Smaki dzieciństwa

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Administrator pisze:Pamiętam, tak jak i wodę sodową z sokiem z dystrybutora tzw gruźliczankę...
Była naprawdę pyszna, nie wiem dziś nawet, czemu tak smakowała. :D
;:136
Raczej zwykły sentyment za dzieciństwem dodaje smaku :wink:

Zawsze mnie zastanawiało dlaczego to, co najlepsze w kuchni, smaki dzieciństwa czy wiele przepisów, ozdabiamy słowem "babuni". A przecież nie każda babcia była, jest "mistrzynią kuchni" :wink: Znam to z autopsji :)

Ja też nie lubię gotować, ciekawe czy moje wnuki też będą wspominać jakie to babcia gotowała pyszne potrawy ;:oj
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1141
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

a w kryzysie wyroby czekoladopodobne.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Pamiętam z dzieciństwa drażetki (kulki, groszki) mleczne i kakaowe. W grudniu w sklepie "żabka" kupiłam właśnie to :)
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Rodusik pisze:a w kryzysie wyroby czekoladopodobne.
Ale to było wielkie świństwo. Błotnista mazia o nieokreślonym smaku. Nie wspominam tego z przyjemnością. ;:185 ;:185
Awatar użytkownika
karminka
200p
200p
Posty: 222
Od: 18 sie 2012, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Przypomniałam sobie jeszcze niedojrzałe owoce. Kto z nas nie jadł zielonych porzeczek, agrestu, jabłek. Dla mnie najsmaczniejsze były mirabelki, takie wczesne, z ledwo stwardniałą pestką. Kwasior jak diabli, aż gębusię wykrzywiało, ale zawsze w kieszeni musiały być. Tak się nimi okwasiłam w dzieciństwie, że teraz właściwie nie przepadam z kwaśnym.
Pozdrawiam, Ania.
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4525
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Oj , tak , Aniu . Przepadałam za niedojrzałym agrestem , aby malutka kuleczka się zrobiła i już była zjedzona , najlepszy był taki mechaty . Jeśli gdzieś się zawieruszył i dojrzał , był żółty i pyszny .
Pochwalę się ,że mam go na działce , ale czekam aż dojrzeje - czyżbym sie zestarzała :? ?
Kawusie były pyszne ;:oj ;:oj .
A latem na wsi u śp. Babci Zosi placki na sodzie pieczone na blasze .Jadłam je same , a siostra z masłem .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

tade k pisze:
Rodusik pisze:a w kryzysie wyroby czekoladopodobne.
Ale to było wielkie świństwo. Błotnista mazia o nieokreślonym smaku. Nie wspominam tego z przyjemnością. ;:185 ;:185
Mi smakowała rosyjska wersja tzw.,,gliniaki '' :lol: i niektórzy do dziś za tym tęsknią w mojej rodzinie.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 658
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

ktoś pisze:placki na sodzie pieczone na blasze .Jadłam je same , a siostra z masłem .
U nas się mówiło "placki na prozie". Smakowały świetnie, i same, i z masłem. Pamiętam, jak na sianokosy czy żniwa (żyto kosami, pszenicę/jęczmień/owies kosiarką :D ) babcia zabierała kilkadziesiąt sztuk takich placuszków. Po robocie smakowały wybornie!

PS. Pamiętacie jeszcze, jak się robi powrósła? ;:224

-- Wt 22 sty 2013 22:48 --
karminka pisze:Przypomniałam sobie jeszcze niedojrzałe owoce
O, tak! Niedojrzałe truskawki i czereśnie, mniam mniam :D Nie szło mnie upilnować, garściami pakowałem do buzi ;:oj
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

powrosla pamietam.... dziadek raz kosil proso...dojrzale.. nauczylam sie ..
heh fajne czasy :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4525
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Powrósło potrafię zrobić jeszcze dzisiaj . Pracowałam na polu u babci , wiązałam i stawiałam snopki z pszenicą - i co ciekawe robiłam to chętnie sama , nikt mnie nie zmuszał - świetna zabawa , no i potem te placki ;:oj .
To sobie ne wrati :(
Awatar użytkownika
Kasia1972
500p
500p
Posty: 969
Od: 18 paź 2008, o 19:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

A ja przez przypadek znalazłam sklep internetowy z bajerami z PRL - u, jest tam i spożywka, którą produkuje się do dziś, m.in. lizaki kojaki (chyba każdy je pamięta), oranżadka w proszku, krówki mordoklejki czy nawet czekolada "Jedyna". Oprócz smaków z dzieciństwa można tam znaleźc masę fajnych rzeczy, ale, że nikt mi za reklamę nie zapłaci :;230 to ewentualne namiary dam na pw.
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Z niedojrzałych owoców tylko 'białe'' truskawki'' i malutkie jabłuszka . Rosły przy szkole , nawet malutkie i kwaśne miały już wyczuwalny cukier. ''Marnował się'' tylko ogonek ;:306 ;:306
Powrósła z pszenicy czy prosa - pestka, spróbujcie z żyta lub jęczmienia , takie robiłem. ;:oj
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Kasia1972 pisze:A ja przez przypadek znalazłam sklep internetowy z bajerami z PRL - u, jest tam i spożywka, którą produkuje się do dziś, m.in. lizaki kojaki (chyba każdy je pamięta), oranżadka w proszku, krówki mordoklejki czy nawet czekolada "Jedyna". Oprócz smaków z dzieciństwa można tam znaleźc masę fajnych rzeczy, ale, że nikt mi za reklamę nie zapłaci :;230 to ewentualne namiary dam na pw.

Jedyną widziałem w markecie , pamiętam do dziś, ale nie brałem , bo pewnie to nie ten już smak. :roll:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 658
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

tade k pisze: spróbujcie z żyta lub jęczmienia , takie robiłem. ;:oj
Z jęczmienia to rzeczywiście masakra, trzeba było dwie kiście ze sobą skręcić i kłuło, jak diabli! A z żyta?... Wybierało się krótsze źdźbła i robiło podobnie, jak z pszenicy. A jak były tylko długie, babcia układała równiutką wiązkę na ściernisku bez splatania i taką wiązała snopek.
Ech... wspomnienia ;:209
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4525
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

A chodziliście boso po ściernisku ? :;230
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”