Witajcie kochani!
Niedzielny dzionek tradycyjnie bardzoooo pracowity
Pojadłam pysznych czereśni,wypieliłam rabatki i co najważniejsze
PERGOLA JUż STOI!!!
Niestety pod koniec prac w ogrodzie kiedy chciałam porobić zdjęcia okazało się że padła mi bateria w aparacie wrrrr...
Udało mi się zrobić tylko kilka

więc natychmiast je zamieszczam...
Jupiii...udało się również ustawić datę w aparacie jak należy
Urocza lewkonia
W przyszłym sezonie będę jej miała o wiele wiele więcej bo urzekły mnie te pastelowe kolorki.Są zjawiskowe!
Piwonia.Biała!!!
Co prawda troszkę mnie ten kolor rozczarował...wolałabym ciemny róż...albo jasny róż

Strasznie mi ona opadła na ziemię,ma chyba za ciężkie kwiaty.Niestety nie starczyło już dziś siły by jej zrobić jakieś podpórki.Może jutro??
No i kawałek mojej wypielonej rabatki z dni poprzednich.
Aktualne jutro jak naładuję baterię
aha,no zapomniałabym dodać że moje róże na rabacie po ostatnich opryskach mają się dobrze.Co prawda jedna straciła wszystkie pączki bo coś mi ją coś bezczelnie zerzarło ale pozostałe mają się dobrze.Nie ma mszyc nie ma robactwa...czekam więc na kwiaty,których kolory są tak jak piwonia dla mnie zagadką!