Zieloni podopieczni u fiskompa

[kamil888]

Ten ostatni (fioletowy) jest piękny...
Brak mi słów

[Ala1207]

Przepiekne,bialy z nakrapianymi bordowymi plamkami

[kasiuta74]

Basiu jakie pięknotki pokazałaś . Najbardziej spodobał mi się ten na ostatnim zdjęciu .

[fiskomp]

ile Gości, dziękuje wszystkim za odwiedziny.

Dorotko ja też sporo wynoszę na dwór, między innymi w domu zimują grudniki, niedospiany, fikus beniamin oraz hipeastra (a tych ostatnich mam az 2 )

Celinko ja u Ciebie dostaję szczękościsku na widok fiołków, ale z racji braku miejsca (konkurują ze skretnikami) moge je podziwiać u Ciebie.

Nolinko dziękuje, z fotkami to akurat bylo troche kłopotu bo u nas brak , na szczęście M pomógł.

Kamil, Kasiu74, Kasiu z B-B ten fioletowy falenopsis to chyba jeden z najpopularnieszych w marketach, ale jest bardzo odporny i kwitnie wytrwale, praktycznie bez dłuższych przerw.

Ala dzękuje, smutek mnie bierze kiedy patrzę na niego bo utracił stożek wzrostu, mam nadzieję, że może wypuści jakiego dzieciaczka.

U mnie ponuro, nie było już od zeszłej niedzieli, więc fotki takie mało rozświetlone, ale zawsze zielone (u mnie spadł znowu śnieg, no co za zima )

Zamiokulkas wypuścił mi teraz aż 5 przyrostów na raz , dla porównania wielkości fotke ma zrobiona na stole kuchennym o długości 110 cm.

[jola1313]

Cudne storczyki
I za bliźniaki
A jaki wielki zamiokulkas

[jola1]

Basiu storczyki -rewelacja.
Bardzo się uśmiałam ze sposobów na stefanotisa- mam też z nim problemy. Przez kilka zim zachowywał się bardzo grzecznie a tym razem zaczął zrzucać liście a ponieważ krzaczor był już leciwy i sporawy więc te gołe pędy strasznie mnie drażniły- wzięłam sekator i został jeden badylek długości 30cm i jestem ciekawa co będzie dalej.Jestem bardzo ciekawa jaki był powód że zrzucał liście.

[elcia1974]

Basiu ślicznego masz Zamiokulkasa
Jak tak na niego patrzę to aż chciałoby mi się biec i szukac go gdzieś w sklepach.

[fiskomp]

Jola1313 dzięki, na razie nie rozłączam rodzinki storczyków, ale przy każdym podlewalniu patrzę na liście i korzonki.

Jestem bardzo ciekawa jaki był powód że zrzucał liście.

Co do tego to nie mam 100% pewności bo nic nie zmieniło się mu w warunkach uprawy (może brak mu doskwiera, z tydzień już pochmurno)

Jak tak na niego patrzę to aż chciałoby mi się biec i szukac go gdzieś w sklepach.

Ela to dość często spotykany doniczkowiec, w samej B miał kilka "edycji", a jest naprawdę fajny bo jest bardzo tolerancyjny dla woda/światło.

[szarotka66]

Ha, a mnie udało się go uśmiercić, kilka lat temu Twój taki soczysto zielony.

[fiskomp]

Dorotko ale chyba go nie zasuszyłaś, miał pewnie za dużo wody?

[szarotka66]

Nie pamiętam, ale pewnie chciałam go nauczyć pływać. To było dość dawno i do tej pory nie mogę się zdecydować na kupno nowego.

[jolcia1212]

Basiu storek na 6 zdjęciu jest bezkonkurencyjny. Dziś na wyprzedaży po zakupie dwóch kolejnych kwiatków obiecałam sobie wielkie STOP ...no ale jak takiego spotkam to będzie dyspensa od obietnicy

[fiskomp]

Dorotko Miniulek zachcęcam do uprawy zamiokulkasa, mój tak wygladał jesienią 2011 roku, więc jak widać na efekty nie trzeba długo czekać

Dziś na wyprzedaży po zakupie dwóch kolejnych kwiatków obiecałam sobie wielkie STOP ...no ale jak takiego spotkam to będzie dyspensa od obietnicy

Jola ja to sobie nawet takich obietnic noworocznych nie składam, bo moja wola co do niekupienia jakiegoś zielonego chciejstwa jest jak trawka na wietrze (halnym )

[Nolinka]

Basiu twój zamio wygląda prawie jak bliźniak mojego i też rośnie mu teraz pięć liści Też uważam, że to roślina wielce odporna i bardzo urocza. W sam raz dla zapominalskich, którzy podlewają kwiatki jak im się przypomni. Bo dogadzając mu bardzo łatwo jest przedobrzyć

[fiskomp]

Miniulek moze mu za bardzo dogadzasz, Nolinka ma racje lepiej rzadziej niż częściej.

Haniu widziałam Twojego zamiokulkasa i też tak pomyslałam, że podobny.