, jak lewizje (podejrzewam, że właśnie wilgoć sprawia, iż marnieją u Ciebie), kaktusy, szarotki przykrywam zimą sporym kawałkiem plexi. W innych porach roku też ją zawsze mam pod ręką i gdy pogodynka zapowiada większe deszcze wędruje na skalniak. Jest umieszczona na kamieniach, tak, aby powietrze swobodnie docierało do roślin.
Dodatkowo, przed zapowiedzianymi opadami śniegu okrywam cały skalniak starymi firanami. Gdy tylko zaczyna się odwilż ściągam to okrycie razem z topniejącym śniegiem.
Prognozy długoterminowe rzeczywiście nic nie mówią o dużym mrozie, ale śniegu to na pewno jeszcze sporo spadnie do wiosny.
Pozdrawiam
 
 Adam
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izuś prymulka prześliczna, pójdzie do ogródka??? 
Czytam, że krecisko wprowadziło Ci się do ogródka.... współczuję paskudy, mam nadzieje, ze nie będzie przez niego strat...
			
			
									
						
										
						Czytam, że krecisko wprowadziło Ci się do ogródka.... współczuję paskudy, mam nadzieje, ze nie będzie przez niego strat...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
U mnie cały dzień padało i z ogrodowych planów jak zwykle nic nie wyszło  Nawet zdjęć nie zrobiłam.
 Nawet zdjęć nie zrobiłam.
			
			
									
						
										
						 Nawet zdjęć nie zrobiłam.
 Nawet zdjęć nie zrobiłam.- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Szałwia wygląda świetnie  Ta pstrokata ('Icterina' chyba) co roku mi wymarza ale wytrwale ukorzeniam ponownie.
 Ta pstrokata ('Icterina' chyba) co roku mi wymarza ale wytrwale ukorzeniam ponownie.
Za pięciornika na razie dziękuję, bo być może mam go. Pięciorników bylinowych jest cała masa ale ze znanych mi ten Twój przypomina pięciornika alpejskiego (potentilla cranzii). Zdumiała mnie jednak wielkość kwiatu w stosunku do liści. Chyba że na zdjęciu tak to wyszło
			
			
									
						
										
						 Ta pstrokata ('Icterina' chyba) co roku mi wymarza ale wytrwale ukorzeniam ponownie.
 Ta pstrokata ('Icterina' chyba) co roku mi wymarza ale wytrwale ukorzeniam ponownie.Za pięciornika na razie dziękuję, bo być może mam go. Pięciorników bylinowych jest cała masa ale ze znanych mi ten Twój przypomina pięciornika alpejskiego (potentilla cranzii). Zdumiała mnie jednak wielkość kwiatu w stosunku do liści. Chyba że na zdjęciu tak to wyszło

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Aniu jak lubisz takie maleństwa to wcale nie musisz mieć typowego skalniaka by je mieć u siebie. Jest tyle różnych, że jest w czym wybierać i śmiało mogą rosnąć na zwykłych rabatach lub w odpowiednich donicach. Marzyło mi się kiedyś takie kamienne korytko na "skalniaczki"...Widziałam też świetny pomysł z wykorzystaniem starego korzenia. U mnie też kilka roślin "zniknęło" bez śladu   Taka to już dola ogrodnika.
  Taka to już dola ogrodnika.
Justynko u Ciebie lewizja znalazła pewnie to co lubi najbardziej - słońce i suche, przepuszczalne podłoże typu piasek. Skalniaczki mogą rosnąć w zasadzie wszędzie. Choć nie wszystkie... U mnie na skalniaku nie mają łatwego życia, ale w większości sobie radzą. Niektóre nawet za dobrze - muszę je ograniczać. Co by nie mówić - wiosna coraz bliżej
 U mnie na skalniaku nie mają łatwego życia, ale w większości sobie radzą. Niektóre nawet za dobrze - muszę je ograniczać. Co by nie mówić - wiosna coraz bliżej   
 
Witaj Adamie! Sprawiłeś mi miłą niespodziankę swoją wizytą. Dziękuję za słowa uznania i dobre rady! Zdaję sobie sprawę, że dla wielu roślin nadmiar wilgoci jest zabójczy. Zrobiliśmy system odwadniający na skalniaku. Nie mam pewności jak się sprawdza. Mimo to warunki są dość trudne. Choćby ze względu na płytką warstwę podłoża. Dość szybko nawadnia się, ale jeszcze szybciej przesycha przy słonecznej pogodzie czy wysokich temperaturach. Taki daszek to świetny pomysł ( firanka również ). Ja aż taka opiekuńcza nie jestem względem swoich roślin
 ). Ja aż taka opiekuńcza nie jestem względem swoich roślin   Daszkiem szklanym przykryłam tylko w pierwszym roku po posadzeniu goryczkę, bo późno miała pąka i koniecznie chciałam zobaczyć kwiat. Niestety mój skalniak leży na kociej trasie i to też trochę utrudnia zabezpieczanie roślin. Pozdrawiam i mam nadzieję, że w tym roku nasza wymiana dojdzie do skutku
  Daszkiem szklanym przykryłam tylko w pierwszym roku po posadzeniu goryczkę, bo późno miała pąka i koniecznie chciałam zobaczyć kwiat. Niestety mój skalniak leży na kociej trasie i to też trochę utrudnia zabezpieczanie roślin. Pozdrawiam i mam nadzieję, że w tym roku nasza wymiana dojdzie do skutku   
 
Agness jeśli tylko prymulka dożyje wiosny, to na pewno trafi na działkę. Co roku tak robię i sporo takich prymulek dobrze radzi sobie w gruncie. Liczę na to, że jak zaczniemy więcej czasu spędzać na działce to krecik wyprowadzi się.
Ewo pogoda w kratkę jak na przedwiośniu. Najważniejsze, że coraz bliżej wiosny.
Jacku pierwsza szałwia tego typu wymarzła mi kilka lat temu ( była chyba od Ciebie). To moje drugie podejście do niej. Poprzedniej zimy była przykryta jedliną i wiosną wyglądała przyzwoicie. Teraz nawet jej nie zabezpieczyłam. Zobaczymy co z tego wyniknie. Jak dotąd jest Ok. Co do pięciornika to może zdjęcie troszkę przekłamuje, ale kwiat jest stosunkowo duży i tak. Do tego ma bardzo miłe w dotyku liście, miękkie i mechate. Mam jeszcze jednego na skalniaku. Ma bardzo małe kwiatki w kolorze białym i strasznie rozłazi się rozłogami.
Pewnie nie wszyscy znają historię mojego skalniaka. Albo nie pamiętają...Dlatego pokażę kilka zdjęć poglądowych z różnych okresów i ujęć 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
			
			
									
						
										
						 Taka to już dola ogrodnika.
  Taka to już dola ogrodnika.Justynko u Ciebie lewizja znalazła pewnie to co lubi najbardziej - słońce i suche, przepuszczalne podłoże typu piasek. Skalniaczki mogą rosnąć w zasadzie wszędzie. Choć nie wszystkie...
 U mnie na skalniaku nie mają łatwego życia, ale w większości sobie radzą. Niektóre nawet za dobrze - muszę je ograniczać. Co by nie mówić - wiosna coraz bliżej
 U mnie na skalniaku nie mają łatwego życia, ale w większości sobie radzą. Niektóre nawet za dobrze - muszę je ograniczać. Co by nie mówić - wiosna coraz bliżej   
 Witaj Adamie! Sprawiłeś mi miłą niespodziankę swoją wizytą. Dziękuję za słowa uznania i dobre rady! Zdaję sobie sprawę, że dla wielu roślin nadmiar wilgoci jest zabójczy. Zrobiliśmy system odwadniający na skalniaku. Nie mam pewności jak się sprawdza. Mimo to warunki są dość trudne. Choćby ze względu na płytką warstwę podłoża. Dość szybko nawadnia się, ale jeszcze szybciej przesycha przy słonecznej pogodzie czy wysokich temperaturach. Taki daszek to świetny pomysł ( firanka również
 ). Ja aż taka opiekuńcza nie jestem względem swoich roślin
 ). Ja aż taka opiekuńcza nie jestem względem swoich roślin   Daszkiem szklanym przykryłam tylko w pierwszym roku po posadzeniu goryczkę, bo późno miała pąka i koniecznie chciałam zobaczyć kwiat. Niestety mój skalniak leży na kociej trasie i to też trochę utrudnia zabezpieczanie roślin. Pozdrawiam i mam nadzieję, że w tym roku nasza wymiana dojdzie do skutku
  Daszkiem szklanym przykryłam tylko w pierwszym roku po posadzeniu goryczkę, bo późno miała pąka i koniecznie chciałam zobaczyć kwiat. Niestety mój skalniak leży na kociej trasie i to też trochę utrudnia zabezpieczanie roślin. Pozdrawiam i mam nadzieję, że w tym roku nasza wymiana dojdzie do skutku   
 Agness jeśli tylko prymulka dożyje wiosny, to na pewno trafi na działkę. Co roku tak robię i sporo takich prymulek dobrze radzi sobie w gruncie. Liczę na to, że jak zaczniemy więcej czasu spędzać na działce to krecik wyprowadzi się.
Ewo pogoda w kratkę jak na przedwiośniu. Najważniejsze, że coraz bliżej wiosny.
Jacku pierwsza szałwia tego typu wymarzła mi kilka lat temu ( była chyba od Ciebie). To moje drugie podejście do niej. Poprzedniej zimy była przykryta jedliną i wiosną wyglądała przyzwoicie. Teraz nawet jej nie zabezpieczyłam. Zobaczymy co z tego wyniknie. Jak dotąd jest Ok. Co do pięciornika to może zdjęcie troszkę przekłamuje, ale kwiat jest stosunkowo duży i tak. Do tego ma bardzo miłe w dotyku liście, miękkie i mechate. Mam jeszcze jednego na skalniaku. Ma bardzo małe kwiatki w kolorze białym i strasznie rozłazi się rozłogami.
Pewnie nie wszyscy znają historię mojego skalniaka. Albo nie pamiętają...Dlatego pokażę kilka zdjęć poglądowych z różnych okresów i ujęć
 
 







- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Takie optymistyczne te Twoje zdjęcia, że już chwyciłabym jakieś narzędzie i poleciała do ogrodu  Najpierw chyba przytnę krawędzie rabat, potem dopiero będę kopać nowe.
 Najpierw chyba przytnę krawędzie rabat, potem dopiero będę kopać nowe.
A tu w nocy napadało śniegu Niedużo i mokry, ale powstało ogólne wrażenie białości.
 Niedużo i mokry, ale powstało ogólne wrażenie białości.
			
			
									
						
										
						 Najpierw chyba przytnę krawędzie rabat, potem dopiero będę kopać nowe.
 Najpierw chyba przytnę krawędzie rabat, potem dopiero będę kopać nowe.A tu w nocy napadało śniegu
 Niedużo i mokry, ale powstało ogólne wrażenie białości.
 Niedużo i mokry, ale powstało ogólne wrażenie białości.








 
 
		
