i ta bródka to jakby araukanowa...
W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
a nie po araukanach? One niosą niebieskie... nie mam dziś pewności... ja nie po sylwestrze ale w moim stanie wszystko się może mylić
i ta bródka to jakby araukanowa...
i ta bródka to jakby araukanowa...
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Tak, Asiu, to araukany, pytałam się dzisiaj człowieka od którego dostałam te jajka
Do królików (do środka) nie zaglądałam bo wyraźnie słychać jak one tam w środku brykają
, no to myślę co będę zaglądać, wilka z lasu wywoływać, jak do tej pory królica ich dopilnowała to mam nadzieję, że nie długo zobaczę jak same się wygrzebią z pod tej góry słomy i siana, co mamusia naskładała 
Do królików (do środka) nie zaglądałam bo wyraźnie słychać jak one tam w środku brykają
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ałła zazdroszczę Ci tych maleństw, to jest bardzo wzruszające! Ja mam chęć na kurczątka na wiosnę, jeżeli moje kurki zechcą
Jak tam w Nowym Roku coś cichutka jesteś. Życzę Ci wielu przychówków, zdrowia i pięknego, ciepłego domku!
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
A no widzisz Ałła, teoretyk ze mnie... bo w życiu kur nie miałam. 
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Bardzo mi się podobają takie brodate Araukany.
A jak u nich z nieśnością i czy to są
duże kury ? Na wiosnę planujemy budowę niewielkiego kurnika, tak na 5-6 kurek. póki co,
moje dwie czubatki miniaturowe mieszkają w ogromnej, ocieplonej budzie którą kupiliśmy
dla mastifa tybetańskiego. Przez 7 lat stała pusta (no czasem kot w niej spał) , bo Shan
zupełnie nie jest nią zainteresowana. Może spać przysypana śniegiem a do budy nie wejdzie.
Wytargałam starą komodę zrobioną z pełnego drewna, z zamiarem przerobienia jej na klatkę dla królików.
Ociepliłam styropianem górę, boki i tył. Do środka planuję wstawić kotnik, i tu mam problem i proszę Was
o radę. Wnętrze klatki ma nieciekawy rozmiar: 120cm szer/50cm gł/50cm wys. Front składa się z dwojga
drzwi. W jednych wycięte okienko, drugie pełne. Za tymi pełnymi ma stanąć kotnik, ale nie mam pojęcia
jakich powinien być wymiarów dla samicy średniej wielkości ?
duże kury ? Na wiosnę planujemy budowę niewielkiego kurnika, tak na 5-6 kurek. póki co,
moje dwie czubatki miniaturowe mieszkają w ogromnej, ocieplonej budzie którą kupiliśmy
dla mastifa tybetańskiego. Przez 7 lat stała pusta (no czasem kot w niej spał) , bo Shan
zupełnie nie jest nią zainteresowana. Może spać przysypana śniegiem a do budy nie wejdzie.
Wytargałam starą komodę zrobioną z pełnego drewna, z zamiarem przerobienia jej na klatkę dla królików.
Ociepliłam styropianem górę, boki i tył. Do środka planuję wstawić kotnik, i tu mam problem i proszę Was
o radę. Wnętrze klatki ma nieciekawy rozmiar: 120cm szer/50cm gł/50cm wys. Front składa się z dwojga
drzwi. W jednych wycięte okienko, drugie pełne. Za tymi pełnymi ma stanąć kotnik, ale nie mam pojęcia
jakich powinien być wymiarów dla samicy średniej wielkości ?
- Farmland
- 200p

- Posty: 213
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Twixi myślę że jak zrobisz kotnik 50x50 to wystarczy. Głębokość 50 to trochę mało, najlepiej wrzuć jakieś fotki to pomyślimy.
"Konserwanty zabijają powoli"
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Chmmm... czegoś nie rozumiem, Farmland to jak Twixi ma kotnik 50X50 wstawić jak klatka ma wymiary 120X50X50
chyba powinien być, przynajmniej o te 5 cm. mniejszy.
Twixi a może zrób taki prostokątny, żeby więcej miejsca królica miała, na przykład 60X45X45?
Ale niech jeszcze się fachowcy wypowiedzą.
Twixi a może zrób taki prostokątny, żeby więcej miejsca królica miała, na przykład 60X45X45?
Ale niech jeszcze się fachowcy wypowiedzą.
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2567
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Mam pytanie a'propos zapładniania królic a właściwie kosztów .
Do tej pory nigdy nie woziłam królicy do całkowicie "obcych" samców. Wiem ,że w przypadky np psów wlaścicielowi samca daje się szczeniaka albo jego równowartość a jak to jest w przypadku królików
bo zamierzam skorzystac z usług "nieznego" samca 
Do tej pory nigdy nie woziłam królicy do całkowicie "obcych" samców. Wiem ,że w przypadky np psów wlaścicielowi samca daje się szczeniaka albo jego równowartość a jak to jest w przypadku królików
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
chudziak, najczęściej pyta się ile i płaci co powie gospodarz. Za pokrycie kozy brał ode mnie 15zł co na pewno nie jest równowartością młodej kózki.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
A mojej królicy coś się pomerdało i... przekopała ściółkę a w kotniku tyle puchu, ze szok!
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Asiu może ona utożsamia się z Twoją ciążą

A powiedźcie mi, ile wy tej marchewki, jednorazowo dajecie królikom? Bo za każdym razem jak karmie, stoję przy klatce i zastanawiam się przez pół godziny ile mam dać?
... i za każdym razem mam wyrzuty sumienia, że dałam za dużo lub za mało 
A powiedźcie mi, ile wy tej marchewki, jednorazowo dajecie królikom? Bo za każdym razem jak karmie, stoję przy klatce i zastanawiam się przez pół godziny ile mam dać?
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Może się wczuła bidulkaromaszka pisze:Asiu może ona utożsamia się z Twoją ciążą![]()
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Prawidłowe krycie i kotnik fajny (tylko pewnie ma drzwiczki od tyłu):
http://www.hodowla-krolikow.pl/2012/03/ ... na-samicy/
a jaki czuły samczyk ;)
http://www.hodowla-krolikow.pl/2012/03/ ... na-samicy/
a jaki czuły samczyk ;)
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Filmik super! A patrzcie, że mój królik tak nie fiknął a samice zapłodnił
Druga samica, właśnie, sierść rwie i po całej klatce rozrzuca, nie jest w ciąży, bo dopuszczałam je obydwie, w ten sam dzień, czyli jak by była to już by urodziła. Może trzeba ją teraz dopuścić??
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Farmland, no właśnie ta głębokość klatki 50 cm mi się też nie podoba, ale taki mebel
mam do wykorzystania. Ma jeszcze tę zaletę że w razie mrozów mogę wtachać do
domu.
Jak dzieci aparat oddadzą to pstryknę. Kotnik się nie śpieszy, wstawię na jakiś
tydzień przed wykotem, czyli ok. 21-22.01. i myślę Romaszko, że szkoda marnować i tak
małej powierzchni klatki, tzn. jeden bok będzie miał te powiedzmy 48 cm. Drugi, jak radzi Farmland,
chyba zrobię o podobnych wymiarach. Pozostaje kwestia wysokości...
Krycie Rudej wyglądało dokładnie tak, jak na filmiku wstawionym przez Brzoskwinkę.
Najpierw zawał, a potem z przytupem.
Marchew i buraka to ja tak na oko dawałam, tyle żeby nie zostawało. Czy tak dobrze ? Nie wiem,
niech bardziej doświadczeni poradzą.
Co do ceny krycia, to hodowca od którego mam FB bierze podobno 25 zł za krycie rasowym baranem
albo belgijskim olbrzymem. Ale to podobno, bo za krycie Rudej nie chciał nic. Taka młoda, rasowa samiczka
po odsadzeniu, zaszczepieniu i kwarantannie kosztuje u niego 50-60 zł, czyli też krycie nie jest równowartością
jednego młodego. A w psach, to tylko w Polsce wychodzi tak tanio. Za krycie zagraniczne trzeba
zapłacić 800-1200 Euro i więcej + np. po 100 Euro od każdego odchowanego szczeniaka. Ale to już inna bajka.
mam do wykorzystania. Ma jeszcze tę zaletę że w razie mrozów mogę wtachać do
domu.
tydzień przed wykotem, czyli ok. 21-22.01. i myślę Romaszko, że szkoda marnować i tak
małej powierzchni klatki, tzn. jeden bok będzie miał te powiedzmy 48 cm. Drugi, jak radzi Farmland,
chyba zrobię o podobnych wymiarach. Pozostaje kwestia wysokości...
Krycie Rudej wyglądało dokładnie tak, jak na filmiku wstawionym przez Brzoskwinkę.
Najpierw zawał, a potem z przytupem.
Marchew i buraka to ja tak na oko dawałam, tyle żeby nie zostawało. Czy tak dobrze ? Nie wiem,
niech bardziej doświadczeni poradzą.
Co do ceny krycia, to hodowca od którego mam FB bierze podobno 25 zł za krycie rasowym baranem
albo belgijskim olbrzymem. Ale to podobno, bo za krycie Rudej nie chciał nic. Taka młoda, rasowa samiczka
po odsadzeniu, zaszczepieniu i kwarantannie kosztuje u niego 50-60 zł, czyli też krycie nie jest równowartością
jednego młodego. A w psach, to tylko w Polsce wychodzi tak tanio. Za krycie zagraniczne trzeba
zapłacić 800-1200 Euro i więcej + np. po 100 Euro od każdego odchowanego szczeniaka. Ale to już inna bajka.


