
Monika, jesteś nareszcie

Izo, Ty u mnie


Moje guru ogrodowe.... Twój wątek jest moją ściągą ...
Z podziwem oglądam nabytki w postaci cudownych ozdób z kamienia a ostatnio te zdjęcia robione z góry

Jestem fanką, "cichopodczytawczką" Twojego miejsca na ziemi.
Bardzo dziękuje za komplementy

Jest mi niezmiernie miło, że mnie odwiedziłaś i zechcesz, mam nadzieję, wspierać mnie tak jak inne koleżanki (

A przy okazji ogrodu z widokiem... mój niezawodny sąsiad bałaganiarz, który posiada areał wielkości prawie hektara, postanowił całą swoją zbieracką kolekcje prezentować przy moim płocie


I tak w sezonie zimowym 2012/2013 mój ulubieniec postanowił, że takie cuś to na pewno nie da się zasłonić byle jakim chabaziem do wysokości płota. Dodam, że nie jest rolnikiem, tylko zbieraczem.
Tadaaaam



Oczywiście przyczepa stoi raz bliżej raz dalej. Dzisiaj jest dalej, bo jak jest bliżej, to nie widzę nic poza nią. Ja wiem, ze może być gorzej, bo Monia pisała o szopkach zrobionych z drzwi łazienkowych u swojego sąsiada, ale i tak mnie to wnerwia. Byłam, rozmawiałam, tłumaczyłam. Niby wiedzą a i tak ciągle dokładają.
Nic to, muszę zapobiegawczo obsadzić tę stronę gęsto i wysoko, żeby przez następne lata mieć w nosie co ten "badziewiak" nowego wymyślił...
Ilonka, dzieło Twoich rączek, czyli kula-wełnula znalazła takie zastosowanie w roli akcentu świątecznego


I dla równowagi akcent świąteczny w drugiej łazience, czyli anielice z choinkami. Miejsce obrazka zajął fioletowy wianek i dlatego obrazek stoi tutaj:

Z obrazków ogrodowych nici, bo pod kołderką wszystko
